K-ów, życie toczy się dalej ....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 09, 2010 9:02 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

nadal potrzebuję pomocy z Gaelem, muszę Kindze dać znać, że mam rozwiąznie, oczywiście, to nie jest tak, że pan Gael trafi do piwnicy, ale fajnie by było go wziąć i socjalizować, w ostatecznej ostateczności kocimska?
jak pisałam, ja bym chętnie go wzięła, ale gdyby się coś działo, to nawet nie mam gdzie pojechać, pierwszy sensowny gabinet to Arwet w Wieliczce.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto lut 09, 2010 9:02 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

miszelina pisze:
Tweety pisze:
Akima pisze:Lutra telefon do Pani karmicielki na pw lub sms poproszę


znaczy zajmiesz się maluchem? superowy gościu jest :)
Miszelina,oczywiście, że chodzi o ... tę, która jest jeszcze na Kocimskiej :wink: Niech Was pokręci za to nadawanie imion różniących się co najwyżej akcentem, i to przy mojej sklerozie, przez którą i tak mam już pod górkę :twisted:

Tak myślałam :ryk:
To tylko czekam na info odnośnie przejęcia Kikura - i przygotuj się na megamiziaka, który cały czas chce być na rękach, tuli się i udeptuje. Właśnie uziemił moją mamę. Jak siedzi w klatce, to pruje paszczę. I nie lubi suchego :(
Nie wiem, czy to tylko omamy, ale wydawało mi się rano, że mniej przekrzywia łebek.


jeżeli to nie kłopot to Kikur w niedzielę, powinnam mieć już luzy na pokojach. Nie żeby mi wiatr hulał po pustej chałupie ale z 5 tymczasów zrobią się dwa.

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 09, 2010 9:03 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

lutra pisze:nadal potrzebuję pomocy z Gaelem, muszę Kindze dać znać, że mam rozwiąznie, oczywiście, to nie jest tak, że pan Gael trafi do piwnicy, ale fajnie by było go wziąć i socjalizować, w ostatecznej ostateczności kocimska?
jak pisałam, ja bym chętnie go wzięła, ale gdyby się coś działo, to nawet nie mam gdzie pojechać, pierwszy sensowny gabinet to Arwet w Wieliczce.


a mnie się wydawało czy Akima chciała do tej pani numer telefonu :roll:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 09, 2010 9:07 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Akima robi skróty, chciała numer do Pani z podwawelskiego...
Edit_f ma zrobić w piątek zdjęcia Liska i Jonasza (kot i pies, które P. Helena zgodziła się oddać). Edyto, proszę pamiętaj.
Jest też sprawa odebrania kociaków z Arwetu (Malinka, Brzoskwinka i Armaturka wściekła), Dziewczyny zostały wczoraj zasczepione... Kto może je odebrać w czwartek lub w piątek ?
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto lut 09, 2010 9:08 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Tweety pisze:
a mnie się wydawało czy Akima chciała do tej pani numer telefonu :roll:



Nie do tej, tylk ood Powawelszczaków. Mimo najszczerszych chęci: Tośka nie lubi kotów a Pirat już raz pokazał przy maluchu , kto tu rządzi. Obawiam się, że mały by takiego starcia nie przeżył :roll:
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 09, 2010 9:19 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

lutra pisze:Akima robi skróty, chciała numer do Pani z podwawelskiego...
Edit_f ma zrobić w piątek zdjęcia Liska i Jonasza (kot i pies, które P. Helena zgodziła się oddać). Edyto, proszę pamiętaj.
Jest też sprawa odebrania kociaków z Arwetu (Malinka, Brzoskwinka i Armaturka wściekła), Dziewczyny zostały wczoraj zasczepione... Kto może je odebrać w czwartek lub w piątek ?

W czwartek jadę (jak nie będzie sypać śnieg) z Sol i jej kotami oraz Kikurem do KV. Jak będzie sypać, to jadę taxi.
W piątek szczepię Lusię na Józefitów. Nie dam rady.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto lut 09, 2010 9:20 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Akima pisze:
Tweety pisze:
a mnie się wydawało czy Akima chciała do tej pani numer telefonu :roll:



Nie do tej, tylk ood Powawelszczaków. Mimo najszczerszych chęci: Tośka nie lubi kotów a Pirat już raz pokazał przy maluchu , kto tu rządzi. Obawiam się, że mały by takiego starcia nie przeżył :roll:


czy w związku z tym ja dobrze rozumiem, że ... z tym hulaniem wiatru po chałupie to mocno przesadziłam? :twisted:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 09, 2010 9:24 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Tweety pisze:
Akima pisze:
Tweety pisze:
a mnie się wydawało czy Akima chciała do tej pani numer telefonu :roll:



Nie do tej, tylk ood Powawelszczaków. Mimo najszczerszych chęci: Tośka nie lubi kotów a Pirat już raz pokazał przy maluchu , kto tu rządzi. Obawiam się, że mały by takiego starcia nie przeżył :roll:


czy w związku z tym ja dobrze rozumiem, że ... z tym hulaniem wiatru po chałupie to mocno przesadziłam? :twisted:

No, chyba tak.

Kiedy można wypuścić Olę i synków z klatek? Może jutro?
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto lut 09, 2010 9:26 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Aga, czyli, że Ty/ Wy?
On nie jest szczepiony, może lepiej nie mieszać go z Herą, co?
Może ktoś znajdzie odrobinę miejsca na kociego maluszka przez 14 dni +/-?
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto lut 09, 2010 9:30 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

lutra pisze:Aga, czyli, że Ty/ Wy?
On nie jest szczepiony, może lepiej nie mieszać go z Herą, co?
Może ktoś znajdzie odrobinę miejsca na kociego maluszka przez 14 dni +/-?


a młody nie będzie zaszczepiony?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 09, 2010 9:38 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

on, ma 7 tygodni i 2 dni (urodził się 20 grudnia) i został złapany wczoraj, ma go dziś kinga odpchlić i odrobaczyć lekko u weta.
może ja Tobie podam jej numer i się jakoś umówicie, bo ja stąd, to mogę sobie tylko pośredniczyć.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Wto lut 09, 2010 12:13 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Tweety dzwonił Pan z radia, chce 2 dziewczyny :-)

Zadzwoń do niego proszę i się umów. Kto chce zaistnieć w mediach ?
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 09, 2010 12:19 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Akima pisze:Tweety dzwonił Pan z radia, chce 2 dziewczyny :-)

Zadzwoń do niego proszę i się umów. Kto chce zaistnieć w mediach ?


zadzwonię jak będę mieć zgłoszone gwiazdy, bo na razie to nie mam kogo umawiać (poza Tobą :wink: )

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lut 09, 2010 12:26 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Meldunek z frontu walki z kk:
Wmusilam wczoraj w Ruda piec lyzeczek z conva, szósta wylala mi na dekolt. Ufam ze to tylko ujedrni mi biust ;) Ale zjadla. Wkurzona byla niesamowicie, ale nie miala sily gryzc. Teraz siedzi blisko mnie ale na dystans i strasznie mnie nie lubi. Za chwile kolejna porcja conva na sile, oraz kropelki do ocza i wycieranie kataru. Ona mnie naprawde nie lubi :)
Maciej o wiele lepiej. Po wczorajszym hipnotyzowaniu pani dr padl wiszac na TŻcie i tak spali cala noc. Wieczorem wylizal miche z apetytem i jeszcze chcial okrasc Pippi z jej porcji.
Dzis mierzenie temperatury komisyjnie i zastrzyki, prosze o kciuki.

Pippi zakochana w Fumiku - wczoraj odstawili na komodzie love story, Fumik obejmowal ja jedna lapka, wylizywal, podgryzal, Pippi mruczala :) Potem Pippi lizala go po karku, co przyjmowal z atencja. Glus sie obrazil bo sie czuje samotny i przszedl do lozka mnie molestowac. Tzn usiadl mi na twarzy i wsadzil lape w oko mruczac. Zniosl nawet obecnosc Macka kolo siebie i lezeli panowie w zgodzie i milosci wzajemnej 8O walentynki ida, moze to dlatego? W kazdym razie efekty dzialania Feliwaya tez sa widoczne bardzo.

Jak sie sciaga kotu katar z nosa? Sa jakies metody na to? Prosze o podpowiedzi techniczne i porady wszelkie.

Akima, moje gratulacje ;) Najwyrazniej bedziesz nasza medialna gwiazda :) :) Co to za radio?
Ja rok temu bylam w Vox Fm, byl program o Szlachetnej Paczce - okazalo sie ze pani redaktor swietna dziewczyna ma tez kota, brytyjczyka. I o olkuskim pseudoschronisku tez sporo wiedziala :evil:
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Wto lut 09, 2010 12:28 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Tweety pisze:
zadzwonię jak będę mieć zgłoszone gwiazdy, bo na razie to nie mam kogo umawiać (poza Tobą :wink: )



8O 8O 8O 8O 8O
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, kasiek1510, puszatek i 62 gości