K-ów, życie toczy się dalej ....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 08, 2010 19:23 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Ja podsumuję, co zostało ustalone tu i na wątku schroniskowym w materii ogłoszeń, jeśli ktoś może ogłaszać tylko schroniskowe lub tylko AFN, to niech mi napisze na pw, proszę:
Gumtree;
patka
lutra
noemik
keria
panikota (tylko schroniskowe)

Mahob adopcjach.org, dwukropek.pl (tu schroniskowce)
Gracja allegro
Kitkowa zwierzaki w krakowie (na gazecie)
Barban (idem)
tam, gdzie nic nie piszę, zakładam, że i afnowskie i schroniskowe. jeśli coś pomyliłam prostujcie.
Keria i BarbAnn, czy możecie posłać mi Wasze maile na pw, żeby i Was dołączyć do listy ogłaszarek?

Pani Leone - koordynator ds. wolontariuszy z zewnątrz, ja tak to widzę, że na wszelkich wystawach osobom zainteresowanym wolontariatem podajemy Twój mail i one się kontaktują z Tobą i Ty robisz taką ich bazę, co kto, gdzie i jak, że np. mogą nam pomóc w ogłoszeniach (mogą więc być z każdego miejsca na świecie), na wystawach stać i kwestować; na stronie afn zamieścimy (tak to widzę) apel, że szukamy wolontariuszy i namiar na Ciebie.
I jak będzie się szykować akcja jakaś, to Ty się z nimi kontaktujesz i ustalasz kiedy mogą pomóc, jak i w czym...
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon lut 08, 2010 19:37 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

lutra pisze:Pani Leone - koordynator ds. wolontariuszy z zewnątrz, ja tak to widzę, że na wszelkich wystawach osobom zainteresowanym wolontariatem podajemy Twój mail i one się kontaktują z Tobą i Ty robisz taką ich bazę, co kto, gdzie i jak, że np. mogą nam pomóc w ogłoszeniach (mogą więc być z każdego miejsca na świecie), na wystawach stać i kwestować; na stronie afn zamieścimy (tak to widzę) apel, że szukamy wolontariuszy i namiar na Ciebie.
I jak będzie się szykować akcja jakaś, to Ty się z nimi kontaktujesz i ustalasz kiedy mogą pomóc, jak i w czym...


pas de probleme ;)

Leone

 
Posty: 789
Od: Wto wrz 22, 2009 14:10
Lokalizacja: Zielona Góra/Rawa Mazowiecka/Kraków

Post » Pon lut 08, 2010 19:54 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

lutra pisze:Ja podsumuję, co zostało ustalone tu i na wątku schroniskowym w materii ogłoszeń, jeśli ktoś może ogłaszać tylko schroniskowe lub tylko AFN, to niech mi napisze na pw, proszę:
Gumtree;
patka
lutra
noemik
keria
panikota (tylko schroniskowe)

Mahob adopcjach.org, dwukropek.pl (tu schroniskowce)
Gracja allegro
Kitkowa zwierzaki w krakowie (na gazecie)
Barban (idem)
tam, gdzie nic nie piszę, zakładam, że i afnowskie i schroniskowe. jeśli coś pomyliłam prostujcie.
Keria i BarbAnn, czy możecie posłać mi Wasze maile na pw, żeby i Was dołączyć do listy ogłaszarek?

Pani Leone - koordynator ds. wolontariuszy z zewnątrz, ja tak to widzę, że na wszelkich wystawach osobom zainteresowanym wolontariatem podajemy Twój mail i one się kontaktują z Tobą i Ty robisz taką ich bazę, co kto, gdzie i jak, że np. mogą nam pomóc w ogłoszeniach (mogą więc być z każdego miejsca na świecie), na wystawach stać i kwestować; na stronie afn zamieścimy (tak to widzę) apel, że szukamy wolontariuszy i namiar na Ciebie.
I jak będzie się szykować akcja jakaś, to Ty się z nimi kontaktujesz i ustalasz kiedy mogą pomóc, jak i w czym...



Jeśli będzie się za duzo działo to będę prosiła o wsparcie
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 08, 2010 20:59 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

hmm...
mały Gael złapał się dziś, bez zapowiedzi. Wyszedł z piwnicy i płakał, bo nie miał jak wrócić. Kinga niewiele myśląc złapała go, pogryzł ją i podrapał... Problemu w zasadzie nie ma, ale kinga wyjeżdża w piątek o 8. i wraca 15, stąd planowo miałyśmy łapać G po 15... czy ktoś mógłby małego przejąć najpóźniej w czwartek? Kociak będzie po przeglądzie i odrobaczeniu, jest tak mały, że na dom będzie czekał tyle co do poszczepienia....
Ja bym go wzięła do siebie, ale nie ma tutaj żadnego sensownego weta w razie w.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon lut 08, 2010 21:00 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Etiopia pisze:
Tweety pisze:
Etiopia pisze:Mam pytanie i prośbę jednocześnie...

Czy ktoś z zmotoryzowanych będzie w najbliższym czasie jechał do huty i czy może podrzucić z Kocimskiej mój żwirek ??

Obawiam się że autobusem tego nie przywlekę. Proszę


z uwzględnieniem, że kotowóz stoi w warsztacie (może się zdarzyć, że nawet do piątku, bo zawaleni robotą), bo ma szczęki do wymiany i brakło mu hamulców z tyłu :evil:


Tweety nie pali się - na jakiś tydzień mam żwirek.


Etiopia: na razie nie mogę obiecać, ale postaram się zaplanować dowózkę żwirku.. do niedzieli powinnam się wyrobić :)
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Pon lut 08, 2010 21:05 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Cammi, kciuki za Agatke. Mam siostre Agate wiec wyjatkowo bliski mi ten zenskoimienny kocur...

Raport z wizyty w KV:
Ruda i Maciej przeszli na zastrzyki, ktore mam im aplikowac do czwartku. Lalala, juz sie ciesze (a one ze mna :roll: ). Ruda jest bardzo apatyczna, pani doktor pytala jak zachowuje sie w domu i na codzien, zasugerowala Feliwaya i krople Bacha. Maciej w lepszym stanie, po powrocie z lecznicy pobil sie z Pippi o animonde, ktora kupilam Rudej w nadziei ze zapach ja zacheci ale ona przyjela pozycje wqrwionej sowy i nie chce jesc. Ruda skubnela troszke suchej karmy, ale miesa nie chciala. Jeszcze ja bedziemy przekupywac wedzona makrela...
Katar blokuje jej nos i ona dlatego nie chce jesc. Dostala Catosal, Tolfedine i Synulox. W zastrzykach Syulox i Catosal. Maciej w zastrzykach to samo dostal a w domu Synulox. Maciej dodatkowo dostal ACC, o tym czy Ruda dostanie ACC zdecyduje kontrola w czwartek.

Maciej hipnotyzowal pania doktor. "Jakie on ma spojrzenie! On mi przeswietla tyl glowy" stwierdzila pani doktor ;) Jak zwykle dopytywala o Bercika :)
Przepisala zastrzyki, gentamycyne (bo Ruda ma juz oko sklejone a Maciejowi sie leje), mamy tez zmierzyc temperature kotom, jesli bedzie goraczka u Rudej to mamy przyjechac na zastrzyk. W czwartek do kontroli.
W przychodni chaos, wielki owczarek niemiecki ledwo chodzacy rzucal sie na wszystkie inne psy (w tym rodweilera), kotow sporo.
Przy okazji spotkalysmy pania ktora ma malucha od Lusi - i miszelina zdjela ogloszenie o poszukiwanych domach dla Lusi, Dzidki i czarnego kolegi. Rozmawialam tez z jedna pania ktora ma koci katar na chacie, u niej epidemia,u jej kolegi ktory ma siedem kotow rowniez.
Swoja droga ciekawe czemu mroz nie wybil wszystkich swinstw, ktore mial wybic?
Klatka przekazana miszelinie. Conv i betaglukan dotarl.
Kirkur jest boski :) Po prostu sama slodycz.
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pon lut 08, 2010 21:27 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Dotarłam i ja, via Kocimska.

BARDZO PROSZĘ O PRZEJĘCIE MEGO NAJBLIŻSZEGO CZWARTKOWEGO DYŻURU PO POŁUDNIU - Kikur oraz koty Sol muszą do kontroli. Jeśli wrócę tak jak dziś, to zanim posprzątam Kocimską, padnę na nos i Milu znajdzie w piątek rano me zwłoki.

Kikur chwilowo u mnie (razem z klatką i transporterem nr 3). Pani wet (lekko zdziwiona, jak można było szczepić kota w takim stanie), podejrzewa u Kikura zapalenie ucha środkowego - błona bębenkowa zaczerwieniona i nabrzmiała. Kikur dostał ceporex, catosal i dexacośtam. Mam zastrzyki dla niego do czwartku, we czwartek kontrola. Ponieważ pani wet zasugerowała, żeby go nie zostawiać teraz bez opieki, wzięłam go do domu. Rezydenci oczywiście zachwyceni, mój TŻ też :evil: Przed weekendem przekażę go Tweety, albo wróci na Kocimską, jeśli stan się poprawi. Za Kikura zapłaciłam. Wzięłam z Kocimskiej dla niego dwie saszetki i dwie próbki suchego.

Kiri wypuszczona z klatki do cat-roomu, klatki nie posprzątałam, bo naprawdę nie miałam już czasu i sił. Przepraszam. Kiedy Kiri idzie do domu?

Tweety, zaraz prześlę Ci na maila scan badania Dzidki. Morfologii jej nie robiono.

Bardzo proszę o zastepstwo we czwartek.
A teraz idę wreszcie coś zjeść, bo nie pamietam już, kiedy coś ostatnio jadłam.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon lut 08, 2010 22:19 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Dobrze Miszelina, że tą małą rozdartą kicię wypuściłaś. Może nie będzie tak bardzo płakać.

Dzidka dostała interforon.
Strzykawka leży na stole.
Trzymana na kolanach, delikatnie przytrzymana za "obszywkę" bardzo grzecznie pochłoneła zawartość strzykawki.

Lusia jest boska :1luvu: Gdy do niej podeszłam, wyszła z koszyka, wyciagnęła się, wyluzowała, zrobiłam jej zupkę z mokrego w misce, elegancko wylizała sosik i cośtam pojadła.
Potem się nosiłysmy i przytuły.
Jest piękna... i ten dupelek kurdupelek.
Buzie ma jak Pantera :D cudną.
BarbAnn, spodobałaby Ci się. Taka trójkątna, smukła, mała, chuda czarna... ehhhh
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pon lut 08, 2010 22:25 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

kosma-jeśli chodzi o małą smukła czarną to nadal jest smukła ale juz nie taka mała
I cieszę się że trafiła tam gdzie trafiła
:)
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 08, 2010 22:44 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

miszelina pisze:Bardzo proszę o zastepstwo we czwartek.


Właśnie mieliśmy prosić o to samo na niedzielę...
miszelino, a może dałabyś radę podejść w niedzielę? To byśmy się wymienili ;)

Leone

 
Posty: 789
Od: Wto wrz 22, 2009 14:10
Lokalizacja: Zielona Góra/Rawa Mazowiecka/Kraków

Post » Pon lut 08, 2010 22:52 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

lutra pisze:Ja podsumuję, co zostało ustalone tu i na wątku schroniskowym w materii ogłoszeń, jeśli ktoś może ogłaszać tylko schroniskowe lub tylko AFN, to niech mi napisze na pw, proszę:
Gumtree;
patka
lutra
noemik
keria
panikota (tylko schroniskowe)

Mahob adopcjach.org, dwukropek.pl (tu schroniskowce)
Gracja allegro
Kitkowa zwierzaki w krakowie (na gazecie)
Barban (idem)
tam, gdzie nic nie piszę, zakładam, że i afnowskie i schroniskowe. jeśli coś pomyliłam prostujcie.
Keria i BarbAnn, czy możecie posłać mi Wasze maile na pw, żeby i Was dołączyć do listy ogłaszarek?

...


Poza tym, ze się zgłosiłam do schroniskowych, rozumiem, ze dla AFN-u ogłaszam tak jak dotychczas?
Nie potrzeba już wsparcia na którejś ze stron dla kotów AFN?

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 08, 2010 22:53 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

mahob pisze:
Poza tym, ze się zgłosiłam do schroniskowych, rozumiem, ze dla AFN-u ogłaszam tak jak dotychczas?
Nie potrzeba już wsparcia na którejś ze stron dla kotów AFN?

jeśli możesz, a nikt tego portalu nie obstawiał dotychczas, to oczywiście, co 3 strony to nie jedna, co 1000 ogłoszeń, to nie 100.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Pon lut 08, 2010 23:02 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

lutra pisze:
mahob pisze:
Poza tym, ze się zgłosiłam do schroniskowych, rozumiem, ze dla AFN-u ogłaszam tak jak dotychczas?
Nie potrzeba już wsparcia na którejś ze stron dla kotów AFN?

jeśli możesz, a nikt tego portalu nie obstawiał dotychczas, to oczywiście, co 3 strony to nie jedna, co 1000 ogłoszeń, to nie 100.


Chodziło mi o to, że mowa była o Gumtree i gazecie do podziału. Ale widzę, ze już jest podzielone. Dodatkowych stron nie wezmę, bo nie dam rady czasowo - zwłaszcza teraz, kiedy mam robić też schroniskowe.
W takim razie dla AFN zostaję przy moich starych stronach.

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 08, 2010 23:13 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Fazi po kontroli, utrzymujemy antybiotyk do czwartku, trochę się odgorączkował - w lecznicy było 39,2 co cieszy po poprzednich wynikach (w weekend powyżej 41). Jest kilka możliwości z których najbardziej optymistyczna byłaby taka, że zareagował na Interferon, ale mało prawdopodobne mi się to wydaje, bo dostał dopiero 3 dawki. Najmniej optymistyczna - wahania temperatury typowe dla białaczki. Po powrocie Fazi wchłonął sporą porcję kurzęcych serduszek i przestał się chować w zakamarach graciarni - śpi w przygotowanym dla niego posłanku.
Mały połamianiec ma dla odmiany sraczkę jak stąd do Kielc i - na szczęście - niezły apetyt. Myję go co chwila, ale i tak imię Skunks wydaje mi się w tej chwili dla niego najodpowiedniejsze. Biorąc pod uwagę, że kocia urazówka jest w kuchni czekam z niepokojem, aż mnie dzieci wykwaterują z domu z kotem, klatką i resztą majdanu. Mały dostał swoje leki + 1/2 saszetki Smecty + 80 ml kroplówki z Ringera, bo wody za bardzo pić nie chce (woli mleczko - przy biegunce :strach: ). Pod podkłady włozyłam mu termofor, bo od tego mycia jest ciągle wilgotny, a nie chcę go straszyć suszarką. Chyba mu się spodobało :)

karaluch

 
Posty: 272
Od: Sob lut 11, 2006 20:03

Post » Pon lut 08, 2010 23:49 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Karaluchu, nie daj sie skunksowi. I jak bedzie mniej smierdzial, poglaskaj go ode mnie :)
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, puszatek i 122 gości