Nasz Pięciokot. cz. 13 Fotokoty? Kotofoty? Łysokot!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 08, 2010 11:30 Re: Nasz Pięciokot. cz. 13 Spacery z Gwiazdą...

Aaa, cześć! Żebyś wiedziała - technicznie proste jak drut. Ale lubię tę zabawę.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon lut 08, 2010 11:38 Re: Nasz Pięciokot. cz. 13 Spacery z Gwiazdą...

Dlaczego mieszkasz tak daleko :( Ja bym była Twoją stałą klientą...

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

Post » Pon lut 08, 2010 11:41 Re: Nasz Pięciokot. cz. 13 Spacery z Gwiazdą...

kinga w. pisze:
Tosza pisze:
kinga w. pisze:A ja lubię. Pracuję na ulicy, ale stoisko jest zacienione więc upał mnie jakby mniej dopada, z resztą ja ciepłolub jestem. Eh... Chcę lato.
O, charm, święta racja! I latem jakby człowiek cały lżejszy i bardziej w ruchu.

:ryk: wyrwane z kontekstu brzmi bardzo fajnie :)
pogadam z córką, czy by Ci nie zrobiła strony internetowej9 to dobre, ale leniwe dziecko :wink: )

A wiesz że faktycznie brzmi interesująco? :x
Czekaj, czekaj... Mała umie? I wie jak to upchnąć potem gdzieś na (chyba) serwer? Kurcze...
A tak poza tym to cieszę się niezmiernie że wchodzisz na forum! :piwa:

Mała umie, robiła na zaliczenie z informatyki sobie i mniej kumatym znajomym. Tylko jak sie domyślasz może , dla szesnastolatki jest sto rzeczy dużo bardziej fascynujacych niż mycie naczyć, obieranie katrofli czy zrobienie strony internetowej( bawiło ją to jak się uczyła, ale jak już sie nauczyła, to zrobiło się nudno :mrgreen: ). Ciekawe, że jak jej proponuję obiad na mieście, to ZAWSZE ma czas ( o ile nie jest to MC Donald :mrgreen: ). Wróci ze szkoły, to ponegocjujemy...

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 08, 2010 11:52 Re: Nasz Pięciokot. cz. 13 Spacery z Gwiazdą...

Jeśli negocjacje okazałyby się niezbyt owocne, to mogę pomóc :P
(ale obawiam się, że mam mniej czasu niż przeciętna 16-latka... :oops: )

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pon lut 08, 2010 11:54 Re: Nasz Pięciokot. cz. 13 Spacery z Gwiazdą...

Tosza pisze:Mała umie, robiła na zaliczenie z informatyki sobie i mniej kumatym znajomym. Tylko jak sie domyślasz może , dla szesnastolatki jest sto rzeczy dużo bardziej fascynujacych niż mycie naczyć, obieranie katrofli czy zrobienie strony internetowej( bawiło ją to jak się uczyła, ale jak już sie nauczyła, to zrobiło się nudno :mrgreen: ). Ciekawe, że jak jej proponuję obiad na mieście, to ZAWSZE ma czas ( o ile nie jest to MC Donald :mrgreen: ). Wróci ze szkoły, to ponegocjujemy...

Przedstawiasz obraz normalnej, w dodatku raczej ukierunkowanej na zajęcia twórcze niz zachowawcze małolaty. W dodatku mała nie taka durna żeby śmieciami się żywić, a to już ponad przeciętną. Nie znam nastolatek zafascynowanych myciem garów, powiem nawet że nie nastolatek o takich zainteresowaniach tez nie znam. :mrgreen: Obieranie kartofli też rzadko kiedy bywa życiową pasją.
Charm, w razie co jesteś w odwodzie. :twisted:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon lut 08, 2010 12:11 Re: Nasz Pięciokot. cz. 13 Spacery z Gwiazdą...

jej "twórczość" przyprawi mnie kiedyś o zawał. Przez ostatnie dwa lata ( no, półtora roku) wybierała sie na informatykę. Ostatnio poinformowala mnie, że będzie pracować w cyrku, znalazła sobie jakąś grupę ludzi, która ćwiczy zonglerkę ( wynajmują do tego celu salkę w kościele, więc stwierdziłam, że nie jest niebezpiecznie), kupiła piłki do żonglowania i ćwiczy.... :mrgreen:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 08, 2010 12:14 Re: Nasz Pięciokot. cz. 13 Spacery z Gwiazdą...

Lepsza żonglerka niż motocross albo parkur. Faktycznie, ma panna oryginalne pomysły, ale żonglerka... Ćwiczy refleks, orientację przestrzenną, koordynację ruchów - fajne hobby.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon lut 08, 2010 12:15 Re: Nasz Pięciokot. cz. 13 Spacery z Gwiazdą...

Tosza pisze:jej "twórczość" przyprawi mnie kiedyś o zawał. Przez ostatnie dwa lata ( no, półtora roku) wybierała sie na informatykę. Ostatnio poinformowala mnie, że będzie pracować w cyrku, znalazła sobie jakąś grupę ludzi, która ćwiczy zonglerkę ( wynajmują do tego celu salkę w kościele, więc stwierdziłam, że nie jest niebezpiecznie), kupiła piłki do żonglowania i ćwiczy.... :mrgreen:

Niech lepiej idzie na informatykę, a żonglerkę zostawi sobie jako hobby :twisted: - pewnie i tak przeważą argumenty życiowe - z cyrku nie użyje, a już na pewno nie za 20 lat... a z informatyki, jak się dobrze ustawi, to nawet na cyrk znajdzie czas ;)
(też umiem żonglować :lol: )

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pon lut 08, 2010 12:20 Re: Nasz Pięciokot. cz. 13 Spacery z Gwiazdą...

Gra też na perkusji, ale chyba jej sie znudziło po roku brania lekcji ( dobrze, że to przewidziałam i nie dałam się wpuścić w kupno zestawu :) )

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 08, 2010 12:25 Re: Nasz Pięciokot. cz. 13 Spacery z Gwiazdą...

Ciekawa małolata ;-)
trochę podobna do mnie z czasów szkolnych :P

charm

Avatar użytkownika
 
Posty: 6644
Od: Nie paź 26, 2008 20:07
Lokalizacja: Orzesze

Post » Pon lut 08, 2010 12:39 Re: Nasz Pięciokot. cz. 13 Spacery z Gwiazdą...

Też mi coś przypomina z dawnych czasów... Też miałam pomysły na życie z innego świata rodem. W sumie wybrałam zawód z którego wyżyć nie bardzo, ale poszłam za tym co było wśród moich zainteresowań osiągalne i nie żałuję.
KAsia, zawsze coś się pocztą da wysłać - przećwiczone.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon lut 08, 2010 13:05 Re: Nasz Pięciokot. cz. 13 Spacery z Gwiazdą...

charm pisze:Ciekawa małolata ;-)
trochę podobna do mnie z czasów szkolnych :P

No, ciekawa :mrgreen:
Na ten zakup też się nie zgodziłam-ktos w rodzinie musi zachowywać resztki zdrowego rozsądku :evil:
Obrazek

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lut 08, 2010 13:13 Re: Nasz Pięciokot. cz. 13 Spacery z Gwiazdą...

O, w mordę... Jak mogłaś się nie zgodzić? Wiesz jak ograniczasz rozwój młodej istoty? Jak pozbawiając ja możliwości spektakularnego zakończenia egzystencji czynisz jej osobowość uboższą? Wyrodna matka.
Motorek nie w moim typie, ale wygląda na potężny silnik.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Pon lut 08, 2010 13:16 Re: Nasz Pięciokot. cz. 13 Spacery z Gwiazdą...

Tosza pisze:
charm pisze:Ciekawa małolata ;-)
trochę podobna do mnie z czasów szkolnych :P

No, ciekawa :mrgreen:
Na ten zakup też się nie zgodziłam-ktos w rodzinie musi zachowywać resztki zdrowego rozsądku :evil:
Obrazek

Niezla maszynka, chociaz rowniez nie w moim typie ;)
Zabraniac dziecku 2oo nialadnie :wink:
Moze sobie dziecie cos z mniejszym silnikiem znajdzie, bo na sprzet na zdjeciu potrzebne jest prawo jazdy.
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lut 08, 2010 13:19 Re: Nasz Pięciokot. cz. 13 Spacery z Gwiazdą...

kinga w. pisze:O, w mordę... Jak mogłaś się nie zgodzić? Wiesz jak ograniczasz rozwój młodej istoty? Jak pozbawiając ja możliwości spektakularnego zakończenia egzystencji czynisz jej osobowość uboższą? Wyrodna matka.
Motorek nie w moim typie, ale wygląda na potężny silnik.

Dokładnie- ograniczam rozwój, ale chronię życie :) .
Nie pamiętam , jaka to honda, ale silnik na pewno nie jest 50cm. Juz prędzej 500 :mrgreen:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, PanPawel i 226 gości