Cooper i Mali / aktual:31.12.13-POMOCY w odczytaniu morfolog

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 08, 2010 1:45 Re: Duet, czyli on (sooper Cooper) i ja (Tatti aka Banshie)

O kurcze ale fajne masz kocisko :mrgreen:

Co do odjajczenia to kocik się troszku uspokoi, z tym że nie od razu ponieważ że tak powiem hormony muszą się z niego wypłukać :D A tak w ogóle to myslę że po prostu musi dorosnąć, teraz to taki koci nastolatek musi sie troszkę wyszumiec (ludzkie nastolatki też tak maja) :mrgreen:
Mój Leon był za młodu nie do wytrzymania (wykopane kwiatki, potłuczone wszystko co na wierzchu, atakowanie stóp wystających spod kołdry, napadanie na wszystko co się rusza łącznie z ekranem telewizora) Dorósł i jest wspaniałym,spokojnym kotem :D

No i fajnie by się było dokocic :D Dwa koty to finansowo naprawdę niewielka różnica a za to uciechy co niemiara, można obserwować bez końca - telewizja idzie w odstawkę :mrgreen: Poza tym zajmą się sobą no i nie będzie im się nudziło jak Was nie będzie w domu.

Życzę jak najszybszego znalezienia mieszkania no i dokocenia :D
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lut 08, 2010 1:47 Re: Duet, czyli on (sooper Cooper) i ja (Tatti aka Banshie)

banshie pisze:
Obrazek

No,kocio pożegnał cioteczki na dobranoc,wylogował się i heja baja myju-myju :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pon lut 08, 2010 2:20 Re: Duet, czyli on (sooper Cooper) i ja (Tatti aka Banshie)

Jakie cudo z plamką na nosiu :1luvu:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pon lut 08, 2010 3:46 Re: Duet, czyli on (sooper Cooper) i ja (Tatti aka Banshie)

phantasmagori - jakbym czytała o zachowaniu Coopiego ;) noo, to mnie troszkę uspokoiłaś, czasem brak mi sił na niego, np. wszczepi się w rękę i ugryzie mocno, ja mu lekko dmuchnę w pyszczydło i powiem FE! to się spojrzy oburzony, puści i się patrzy na mnie, ja na niego, a on nagle znów HOP! i to samo, jak gdyby nigdy nic. no powiem brzydko - wręcz cham i prostak bezczelny ;P ale tak go kochamy z K. że wszystko mu wybaczamy, a nasze ręce i nogi wyglądają baaardzo źle (zwłaszcza K. nie wiem czy Coopi z nim rywalizuje czy co?)

Teraz smrodek mój (bo zęby zmienia i z paszczy straaaasznie śmierdoli) mówi ciociom dobranoc, i idzie dalej drzemać, bo o 9:00 jajka mówią PAPA. (jeeeeej ale stresik mam, to jego 1st zabieg jakiś taki poważny, a ja - hipochondryczka naczytałam się w sieci o efektach ubocznych narkozy i teraz spać nie mogę ze stresu - aż mam ścisk w żołądku jak przed podróżą dłuższą, egzaminem itp....) ehhh


AHA PS- to mój wątek mieszkaniowy, w którym odważyłam się napisać, dlaczego ostatnio bardzo namiętnie i pilnie poszukujemy mieszkania (w sumie nie chciałam się z tym uzewnętrzniać, bo wróg może czuwać, ale w sumie, nie obchodzi mnie to!) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=27&t=107433
Moi 2 chłopcy <3 - wkrótce powstanie ich blog ;)) || Moje miejsce w sieci - mój blog

banshie

 
Posty: 328
Od: Sob paź 17, 2009 17:27
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 08, 2010 7:52 Re: Duet, czyli on (sooper Cooper) i ja (Tatti aka Banshie)

:ok: :ok: :ok: bardzo mocne za szczęśliwe odjajczenie :)
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon lut 08, 2010 8:26 Re: Duet, czyli on (sooper Cooper) i ja (Tatti aka Banshie)

łłłłłłłłaaaaaaaaaaaaa...zaraz taxi przyjedzie po nas i jedziemy 8O 8O 8O 8O
Cooper obrażony na mnie przez tą głodówkę, na czczo bidulinek pierwszy raz w życiu i to już jest dla niego COŚ.
Moi 2 chłopcy <3 - wkrótce powstanie ich blog ;)) || Moje miejsce w sieci - mój blog

banshie

 
Posty: 328
Od: Sob paź 17, 2009 17:27
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 08, 2010 9:42 Re: Duet, czyli on (sooper Cooper) i ja (Tatti aka Banshie)

Ciekawe czy zauważy czy coś mu ubyło :mrgreen: Mój się nie kapnoł :wink:
Powodzonka :ok:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon lut 08, 2010 12:00 Re: Duet, czyli on (sooper Cooper) i ja (Tatti aka Banshie)

My też :ok: :ok: :ok:

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Pon lut 08, 2010 13:51 Re: Duet, czyli on (sooper Cooper) i ja (Tatti aka Banshie)

Jak chłopaczek po "wycinankach" :?: :mrgreen:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto lut 09, 2010 14:07 Re: Duet, czyli on (sooper Cooper) i ja (Tatti aka Banshie)

Napisałam wczoraj wiadomość dłuuugą, ale zacięła mi się Opera i się wszystko skasowało, co zaowocowało tym, że się bardzo wkurzyłam i wyłączyłam komputer.

Coopi już wczoraj, jak go odebrałam o 13:00 czuł się dobrze, najpierw był troszkę pijakiem, ale z godziny na godzine było coraz lepiej. Oczywiście nie zabrało lizania ranki, więc pojechałam prędko po kołnierz do weta (bo za 1st razem nie dali.. bo ponoć Coopi jest 1szym od 7lat kotem który się tam tym swoim tyłem interesi), który Cooper po 10min kombinowania nauczył się ściągać (nie wiem jak to robi :/). Dziś już nie liże, ranka się zasklepiła (jest b.mała i nie ma szwów), więc jesteśmy oboje zadowoleni. Jestem mile zaskoczona bo zabieg kosztował 50zł (no, tylko, że jeszcze kołnierz 15zł i taxówki łącznie 60zł prawie.... o_O muszę w końcu zrobić prawko!), ale ważne, że młodemu nic nie jest i jest super.
Coopisiowi obcięli od razu pazurki i sprawdzili uszka (czyściutkie) jedyne co, to ma od zmieniania zębów leciuteńki stan zapalny i mam obserwować czy przejdzie czy rozwinie się dalej...
No i do Coopiego przyszła zębowa wróżka bo znalazła w moim portfelu 2 jego zębulki i postanowiła prezenty mu przynieść: smakołyki o smaku serka, smakołyki z nadzieniem kocimiętkowym (kociaki max.2 chrupki dziennie), nowa szczotka do czesania, kula-smakula (której coopi nie rozumie i nie umie się nią bawić ;((( jak go nauczyć?), ustka smakołyki na ząbki i gębę, kabanoski kocie i saszetki animonda rafine i tacki animondy (może polecacie coś innego)?

Teraz się zastanawiam, jak nauczyć małego że ma się nie rzucać i nie gryźć (bo znów dziś zaczął - to znak, że na pewno się dobrze czuje... ) a także jak teraz z tym karmieniem, bo powiedziano mi że suche to rzadziej ma mieć niż non stop wyłożone + trzeba pilnować bo może przytyć...może doświadczone ciocie coś doradzą?

wrzucam parę fotek łobuza, robione wczoraj ok. 23:00-może trochę później (widać, że czuje się wyśmienicie, hihi)

niecała porcja upominków
Obrazek
drapu drapu
Obrazek
eeej, robisz mi zdjęcia?
Obrazek
koooocham kuchnie i kranik z wodą!
Obrazek
Ostatnio edytowano Wto lip 06, 2010 15:28 przez banshie, łącznie edytowano 1 raz
Moi 2 chłopcy <3 - wkrótce powstanie ich blog ;)) || Moje miejsce w sieci - mój blog

banshie

 
Posty: 328
Od: Sob paź 17, 2009 17:27
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 09, 2010 14:40 Re: Duet, czyli on (sooper Cooper) i ja (Tatti aka Banshie)

Jaki on śliczniusi :1luvu:
co to kula smakula ? 8O pierwszy raz widzę i słyszę :lol:
jak Melcia była Mała to jadała właśnie Animondę - Carny i te paszteciki, których teraz taki wybor jest + suche stale w miseczce. Ale po sterylce się utyło i trzeba się ograniczyć było. Poza tym mamy wieczne pęcherzowe sprawy tak więc teraz RC urinary diet i od czasu to czasu cos mokrego, nie wspominając o tym wetowi :wink: aktualnie oszalala na punkcie Animondy pasztecika drób+makaron :lol:

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Wto lut 09, 2010 17:56 Re: Duet, czyli on (sooper Cooper) i ja (Tatti aka Banshie)

Bardzo się cieszę, że Coopi szybciutko doszedł do siebie po narkozie. Z tego co napisałaś widzę, że bardziej się opłaca sterylizować kocurka, bo ja za sterylkę Trufli zapłaciłam 170 zł :mrgreen:
Moja Trufla ma stały dostęp do chrupek, a oprócz tego dostaje mokre 2 razy dziennie i widzę, że zaczyna troszkę przybierać na wadze, więc trzeba będzie ograniczyć chrupki lub troszkę zmniejszyć porcje (ale ciągle nie mogę się na to zdecydować :? )
Wymiziaj dzielnego chłopaczka od forumowych ciotek :)
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto lut 09, 2010 18:01 Re: Duet, czyli on (sooper Cooper) i ja (Tatti aka Banshie)

Ja płaciłam 100, albo 120 za kocurka...

Dobrze że już po :ok: na szczęście kastracje są tylko raz w życiu :mrgreen:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Sob lut 27, 2010 14:49 Re: Duet, czyli on (sooper Cooper) i ja (Tatti aka Banshie)

nie było nas, bo nowy semestr na uczelni się zaczął. ale wpadłam na chwilę poczytać wątki i przesłać kilka zdjęć Cooperowych.
Z innych rzeczy - nadal szukamy mieszkania, a czas nas nagli, bo właścicielka coraz bardziej na nas napiera że musimy z kotem się wynieść, lub wynieść kota co oczywiście nie wchodzi w grę.
Może ktoś z was zna kogoś z poznania co ma kawalerkę do wynajęcia za ok. 1000zł już z mediami? albo 2pokojwe do 1400zł z niezależnymi (to dobralibyśmy 3cią osobę ze znajomych) i oczywiście mieszkanie KONIECZNIE PRZYJAZNE ZWIERZĘTOM!!

ehh martwię się, że będzie problem z tym :(

no nic, teraz kilka zdjęć na poprawkę humorku. Cooper - mistrz min..

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Moi 2 chłopcy <3 - wkrótce powstanie ich blog ;)) || Moje miejsce w sieci - mój blog

banshie

 
Posty: 328
Od: Sob paź 17, 2009 17:27
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 01, 2010 10:03 Re: Duet, czyli on (sooper Cooper) i ja (Tatti aka Banshie)

minki suuuper :!: :ryk:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 238 gości