Trójkot birmański n° 1

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 07, 2010 12:03 Re: Trójkot birmański-zakładamy nasz wątas

Ten wyraz twarzy :lol:
Jak ja się cieszę, że nie mam długowłosego kota, przynajmniej to mi zostało oszczędzone, duże ufff :!:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 07, 2010 12:27 Re: Trójkot birmański-zakładamy nasz wątas

anulka111 pisze::mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: O kalair witaj :P

:mrgreen:
A co obcinania pazurków...Ja mam straszny problem..Kretki są okropne! :roll:

Birfanko, przywitałam Cię, cieszę się, że do nas przyszłaś! :D :1luvu:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie lut 07, 2010 12:41 Re: Trójkot birmański-zakładamy nasz wątas

casica pisze:Ten wyraz twarzy :lol:
Jak ja się cieszę, że nie mam długowłosego kota, przynajmniej to mi zostało oszczędzone, duże ufff :!:

żałuj - wiesz jak fajnie się ustala zasady? warcząc i prychając na kota? :lol:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 07, 2010 12:56 Re: Trójkot birmański-zakładamy nasz wątas

:ryk: :ryk: :ryk: Dalia zapraszam do obciecia pazurkow Gucia , ja bede fotografowac lub filmik nakrece :mrgreen:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103407
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie lut 07, 2010 13:01 Re: Trójkot birmański-zakładamy nasz wątas

anulka111 pisze::ryk: :ryk: :ryk: Dalia zapraszam do obciecia pazurkow Gucia , ja bede fotografowac lub filmik nakrece :mrgreen:

jak będe w okolicy :mrgreen:
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 07, 2010 14:14 Re: Trójkot birmański-zakładamy nasz wątas

Jeszcze co do czesania Mayi, to musze jej przyznac sprawiedliwosc, ze moge ja czesac bez rekawic ochronnych, i mimo to uchodze bez obrazen i kontuzji :lol:
Chociaz na sam widok grzebienia ona wpada w histerie i dziki szal, to zebami i pazurami celuje w szczotke i grzebien, to one sa wrogiem, a nie moje rece. Jesli czasem nie trafi (bo ja staram sie aby nie zdazyla ugryzc grzebienia, to metal, truchleje, ze sobie zlamie zeba lub zrani sie w dziaslo) i zamiast grzebienia zlapie moj palec czy dlon, to jednak mimo zapamietania ona kontroluje nacisk swoich zebow i nigdy mi nawet klem nie przebila ani nie zadrapala skory, co najwyzej mialam male wglebienie od nacisku, ale nie rane. Co mnie osobiscie prowadzi do podejrzen, ze ten szal jest w duzym stopniu obliczony na efekt 8) i choc w czesci wyrezyserowany jako spektakl :twisted:
no chyba ze ma tak mocno zakodowane, ze reki karmiacej sie nie gryzie, iz nawet w najgorszej furii ja to blokuje :roll:
jednak nie wszystkie koty, jak czytalam i tu na forum, maja taka blokade, a przeciez gdyby ugryzla z calej sily, to palucha by mi na wylot przebila jak nic, zeby ma duze :strach:
Natomiast do wszelkich innych zabiegow (kapiel, podanie tabletki czy plynnego leku, obciecie pazurow) to brylant nie kot, znosi wszystko cierpliwie (no z wanny musi zawsze raz uciec namydlona i sie na mnie wytrzepac, ale to juz rytualne :mrgreen: ), tylko przy czesaniu diabel w nia wstepuje. A jak byla malutka, to czesanie lubila :crying:
Teraz tez jak wyciagam przybornik, to sama przybiega 8O , ale natychmiast jak zaczne czesac, to sie zaczynaja dziac sceny gorszace :?

A moze ona lubi sie pieklic :?: :idea:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Nie lut 07, 2010 14:30 Re: Trójkot birmański-zakładamy nasz wątas

dalia pisze:
casica pisze:Ten wyraz twarzy :lol:
Jak ja się cieszę, że nie mam długowłosego kota, przynajmniej to mi zostało oszczędzone, duże ufff :!:

żałuj - wiesz jak fajnie się ustala zasady? warcząc i prychając na kota? :lol:

Masz ochotę na walki gladiatorów? Zapraszam do czesania krótkowłosego Dracula, chętnie popatrzę ze stosownej odległości, zrobię też zdjęcia :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lut 07, 2010 15:55 Re: Trójkot birmański-zakładamy nasz wątas

anulka111 pisze::roll: :roll: :roll: ja tylko zartowalam, z guciem jest tak ,ze juz tylko jedna wetka umie mu obciac pazurki, w domu nie ma mowy o obcinaniu przez nikogo , Gucio zamienia sie wtedy w diabla......on zachowuje sie tak jakby mu ktros te konczyny obcinal....tego sie nie da opisac......megapanikarz i tyle i wpada w slepa furie ....


Tylko Smakusia ma prawo dotykac jego lapek......ja dotykam ,by mu udowodnic ,ze nic takieog sie nie dzieje, daje dotknac i na wszelki wypadek chowa lapy pod siebie i staje sie kotem bezlapym :roll:

Probowalam.....na koncie mam 1 obciety pazurek u wijacej sie osmiornicy ,w ktora zamienil sie Rys :roll: ale walcze dalej 8)


E ,to ja jestem ciut lepsza.Wijącej się klusce obcięlam trzy pazury.Zostałam obsyczana,opluta,ugryziona i Lula powędruje do weta na obcięcie pazurów.Natomiast mała Oliwka po leciutkich protestach pozwoliła obciąć u wszystkich łapek. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

teresa1950

 
Posty: 297
Od: Wto gru 16, 2008 9:54

Post » Nie lut 07, 2010 16:14 Re: Trójkot birmański-zakładamy nasz wątas

casica pisze:Ten wyraz twarzy :lol:
Prawda? :lol:

casica pisze:Jak ja się cieszę, że nie mam długowłosego kota, przynajmniej to mi zostało oszczędzone, duże ufff :!:

Zwizualizowalam sobie dlugowlosego Dracula :strach: :strach: :strach:
strach sie bac! 8O :ryk:
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Nie lut 07, 2010 17:18 Re: Trójkot birmański-zakładamy nasz wątas

Pooglądałam foty z toalety... Do czesania używasz zwykłego grzebienia, czy to był filcak? I jaka szczotka doczesuje do skóry? Używam dwóch grzebieni. Długie zęby o rzadkim rozstawie do całego kota, zwłaszcza grzbiet, boki i przodzik. Krótsze, nieco gęściejsze uzębienie do brzucha, szyi, portek, czyli tam gdzie włosa mniej i krótsze. Szczotkami próbowałam, ale one "wylizują" po wierzchu nie wnikając w futro. No i Miyuki walczy. Faktycznie raczej na grzebień poluje niż na rękę, ale miewa problemy z celnością lub uznaje że ręka to kontynuacja grzebienia i wtedy boli.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie lut 07, 2010 17:36 Re: Trójkot birmański-zakładamy nasz wątas

Ja Rychowi obcinam pazury na okrągło - po jednym dziennie :mrgreen:
Czesać się nie pozwala, wszystko co robię z futrem, robię paluchami własnymi, bez narzędzi ...
Jedynie tabletki o dziwo wchodza bez problemów - karmienie strzykawką też jakoś idzie i całe szczęście.

Maya jest bardzo podobna z wyglądu do Rycha, oczy ma takie same - nie do końca zielone. Kolor identyczny ! Z umaszczenia też bardziej cieniowana niż szynszylowa, jak mój.

... a w ogóle coraz bardziej się skłaniam do następcy Rycha w kolorze złotym ...
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27193
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie lut 07, 2010 17:43 Re: Trójkot birmański-zakładamy nasz wątas

Czy Rychu tez mial jednego z rodzicow w kolorze niebieskim?

kinga w. pisze:Pooglądałam foty z toalety... Do czesania używasz zwykłego grzebienia, czy to był filcak? I jaka szczotka doczesuje do skóry? Używam dwóch grzebieni. Długie zęby o rzadkim rozstawie do całego kota, zwłaszcza grzbiet, boki i przodzik. Krótsze, nieco gęściejsze uzębienie do brzucha, szyi, portek, czyli tam gdzie włosa mniej i krótsze. Szczotkami próbowałam, ale one "wylizują" po wierzchu nie wnikając w futro. No i Miyuki walczy. Faktycznie raczej na grzebień poluje niż na rękę, ale miewa problemy z celnością lub uznaje że ręka to kontynuacja grzebienia i wtedy boli.

Na zdjeciach jest zwykly grzebien, ale uzywam kilku grzebieni i szczotek, choc szczotki to raczej tak do pogladzenia i wyciszenia kota w trakcie czesania, bo efekty rozplatujace zadne prawie, "slizga" sie po wierzchu. Filcaka tez uzywam, od kilku miesiecy, i to duze ulatwienie, swietnie usuwa wszelkie gruzelki, koltuny i koltuniki.

Tak wyglada zawartosc naszego przybornika toaletowego:
Obrazek
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Nie lut 07, 2010 17:48 Re: Trójkot birmański-zakładamy nasz wątas

Ale arsenał! 8O No, ale przy takich długowłosych..I wszystko się przydaje? 8O
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie lut 07, 2010 17:57 Re: Trójkot birmański-zakładamy nasz wątas

Najczesciej uzywam 2 duzych grzebieni oraz filcaka, i nozyczek do pazurkow. Szczotki i male geste grzebienie sa uzywane raczej okazyjnie :)
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Nie lut 07, 2010 18:01 Re: Trójkot birmański-zakładamy nasz wątas

A ta szczoteczka, która wygląda jak szczotka do ubrań?
Sorki, ale się nie znam.. :oops:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 331 gości