Moje MP6 i ... -cz. szósta-kończymy imprezowo i wspominkowo

I witamy z rańca brygadę :piwa:

Ależ Wy macie tempo...

Cześć Klotki!

Gohag, Ty wiesz przecież, że ja mam turbonapęd :wink:

Dzień dobry!
Przerwa na pól kawy i luknięcie na miau

Kuba dalej nie chce swojej odżywczej karmy,a kolejka głodomorów czeka,żeby choć jeden chrupeczek podkraść :twisted:

Pozdrawiamy zimowo (pochmurnie i ok minus trzy)!

Z wywieszonym jęzorem przyfrunęłam. Dobrze, że chociaz na drugą się załapałam. Ale tempo !

Iza - wierszokletka, a to niespodzianka

Niteczko, polecany na niejadkowe choróbki jest Calo-pet (ze stacji vita i bezo petów). Kaloryczna, witaminizowana pasta. Choć moim przestało ostatnio smakowac, pies wylizał :twisted:

. Za Kubunia :ok:

.

Witajcie Ciocie Gosie! :1luvu:

Psiama, ja mam dużo talentów - śpiewam, wiersze piszę :wink:

Niteczko, kciuki za Kubunia :ok:

U nas słoneczko wyszło - po naszej porannej rozmowie :love:

Ja chromolę, ale tempo! Zwolnijcie, bo z brzuchem w 5-tym m-cu ciężko nadążyć :mrgreen:

Pozdrawiamy wszystkie Klocie wieczorkiem i życzymy udanego weekendu!

.
Izuś, a jak zdrówko? Zdobiłaś te badania??

Cześć Kochani!

Jak się macie? Ja niedawno wstałam.

Ulla, badanie po niedzieli.

Iu, niedawno wstałaś ????

To do Ciebie (czytaj Twoich kotów) niepodobne :mrgreen:

No chyba, że było papu-papu-sprzatanko-kuwet o poranku i dalej do łózia

.

U nas jest cudownie, słoneczko, mieciutki snieg, mala z tata zaraz na sanki wybywa. Bede miala troche czasu w spokoju :ok:

Ida tez zawiesci skórki ze słonina dla sikorek i ziarna dla reszty ptoczków rozsypac. Im tez sie nalezy brzuszki napełnic

. Piekny weekend sie szykuje :1luvu:

.

Nanetko, nie rozpedzaj sie zbytnio z brzusiem :ok:

.

Witam sobotnio gromadkę.

Iza, czyżbyś nie mogła spać w nocy?

Pozdrawiamy wszystkie Ciocie-Klocie weekendowym wieczorkiem!

.
Izuś, a Ty nie zrywaj się podłym świtem, jak możesz trochę dłużej pospać :mrgreen:

.

Cześć Cioteczki!

Dziś wstałam o wpół do dziewiątej - a normalnie wstaję o piątej, rano! :twisted:

I jak trafnie zauważyła Psiama:

psiama pisze:No chyba, że było papu-papu-sprzatanko-kuwet o poranku i dalej do łózia .

było dokładnie tak :roll:

A takie weekendy też nie zdarzają się za często, bo organizm się przestawił, że śpi do piątej i figa :wink:

Na ja weekendy czekam jak dżdżownica na deszcz. Uwielbiam spać. Mój organizm idealnie sie przestawia na te dwa dni. Wyleguje sie, mała rozrabia, a potem TŻ robi sniadanko i jest super :ok:

.

DZIŃ DYBRY :1luvu:

Moje MP6 i ... -cz. szósta-kończymy imprezowo i wspominkowo

Kto przegląda forum