Astra-13+,FIV(+)... żegnaj kochanie [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 28, 2010 17:42 Re: Astra - po schroniskowej depresji... zbieramy na leczenie

Na zdrowie.... dla Ciebie i dla Astry
Obrazek

Lojka

 
Posty: 83
Od: Czw sie 06, 2009 12:59
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt sty 29, 2010 12:55 Re: Astra - po schroniskowej depresji... zbieramy na leczenie

To chyba niestety jedna z ostatnich informacji o Astrze w nadchodząym tygodniu.
Na moim komuterze prawdopodobnie spaliła mi się karta graficzna i nie wiadomo, kiedy zostanie to naprawione :/
Tak więc rzez ok. 2 tygodnie może mnie nie być.

Astra je coraz więcej. Właściwie to pożera wszystko z prędkością światła.
Zaczęła reagować na dźwięk otwieranej puszki :D
Powoutku nabiera masy, wciąż jest chuda, ale nie wygląda jakby ją z obozu wypuścili.
Wsuwa również nie tylko puszczę rozmemłaną, czyli kawałki mięsa też :D
Zaczęła również przemieszczać się o domu- tylko po to by wymuszać na ludziach głaskanie :mrgreen:
Gdzieś za tydzień czeka nas odrobaczanie ;)
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Pt sty 29, 2010 15:08 Re: Astra - po schroniskowej depresji... zbieramy na leczenie

kawał dobrej roboty ,super!!!! :ok:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Czw lut 04, 2010 18:48 Re: Astra - po schroniskowej depresji... zbieramy na leczenie

:roll: , trzymajcie się obie :ok: , za wytrwałość dla dzielnej opiekunki i za zdrowie dla kici:)

anabelp

 
Posty: 649
Od: Nie sty 10, 2010 12:04

Post » Czw lut 04, 2010 20:38 Re: Astra - po schroniskowej depresji... zbieramy na leczenie

A więc witam z powrotem :P
U Astry lepiej :)

Je, radzi sobie już nawet ze sporymi kawałkami i próbuje jeść suchą karmę.
Pyszczek całkowicie już odpuchł- przestał w końcu przypominać bańkę :P
Coraz więcej się rusza- podejrzewam,że bardziej "ruchoma" już nie będzie- kotka zachowuje się jak, no cóż- kot w podeszłym wieku. Trudno to wyjaśnić, ale tak się zachowuje- zupełnie inaczej niż reszta mojego kociarstwa. Ból już nie wpływa na jej zachowanie, a ponieważ właściwie jej wiek nie do końca nie jest znany( zęby były w takim strasznym stanie :/ ), to poderzewam, że jest raczej starsza, niż młodsza. 5 lat to chyba za mało.. Ale może trzeba wziąć pod uwagę to, ze sporo przeszła? Trudna sprawa.
Astra bardzo polubiła mojego psa :P Czego nie można powiedzieć o Lokim, który zwyczajnie jej się boi :P
Totalnie olewa koty, nie reaguje na odkurzacz, na żadne głośne hałasy :P Ale słyszy, bo na "kici kici" natychmiast się odwraca. :mrgreen:

Po feriach rusza bazarem dla Astry :) Do licytacji będzie gitara, książki, cudeńka z papieru oraz biżuteria z frywolitek :P Już teraz zapraszam ^^
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Pt lut 05, 2010 17:11 Re: Astra - po schroniskowej depresji... zbieramy na leczenie

Dzisiaj przyjrzałam się dokładniej Astrze. Bardzo dokładniej
Macam futerko- a tu łysa plama :shock:
Oglądam pyszczek- a na uchu to samo :shock: I to nie mała plamka, ale kawał ucha :shock:
Co to może być? Chyba się nie wymigam, i do weta pojadę jutro z dwoma kotami :?
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Pt lut 05, 2010 17:17 Re: Astra - po schroniskowej depresji... zbieramy na leczenie

ojoj!!!ojojoj!!!grzyb jak nic!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Pt lut 05, 2010 17:20 Re: Astra - po schroniskowej depresji... zbieramy na leczenie

cypisek pisze:ojoj!!!ojojoj!!!grzyb jak nic!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



Ty to umiesz pocieszyć :placz: :placz: :crying:
Jeden kot z grzybicą=wszystkie koty=rodzina mnie zabije 8O
Mam nadzieję, że to nie grzybica... ale mi cholerka nic innego nie pasuje :( Nietypowa alergia pokarmowa? :( Chyba nie
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Pt lut 05, 2010 18:23 Re: Astra - po schroniskowej depresji... zbieramy na leczenie

8O :? chyba nie...... :kotek:
buuuuuu :cry: :cry:
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Sob lut 06, 2010 22:00 Re: Astra - po schroniskowej depresji... zbieramy na leczenie

Jutro na 10 jedziemy do weta :roll: Trzymajcie kciuki
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Sob lut 06, 2010 23:05 Re: Astra - po schroniskowej depresji... zbieramy na leczenie

No przecież. Trzymamy.
ObrazekObrazek

rudolfrudy

 
Posty: 533
Od: Śro sie 23, 2006 22:00
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lut 07, 2010 22:20 Astra - po schroniskowej depresji... zbieramy na leczenie

A więc.. już po wizycie.
Pannica zniosła nad wyraz dobrze jazdę do weterynarza, chociaż w drodze powrotnej nerwy jej puściły i zaczęła strasznie płakać. i miałam koncert na dwa koty 8O Ludzie w autobusie dziwnie na mnie patrzyli 8)
Niestety, to co Astra ma na uszku to prawdopodobnie grzyb :( Piszę prawdopodobnie, bo weterynarz nie był do końca pewny, ale dodatkowo mała ma placek łysy na boku, więc :/
Pojutrze pojadę z kotką na zeskrobiny, aby upewnić się, czy to grzybica, bo nie ma sensu faszerować kota na próżno lekami.
Poza "akcją grzybową" Astrze zostały porządnie wyczyszczone uszy, oraz weterynarz zrobił "przegląd zębów i dziąseł". Mogły by się goić lepiej, wciąż się babrze. Jeżeli za jakiś czas nadal nie będzie znacznej poprawy, to trzeba będzie wspomóc gojenie się jakimś antybiotykiem bądź lekiem.
Zakupiłam również tabletkę na odrobaczenie, którą to kotce podam za 2-3 dni :)

Astra humor ma dobry :) po przyjeździe najpierw rzuciła się do miseczki i dokładnie ją sprzątnęła. A potem poszła spać. Z małymi przerwami śpi do teraz ( a wróciłyśmy ok 14). Te małe przerwy to: wypad do kuwety( razy 2) i wypad do miski( razy 3).


W związku z tym, że nasze fundusze topnieją w zastraszającym tempie, a wydatki wręcz przeciwnie rosną- bardzo prosimy o pomoc.
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Pon lut 08, 2010 15:41 Re: Astra-Depresja,Grzybica,Zębowe problemy.Zbieramy na leczenie

Hop :ok:

meg86

 
Posty: 1
Od: Wto gru 08, 2009 21:07

Post » Wto lut 09, 2010 21:08 Re: Astra-Depresja,Grzybica,Zębowe problemy.Zbieramy na leczenie

Obrazek

Przypominamy się z Astrą :mrgreen:
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

Post » Sob lut 13, 2010 15:43 Re: Astra-Depresja,Grzybica,Zębowe problemy.Zbieramy na leczenie

Wczoraj wykąpałam Astrę w szamponie przeciwgrzybicznym 8)
Kotka baaardzo nie chciała być kąpana- jest jednak tak słaba, że jej protesty na nic się zdały. Podczas spłukiwania już tylko stała i nawet nie próbowała "po cichu" sobie iść :wink:

Za to suszenie w widoczny sposób jej się spodobało- taki darmowy sposób na wygrzanie "starych kości". Nie zapomnę widoku, gdy podczas suszenia pod brodą Astra tak wykrzywiała główkę, aby jak najlepiej ją "podrapały" :mrgreen:

Dziękuję e-dit'cie za 8 puszek Animondy oraz 3 saszetki :1luvu: :1luvu: Bardzo zasmakowały Astrze :D
Informuję również, że za kwotę 55,50 zamówiłam puszki dla Astry- jak dostanę info, że można je odebrać, to uwzględnię je w zamówieniu 8)
Miau,miau,miau :)

sebriel

 
Posty: 2250
Od: Pt mar 13, 2009 11:21
Lokalizacja: Szczecin/NDG

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas i 678 gości