Mufka i Luis - szykujemy się do DOMU -WSPÓLNEGO!

Wyjaśnię jeszcze,że nieprawdą jest,że nie będzie darmowych sterylek.Na razie nie ma talonów,bo trzeba podpisać jakieś kontrakty z wetami.Nie mam pojęcia, o co chodzi,ale w UM usłyszałam na własne uszy, że nic nie wiedzą jakoby miało ich nie być.Uff!!!

no właśnie:)

tylko że ponoć jakieś straszne warunki chca tym razem : jakieś dokumentowania, zdjęcia, itd itp i nie wiem co jeszcze, może jeszcze dokumentację z podwórkia i z piwnicy której pochodzą ...

ale możliwe też ze pokryją koszty leczenia kocurka

jutro będę wiedziec
i przydałoby sie zrobić ogłoszenia, tylko nie Baton :oops:

może Denis?? albo Luis mi się podoba

prosze o pomoc w ogłoszeniach
kot ma wiekszą szansę, bo jest w lecznicy, leczony, ja zapłacę za odrobaczenie, szczepienie potem, więc tylko domu dla niego, a miziak z niego straszny, wczoraj chyba ze 20 minut robił mi fikołki w klatce, i ciągle chciał się głaskać

Może być i Jean Paul i Desiree,mnie wszystko jedno.Velvet,a nie robiłaś mu zdjęć? Byłam wczoraj rano,był zdenerwowany i wylewał wodę.Byłam krótko,a dwa razy zmieniałam mu posłanko.Bardzo chciał się wydostać,pozwoliłam mu wyjść z klatki,a on od razu do drzwi.Kuwetkowy jest na pewno,ale czy nie wychodzący aby? Trudno powiedzieć.Miziak jest,to fakt.
Velvet,gdzie są ogłoszenia dziewczynek? Szukałam,ale nie znalazłam.Na adopcjach miau na pewno nie ma,bo pojawia się teraz informacja przy każdym poście (u mnie są trzy ogłoszenia).

Wracamy na pierwszą stronkę

Velvet, a widziałaś Floriana?

Byłam dzisiaj w odwiedzinach.Kotek w klatce,ale tak musi być,bo mógłby uciec.Klatka jest duża, ma tam czyste posłanko,miseczki,kuwetkę,nie jest źle.Na razie niewiele można powiedzieć o jego charakterze, jest miziakiem na pewno.Nie mogę zrobić zdjęcia,kiedy łasi się do mojej ręki,ale musicie mi wierzyć na słowo.Łasi się i barankuje,jest bardzo miły.Kuwetkuje bez problemów.Ma problemy z oczkiem,jest w trakcie leczenia.Apetyt mu dopisuje, lubi mięsko,ale najbardziej rosół.
Kotek jest bezpieczny,bardziej martwię się o dziewczynki.Dzisiaj taka zamieć! Kot z pracy mojej siostry,którym się opiekowała zniknął i nie pokazuje się już tydzień.Przy takich zaspach jakiś drapieżnik mógł go dopaść :cry:

To samo dotyczy kocich dziewczynek,zwłaszcza Malinki,bo ta już zupełnie nie ma gdzie mieszkać.Martwię się o nie.Co zrobić,kiedy domów brak?
Aha,zdjęcia później,dobrze?

Koteczki na pierwszą stronę.....

Tylko jedno zdjęcie się nadaje.

Ciężko będzie o domek,ale takiego miziaka nie wolno wypuścić,prawda? No i z resztą gdzie?

A nie chciałybyście Mufki i Malinki zaprezentować tito83, który szuka dwóch kotek? Wprawdzie to Śląsk, ale może serducho by mocniej zabiło, a wtedy odległość nie jest straszna...

Wydaje się fajny domek

tak się zastanawiam ale one sie nie lubią

nie zechciały się podzielić piwnicą

moge je zaproponowac ale nie wiem czy ktoś weźmie:
1. prosto z podwórka
2. dwie w sumie nie tak całkiem obce sobie kotki ale na pewno wymagające jakiejś socjalizacji .... bo to przyjaciółki nie są

A to coś trzeba będzie ogłosić.Lubię tego kota,naprawdę.Troszkę jeszcze zaniedbany,ale jest fajny.Nie bardzo mam czas,ale spróbowałabym z nim wyjść,oczywiście kot w szeleczkach.Wetka bardzo chciałaby,aby biegał po lecznicy,jak pozostałe koty,ale on by uciekł.Tak myślę,że gdybym poszła z nim na spacer to już potem by siedział spokojnie.
Velvet,jakie imię w końcu?
Takie zdjęcie zrobiłam.

Luis
mi się podoba:)

wczoraj go nosiłam na rękach, nawet leżał mi na kolanach:)

Bo on jest bardzo miły.Łasi się i barankuje, można go nosić na rękach.Niemniej jednak,chce koniecznie wyjść,uciec, nie można go wypuścić z klatki.Da nogę i co? Jak go szukać? Robi się coraz ładniejszy, myje się, oczko lepsze,chociaż trochę czasu musi jeszcze minąć.Luis nie umie się jeszcze bawić,próbowałam,nie rozumie,o co chodzi.Apetyt ma ,a to oznaka zdrowia.Nie ma jeszcze ogłoszeń, chciałabym,aby Velvet zrobiła zdjęcia,ma zdecydowanie lepszy aparat.
Velvet pisała,że Malinka się nie pokazuje :cry:

.Oby to tylko oznaczało,że znalazła jakiś domek.

velvet odbierz pw

Velvet, a może tutaj zaprezentuj Mufkę viewtopic.php?f=13&t=107331

Chyba tam szukają jedynaczki. A ludzie często chcą pomóc kotu i nieważne że z piwnicy a nie z DT, opisz trudną sytuację Mufki, może drgnie serduszko...

Mufka i Luis - szykujemy się do DOMU -WSPÓLNEGO!

Kto przegląda forum