Mój szalony i kochany Rudy Rufus.

[ciemno_niebieska]

No ja się dziwię jak wam się udało w ogóle go oddać. Ten mały diabełek podbija sobie serca wszystkich jendym machnięciem ogona.
Taaa, dalej obślinia moje bluzki, ale już tylko od czasu do czasu.
Wczoraj cały dzien nie było mnie w domu ( od 5 do 22 ) , jak wróciłam to Rufi obwąchał mnie, poocierał się, pozaznaczał sobie, że jestem jego "terenem" ( on tak pociera o wszystko łapkami ) i obślinił mi nie tylko bluzkę, ale i spodnie

[villemo5]

A mój mąż wczoraj już trochę zły zapytał, czy wiem coś wreszcie o Małym! Na szczęście wiedziałam!! Ufff...
Dlatego wieści potrzebne na bieżąco, bo oddać go naprawdę łatwo nie było, ale...
Jak się nie ma pracy to nie wolno zatrzymać kotka, który może mieć domek...

Jakieś fotki z chęcią byśmy zobaczyli!

No i co z tym żwirkiem? Udało się wtedy?

[ciemno_niebieska]

Żwirek jest u nas w sklepie. Kupujemy tego Benka.
Rufus szaleje, wszędzie wpycha ten swój śliczny nosek. No i wszem i wobec ogłaszam, że u nas w domu nie ma już miejsca gdzie by nie wlazł. Teraz mam problem jak go skłonić do tego, żeby nie wchodził na pewną szafę, ponieważ tam jest bluszcz ( a on jest trujący dla kotów, prawda? ). Może jakieś rady? Będę wdzięczna
Zdjęć niestety narazie nie będzie, bo jakoś nie mogę kupić baterii, cały czas o tym zapominam.
Powiedziałabym, że ktoś traci, a inni zyskują, ale nie powiem, bo to trochę niegrzeczne chyba by było

Aha i mam takie pytanie, kiedy mniej więcej będzie czas, żeby wykastrować Rufusa? Jakoś w tym miesiącu jeszcze?

Ds[''''''''; <--- To kilka słów dla was od Rufiego

[villemo5]

Nie ma chyba jeszcze konieczności kastrować. Można poczekać, aż jego mocz zacznie śmierdzieć kocurem. Mój kocurek była kastrowany wcześniej. Radzę jednak poczekać jeszcze tydzień, dwa, bo rusza akcja kastracji i sterylizacji i dobrzy weci będą mieli przez jakiś czas niższe ceny na zabiegi. Zawsze też mogę Wam załatwić u mojego weta, gdybyście chcieli mieć pewność, że będzie wszystko ok.
Buziak w rudy nosek!!

[villemo5]

Jak go skłonić żeby nie właził to nie wiem, bo na niego nie ma sposobu...
Ale kwiatek może mógłby się przeprowadzić do jakichś znajomych?

[ciemno_niebieska]

Dla mnie by mógł i tak sobie tylko stoi i sypie mi liśćmi na głowę kiedy śpię. Gorzej byłoby przekonać mamę(to jeden z jej ulubionych kwiatów, to wielkie ktrzaczydło ma już dośc dużo lat), ale gdzieś czytałam, że są jakieś olejki tylko teraz nie wiem gdzie to czytałam i jakie to olejki.
Tak się zastanawiałam czy tak na końca miesiąca nie będzie jeszcze za późno (bo wetka mówiła, ze jak kot zacznie znaczyć to może nie przestać).

[villemo5]

Myślę, że można go już ciachać, ale niech wet podejmie decyzję.
A z tym kwiatkiem to naprawdę nie wiem.

[Cameo]

Eee...zapomniałam napisać (źle ze mną).
Rufus dostał nową piłeczkę i lata za nią po domu tak, że ledwo sie wyrabia na zakrętach Teraz leży mi w nierozlożonej jeszcze pościeli, tak, ze nie mogę jej ułożyć Dzisiaj prawie "wlazł" do telewizora, jak usłyszał szczekanie psa w jakimś filmie. No i pomimo, że Rufi nie cierpi odkurzacza (jak tylko go usłyszy to pędzi na parapet w moim pokoju i chowa się za firanką, to jego azyl)to dzisiaj jak chciałam posprzątać usiadł na nim (odkurzaczu) i nie chciał się ruszyć


"W nielicznych chwilach spokoju (oprócz spania) - pół kota"


"Ewentualnie jeszcze chwilę poleżę."
(Moje ukochane zdjęcie)


"O! Co to? Ej, zaczekaj na mnie! Dosyć tego dobrego, muszę lecieć"

Jutro może będa jakieś fotki "z kuchni" dzisiaj już jestem zbyt śpiąąąca.
Pozdrawiam

Cudny Rudzielec, Rufus! a wątek to chyba na "kot'ach" powinien być, co?

[ciemno_niebieska]

Pewnie tak, ale ja nie umiem tego przenieść.

[ciemno_niebieska]

Myślę, że można go już ciachać, ale niech wet podejmie decyzję.
A z tym kwiatkiem to naprawdę nie wiem.

Okey, w następnym tygodniu chyba pójdziemy do weta.

[villemo5]

Daj znać! Będę kciuki trzymać za małego!!
A można go odwiedzić kiedyś przy okazji?

[ciemno_niebieska]

Jasne, że można, tylko kilka dni wcześniej dać znać.
Miałam wstawić zdjecia, ale gdzieś zgubiłam kabel. Wszystko ostatnio gubię...ah

[villemo5]

Zaraz walentynki. Uważaj żeby głowy nie zgubić, albo serduszka

[ciemno_niebieska]

Za późno ...ale ciii.
Wraz z Rufusem przesyłamy mnóstwo walentynkowych uścisków i życzymy ____________ (proszę wypełnić puste pole) oraz dużo miłości.

[villemo5]

O to się porobiło

Życzę zatem dużo szczęścia!

I domagam się zdjęć!