Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
asia12 pisze:Wysłałam obiecane 100zł,coś jeszcze doślę w tym miesiącu.Nie mam pojęcia ile może kosztować diagnoza i leczenie,ale ta pożyczka to jest jakieś rozwiązanie-daje czas też na zbieranie pieniędzyhttp://forum.miau.pl/posting.php?mode=reply&f=1&t=107213#
justyna8585 pisze:Potrzebny transport ze Schroniska do weterynarza w Zabrzu...
IKA 6 pisze:- sparalizowany kocurek w schronie. Moge umówić prześwietlenie lub USG w Zabrzu u dr. Bozydara, ale niestety ktoś musi tam podjechac. Schron mógłby wysłać swój samochód służbowy ale jeszcze ktoś z nim. Niestety panowie kierowcy nadaja sie tylko do kierownicy. Ja na poczatek wyłożę kasę na badanie, ale nie jestem w stanie podjechac z nimi.
justyna8585 pisze:Nigdy w życiu nie spodziewałam się, że zakładając wątek na miau kotu w potrzebie to wszystko obróci się przeciwko Schronisku.Dostałam 4 konkretne obraźliwe PW , w których jest mnóstwo oskarżeń o to,że Schron i ja nie dbamy o koty,a one umierają w męczarniach tak,jak ten kot.(...)
Nie będę już odpisywać na żadne PW,uważam że jak ktoś coś ma do powiedzenia,to niech to zrobi tutaj, ja nie zamierzam się wykłócać,bo dla mnie liczy się dobro zwierząt,a nie przepychanki, każdy ma prawo do własnego zdania i każdy inaczej odbiera ludzi.(...)
Ja naprawde bardzo prosze o nie wysyłanie mi już PW z obraźliwymi tekstami.
justyna8585 pisze:Gdyby ten kot z wątku był umierający,to zostałby od razu uśpiony, nie zwlekaliby z tym,ale widzieli że chce żyć, że zaczyna sie powoli poruszać,a jedyną jego wadą jest wyciskanie moczu.Postanowili prosić o pomoc w znalezieniu DT i to jest chyba ich największy błąd,bo mogli uśpić,nikt by sie nie dowiedział i nie byłoby gadania w około,że Schron nie leczy kotów.Ja powtarzam- codziennie od 15 00 jest wet w Schronisku,codziennie go widział, miał USG,ale na tym USG nic nie zobaczył,dlatego zalecił Nivalin i wit. B.To dobry wet,ale nie ufam żadnemu,dlatego chciałam 2. diagnozy i specjalistycznych badań,których nie da sie wykonać w Schronisku.Nie ukrywam też,że jeśli nie znalazłby sie DT,a kot byłby sparaliżowany,czy do końca życia trzeba by mu wyciskać mocz,to zostałaby podjęta decyzja o uśpieniu,bo w Schronisku nie ma warunków na trzymanie kota w takim stanie.
justyna8585 pisze:Kot cały czas przebywa w Schronisku i jest leczony na jego koszt, wpiszę wpłaty które już doszły i one na pewno nie pójdą do kieszeni Schroniska,tylko do os ,która go weźmie.
Justa&Zwierzaki pisze:Rozmawiałam wczoraj z Justyna 85 i podjęłyśmy decyzje że ten biedak trafi do mnie DT , moi weci maja RTG , USG leczą laserem a jeśli będzie trzeba to i do Katowic z nim pojadę ......
pixie65 pisze:Justa&Zwierzaki pisze:Rozmawiałam wczoraj z Justyna 85 i podjęłyśmy decyzje że ten biedak trafi do mnie DT , moi weci maja RTG , USG leczą laserem a jeśli będzie trzeba to i do Katowic z nim pojadę ......
Wygląda na to, że najważniejsza decyzja dotycząca bohatera tego wątku już zapadła. Za postępy w leczeniu
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 223 gości