Permanentny PMS. Nieplanowana okupacja łazienki

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 03, 2010 11:23 Re: Permanentny PMS i Chodaczki - w końcu na wolności :)

Waluś ziewa czy pyskuje?? :mrgreen:

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Śro lut 03, 2010 11:29 Re: Permanentny PMS i Chodaczki - w końcu na wolności :)

Waluś nie pyskuje :twisted:
on co najwyżej wpada w panikę ;)

ziew było to strasznie wielki :)

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro lut 03, 2010 16:13 Re: Permanentny PMS i Chodaczki - w końcu na wolności :)

Uschi pisze:Obrazek

Jezzzzzzzzzzzzzzzzzzuu :love:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 03, 2010 22:45 Re: Permanentny PMS i Chodaczki - w końcu na wolności :)

Poza i mina a'la Luna :D

I te słodkie łapeczki wyciągnięte bo tak mi dobrze, tak mi rób :1luvu: :1luvu:

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Czw lut 04, 2010 18:58 Re: Permanentny PMS i Chodaczki - w końcu na wolności :)

Uschi jeździcie z kotami do Vetki na Modlińską? Czy dobrze zrozumiałam? Do którego lekarza? Czy możecie kogoś z tej lecznicy polecić?
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14780
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw lut 04, 2010 19:28 Re: Permanentny PMS i Chodaczki - w końcu na wolności :)

nie, do Vetki jeździmy tylko w przypadkach nagłych poza godzinami przyjmowania naszej PaniDoc (http://www.canfelis.pl/). i nie bardzo umiem tam kogokolwiek poradzić, choć zazwyczaj trafiamy na dość sensownych lekarzy. ale bywamy naprawdę rzadko, ze dwa-trzy razy w roku na oko...

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Czw lut 04, 2010 19:43 Re: Permanentny PMS i Chodaczki - w końcu na wolności :)

O to szkoda, bo jak obok tej lecznicy mieszkam, ale za każdym razem na innego lekarza trafiam. Chciałam teraz kocurka u nich kastrować, a nie wiem do kogo pójść.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14780
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt lut 05, 2010 13:23 Re: Permanentny PMS i Chodaczki - w końcu na wolności :)

maluchy latają po domu całymi dniami (bo ja z domu z racji choroby pracuję), siejąc chaos i zniszczenie :strach:

duże koty mają z lekka dosyć
Obrazek

tym bardziej, że maluchy podejść nawet we śnie i użyć podstępu (nie widać mnie to mnie nie ma) byle się tylko do ciepłej choć wrogiej cioci przytulić...

Obrazek

wuj jest niezawodny, ale muszę powiedzieć, że z łagodnością to toaleta w jego wykonaniu niewiele ma wspólnego, co potwierdzają dzikie wrzaski (zawsze jednak chętnych) pacjentów

Obrazek [IMG=http://img709.imageshack.us/img709/30/sopelmyje.th.jpg][/IMG]

sponiewierać wuj też potrafi

Obrazek

niestety, nie udało mi się uwiecznić chwil, kiedy Mruf dopada małegokotka w kącie, przytrzymuje go sobie łapką, a drugą tłucze ile wlezie przy akompaniamencie wściekłych syków (ale bez pazurów...)

ani kiedy Pestka leżąc sobie spokojnie na legowisku, nachodzona jest przez małekotki, które boczkiem, boczkiem, kuląc się pod prychnięciami, ale konsekwentnie to legowisko zagarniają, a Pestka odsuwa się coraz bardziej, byle tylko jej żadne nie dotknęło, aż w końcu oddala się z godnością i wyrazem najwyższego obrzydzenia na paszczy...

fajnie się prowadzi obserwacje socjokotologiczne siedząc w domu...

malikotcy troszkę w międzyczasie urośli ;)

Trampek jak zwykle jest największym zawadiaką i rozrabiaką, a do tego gadułą i marudą:
Obrazek Obrazek

Kozak to cudowny mięciutki miś-przytulanka, który pakuje mi nos do nosa i paca łapkami po twarzy
Obrazek Obrazek

a Waluś? Waluś jest delikatny, kochany, ciapowaty... i na wszytskich zdjęciach (oraz nieraz w rzeczywistości ;) ) wygląda jak zaniedbane bite dziecko... (ma ciągle sporo grzyba, łyse i zarastające placki, nieładną sierść, jest najmniejszy i najchudszy, a do tego ta mina...)

Obrazek Obrazek Obrazek

ooo, a właśnie - znów nie zdążyłam z aparatem na czas - Trampek porwał w paszczę przytulankę tak na oko ze cztery razy od niego większą, przeciągnął przez cały pokój i dokładnie zamordował pod stołem :ryk:
Ostatnio edytowano Pt lut 05, 2010 15:26 przez Uschi, łącznie edytowano 1 raz

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt lut 05, 2010 13:34 Re: Permanentny PMS i Chodaczki - w końcu na wolności :)

Kotowujki są najlepsze :) A wetka mi ostatnio dowodziła, że to prawdziwa rzadkość, żeby kocur tak tolerancyjnie odnosił się do nowych stworów na swoim terenie (w odniesieniu do mojego pięknego Kota w Garniturze).

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

Post » Pt lut 05, 2010 14:18 Re: Permanentny PMS i Chodaczki - w końcu na wolności :)

Mruf jest boska :D

Sopel lśni cudnie.

Małekotki superowe.

A ja jestem atakowana przez coraz bardziej miziastego Bruna 8O . Od jakiś 2 tyg. chłopak przechodzi samego siebie...I te jego porannocałodzienne serenady...Chyba się wdał w Sebadu i też próbuje śpiewać :mrgreen:

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt lut 05, 2010 17:01 Re: Permanentny PMS i Chodaczki - w końcu na wolności :)

seidhee pisze:Kotowujki są najlepsze :) A wetka mi ostatnio dowodziła, że to prawdziwa rzadkość, żeby kocur tak tolerancyjnie odnosił się do nowych stworów na swoim terenie (w odniesieniu do mojego pięknego Kota w Garniturze).


był kiedyś nawet taki wątek na naszym forum o tym jakimi cudownymi opiekunami są kocie chłopaki, zatem nie jest to chyba aż taka rzadkość 8)
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Sob lut 06, 2010 17:35 Re: Permanentny PMS i Chodaczki - w końcu na wolności :)

O, jaki fajny wątek! Można pokibicować?
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42049
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Sob lut 06, 2010 19:53 Re: Permanentny PMS i Chodaczki - w końcu na wolności :)

haniaszaraf pisze:O, jaki fajny wątek! Można pokibicować?


zapraszamy :D
tym bardziej, że kibicowanie jest jak najbardziej na czasie, bo małekotcy mają wizyty adopcyjne - w niedzielę i w poniedziałek.
Obecnie wszystkie futra zaległy na łóżku razem z chorą Uschi i są bardzo ukontentowane tym, że przynajmniej jedna z nas jest dzisiaj bardzo stacjonarna i doskonale służy za podkładkę pod koty 8)
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Pon lut 08, 2010 10:38 Re: Permanentny PMS i Chodaczki - w końcu na wolności :)

I jak po niedzielnej wizycie :ok:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon lut 08, 2010 22:01 Re: Permanentny PMS i Chodaczki - w końcu na wolności :)

Hannah12 pisze:I jak po niedzielnej wizycie :ok:


:D dzięki Haniu za pamięć
Oto wieści: cała trójka małychkotków ma domki :1luvu:
W niedzielę odwiedziny miał Kozak - młodzi ludzie, mają już jednego kota, który oczywiście potwornie się nuuudzi 8) . Kot pochodzi z Cypru skąd został przywieziony - ale jako, że koty nie miały chyba swojej wieży Babel, myślę, że chłopaki się dogadają. Kozak reklamowany jako najbardziej odważny i przebojowy oczywiście przez całą wizytę cichociemnił i dziczył się na potęgę :twisted: Jutro mały jedzie do swojego nowego domku.

Dziś natomiast przyjechała pani zainteresowana adopcją Walonka i Trampka. Rozmowa była długa, ciekawa i obiecująca. Na Trampka i Walonka czeka trójka dzieci w wieku bardzo nieletnim, ale dzieci wrażliwych i delikatnych. Sprawa została przedyskutowana przez całą rodzinę, przemyślana i przepracowana :) . Wierzymy, że będzie dobrze :ok:
Walonek i Trampek pojadą do dzieciaków dopiero za 1,5 tygodnia po doleczeniu grzybicy.

No i tak 8)
Ostatnio edytowano Wto lut 09, 2010 11:55 przez tanita, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, Kankan, Lifter, Majestic-12 [Bot], Paula05 i 56 gości