Kot, który nikogo nie obchodzi... Elfinka- znalazła dom !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 27, 2010 11:45 Re: Kot,który nikogo nie obchodzi...Elfinka-szukamy domu!ALLEGRO

kotika pisze:Mogłabym powiedzieć, że to bezdomny, około pięciomiesięczny kociak, ale kogo to obchodzi...
Że siedzi w miejscu, gdzie jest dużo ludzi, ale kogo to obchodzi...
Że to koteczka, którą niedługo zainteresują sie kocury, ale kogo to obchodzi...
Że jest bardzo chuda, wystają jej kości, ale kogo to obchodzi...
Że siedzi na dworze, zimno, czy deszcz, bez schronienia, ale kogo to obchodzi...
Że to wielki miziak, daje sie głaskac kazdemu, kto wyciągnie rękę, ale kogo to obchodzi...
Że próbowałam znależć jej jakikolwiek dom, ale kogo to obchodzi?
Że mogłam jej zrobić zdjęcie, jak wygląda, ale kogo to obchodzi...
Że nie mogę jej zabrać, bo nie mam kasy i skrawka podłogi, ale kogo to obchodzi...
Że dałam jej imię Nikta i dlaczego, ale kogo to obchodzi...
Że za resztę kasy kupię sobie oleju, naleję do głowy i też powiem, co ten kot mnie obchodzi...


Tak się zaczęło... Teraz KKNNO, buro-biała kotka, nazywa się Elfinka i czeka na domek.

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 29, 2010 22:39 Re: Kot,który nikogo nie obchodzi...Elfinka-szukamy domu!ALLEGRO

Bungo pisze:
kotika pisze:Mogłabym powiedzieć, że to bezdomny, około pięciomiesięczny kociak, ale kogo to obchodzi...
...


Tak się zaczęło... Teraz KKNNO, buro-biała kotka, nazywa się Elfinka i czeka na domek.


KKNNO, Bungo ładnie to ujęłaś. :D
A więc KKNNO chce być KKMSD, czyli Kotem, Który Ma Swój Dom. :1luvu:

Jeśli ktoś może jeszcze pomóc w ogłoszeniach, bardzo prosimy.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw lut 04, 2010 22:54 Re: Kot, który nikogo nie obchodzi... Elfinka- szukamy domu !

Nie pisałam, ale w międzyczasie robiłam kolejne próby integracji Elfinki ze stadem. Nic z tego :( . Dzisiaj doszło do takiej bójki z Okruszką tym razem, że nawet spryskiwacz nie pomagał, podłoga wyścielona kłakami, które panie sobie wydarły :( .
Ona musi znaleźć prędzej dom. Bo pogłębia się błędne koło. Siedzi w klatce, co pogłębia jej frustrację, ale wypuszczana walczy, więc znowu ją zamykam. Po dzisiajszej walce z Okruszką więcej nie zaryzykuję. Bo gdyby w miejsce Okruszki była kaleka Gabi, mogłoby być jeszcze gorzej. Zresztą - to na prawdę walka na serio, żadne tam prychania i groźby. Pierwszy raz coś takiego mi się zdarzyło.
Jedyne co mogę to zamykam się z Elfi w kuchni i wtedy miziamy się i jest super, ale to chwile, bo nie mam czasu na to, żeby to trwało godzinami.
Boję się jej nawet zostawiać samej w kuchni, bo wymyka się jak tylko wchodzę i... jest źle. Poza tym uczy się otwierać drzwi z klamki, jest bardzo bystra dziewczynka.
Do tej pory miałam tylko jeden telefon w jej sprawie, z Łodzi, i niestety to nie było to.
Nie dam rady z nią się przeprowadzić. W mniejszym mieszkaniu będzie jeszcze gorzej.
Zaraz poproszę o banerek dla Elfi.
Ona MUSI znaleźć dom!!!

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lut 04, 2010 23:01 Re: Kot, który nikogo nie obchodzi... Elfinka- szukamy domu !

Anka pisze:Nie pisałam, ale w międzyczasie robiłam kolejne próby integracji Elfinki ze stadem. Nic z tego :( . Dzisiaj doszło do takiej bójki z Okruszką tym razem, że nawet spryskiwacz nie pomagał, podłoga wyścielona kłakami, które panie sobie wydarły :( .
Ona musi znaleźć prędzej dom. Bo pogłębia się błędne koło. Siedzi w klatce, co pogłębia jej frustrację, ale wypuszczana walczy, więc znowu ją zamykam. Po dzisiajszej walce z Okruszką więcej nie zaryzykuję. Bo gdyby w miejsce Okruszki była kaleka Gabi, mogłoby być jeszcze gorzej. Zresztą - to na prawdę walka na serio, żadne tam prychania i groźby. Pierwszy raz coś takiego mi się zdarzyło.
Jedyne co mogę to zamykam się z Elfi w kuchni i wtedy miziamy się i jest super, ale to chwile, bo nie mam czasu na to, żeby to trwało godzinami.
Boję się jej nawet zostawiać samej w kuchni, bo wymyka się jak tylko wchodzę i... jest źle. Poza tym uczy się otwierać drzwi z klamki, jest bardzo bystra dziewczynka.
Do tej pory miałam tylko jeden telefon w jej sprawie, z Łodzi, i niestety to nie było to.
Nie dam rady z nią się przeprowadzić. W mniejszym mieszkaniu będzie jeszcze gorzej.
Zaraz poproszę o banerek dla Elfi.
Ona MUSI znaleźć dom!!!


Pamiętam o niej gdy dzwonią w sprawie moich tymczasów.
Zrób jej ogłoszenie na Adopcjach Miau. Miałam stamtąd sporo telefonów.
zrobię jej jutro ogłoszenie na Anonsach i powtórzę Trójmiasto.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw lut 04, 2010 23:04 Re: Kot, który nikogo nie obchodzi... Elfinka- szukamy domu !

Znam takie okazy :(
Musi być jedynaczką.
Niech ten domek się znajdzie, zanim przyjdzie wiosna i wysyp kociaków :?

Kasę wyślę po 10

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lut 05, 2010 9:18 Re: Kot, który nikogo nie obchodzi... Elfinka- szukamy domu !

Gdyby ktoś chciał pomóc umieszczając sobie banerek w podpisie, to jest w wątku banerkowym na Koci Łapci, nie potrafię skopiować. Gdy kopiuję adres, to po prostu pojawia się banerek.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lut 05, 2010 9:32 Re: Kot, który nikogo nie obchodzi... Elfinka- szukamy domu !

Pomogę:
Obrazek
Kod: Zaznacz cały
[url=http://tnij.org/_elf1][img]http://la.gg/upl/Elf1.gif[/img][/url]

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 05, 2010 9:34 Re: Kot, który nikogo nie obchodzi... Elfinka- szukamy domu !

Dziękujemy :D

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob lut 06, 2010 10:01 Re: Kot, który nikogo nie obchodzi... Elfinka- szukamy domu !

Zrobiłam Elfince trochę ogłoszeń.
Kciuki za domek :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 07, 2010 13:24 Re: Kot, który nikogo nie obchodzi... Elfinka- szukamy domu !

Elfinka nadal szuka...

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 07, 2010 18:51 Re: Kot, który nikogo nie obchodzi... Elfinka- szukamy domu !

A może by kici założyć tez wątek na kociarni? A nuż ktoś ją tam zobaczy....

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lut 07, 2010 18:54 Re: Kot, który nikogo nie obchodzi... Elfinka- szukamy domu !

Jest wątek na Kociarni: viewtopic.php?f=13&t=107285

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 11, 2010 9:43 Re: Kot, który nikogo nie obchodzi... Elfinka- szukamy domu !

Elfinka nadal szuka....

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 11, 2010 9:51 Re: Kot, który nikogo nie obchodzi... Elfinka- szukamy domu !

Szuka.
A na ogłoszenia odzewu brak :(
W tej chwili jestem zagrypiona i kiepsko myślę (głowa boli), ale jak trochę lepiej będzie to sformułuję nowe treści ogłoszeń, z podkreśleniem jej wyjątkowej miziowatości.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie mar 28, 2010 18:41 Re: Kot, który nikogo nie obchodzi... Elfinka- szukamy domu !

kotika pisze:Mogłabym powiedzieć, że to bezdomny, około pięciomiesięczny kociak, ale kogo to obchodzi...
Że siedzi w miejscu, gdzie jest dużo ludzi, ale kogo to obchodzi...
Że to koteczka, którą niedługo zainteresują sie kocury, ale kogo to obchodzi...
Że jest bardzo chuda, wystają jej kości, ale kogo to obchodzi...
Że siedzi na dworze, zimno, czy deszcz, bez schronienia, ale kogo to obchodzi...
Że to wielki miziak, daje sie głaskac kazdemu, kto wyciągnie rękę, ale kogo to obchodzi...
Że próbowałam znależć jej jakikolwiek dom, ale kogo to obchodzi?
Że mogłam jej zrobić zdjęcie, jak wygląda, ale kogo to obchodzi...
Że nie mogę jej zabrać, bo nie mam kasy i skrawka podłogi, ale kogo to obchodzi...
Że dałam jej imię Nikta i dlaczego, ale kogo to obchodzi...
Że za resztę kasy kupię sobie oleju, naleję do głowy i też powiem, co ten kot mnie obchodzi...


Pamiętam jak pisałam ten post. :(
Było to zaraz po spotkaniu kociarzy w Gdańsku,
gdzie nawet tam los Nikty nie wzbudził nawet skry zainteresowania.
Pamiętam jak łzy mi leciały na klawiaturę i nawet nie próbowałam ich ocierać.
Nie miałam nadzieji, ani trochę, ani odrobinki.
Nikta nikogo nie obchodziła, nikt jej nie chciał, a ja nie mogłam... :cry:

Póżniej stał się cud. Anka dała dom tymczasowy. Bungo pomagała finansowo.
Bazyliszkowa zrobiła duuużo ogłoszeń i pilnowała wątku Elfinki.
Elfinka, takie imię nadała jej Anka.
Koteczka została wysterylizowana, zaszczepiona i odżywiona.
Nie przeżyłaby tej zimy, to wiem na pewno.
Ale żyje i jak poinformowała Anka, dziś pojechała do nowego domu.

Nawet nie potrafię napisać jak bardzo sie cieszę :D
i jak bardzo jestem wdzięczna, tym osobom, które wymieniłam
i innym, tym którzy podnosili wątek, którzy trzymali kciuki. :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Elfinko bądż szczęśliwa w nowym domku i daj szczęście tym, którzy cię przyjęli.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: label3, Marmotka i 60 gości