Adopcje Puchatkowa 5..

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 04, 2010 20:30 Re: Adopcje Puchatkowa5.. kończymy działalność.. :(((( s. 52..

estre pisze:
jerzykowka pisze:Poproszę o numer konta na PW, jeszcze nie dostałam :wink:


Nie wiem jak to się stało 8O
Wysyłam jeszcze raz :oops:

Dziękuję, tym razem dane dotarły :)
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Czw lut 04, 2010 20:55 Re: Adopcje Puchatkowa5.. kończymy działalność.. :(((( s. 52..

osoby chetne do prowadzenia Puchatkowa-niech to potwierdzą-Koconek,Xandra tak?
Prezesa musicie wybrać.... :?
Serniczek
 

Post » Czw lut 04, 2010 20:56 Re: Adopcje Puchatkowa5.. kończymy działalność.. :(((( s. 52..

Serniczek pisze:osoby chetne do prowadzenia Puchatkowa-niech to potwierdzą-Koconek,Xandra tak?
Prezesa musicie wybrać.... :?


Po co musi być Prezes?
Nie możemy wybrać powiedzmy kilku osób, które wspólnie będą działać i podejmować decyzje?

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lut 04, 2010 21:02 Re: Adopcje Puchatkowa5.. kończymy działalność.. :(((( s. 52..

Serniczek pisze:osoby chetne do prowadzenia Puchatkowa-niech to potwierdzą-Koconek,Xandra tak?
Prezesa musicie wybrać.... :?


ja prowadzę bazarki warszawskie osobiście, znaczy te co będę mieć z nich fanty od warszawiaków i nie tylko, gdyby ktoś chciał pocztą mi wysłać
inne zobowiązuję się podrzucać, zachęcać itd ;)
no i na razie to tyle :oops:
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Czw lut 04, 2010 21:59 Re: Adopcje Puchatkowa5.. kończymy działalność.. :(((( s. 52..

estre pisze:
Serniczek pisze:osoby chetne do prowadzenia Puchatkowa-niech to potwierdzą-Koconek,Xandra tak?
Prezesa musicie wybrać.... :?


Po co musi być Prezes?
Nie możemy wybrać powiedzmy kilku osób, które wspólnie będą działać i podejmować decyzje?


Powinien być prezes. Może być taka sytuacja, że te kilka osób nie będzie mogło wspólnie coś ustalić. Mogą być poza zasięgiem, poza forum... Musi być jedna osoba odpowiedzialna, która wszystkim pokieruje i biedzie mieć ostateczny głos. W sytuacji awaryjnej skarbnik podejmie decyzję.

Najwazniejszy jest prezes i skarbnik którego juz mamy.
Lista DT
Koty do adopcji, opis i zdjęcia.

Pieczarka

 
Posty: 1294
Od: Wto lip 15, 2008 12:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 04, 2010 22:08 Re: Adopcje Puchatkowa5.. kończymy działalność.. :(((( s. 52..

Przepraszam, ale dzis troche czytania musialam nadrobic i wreszcie znalazlam twoją odpowiedź Serniczku :oops: .

Ja na razie temat rozważam. Nie chce się deklarować jesli nie bede pewna, ze dam rade.

Moje obawy dotycza przede wszystkim skuteczności działan w realu z uwagi na logistyke.
Jeśli chodzi o "sprawy wirtualne" to nie ma problemu - i tak całe dnie spedzam przed kompem - taka praca. Natomiast nie dokońca jestem przekonana co do skuteczności ewentualnych interwencji np. w województwie mazowieckim bedac w wielkopolskim??? Koordynacja ok podejmuję się, ale sama - mówimy o sytuacjach poza interwencjami internetowymi i telefonicznymi - jestem przekonana, że nie dam rady :( Potrzebuję więcej informacji, jak organizowane było to do tej pory "od kuchni". Czym innym jest pomagać kameralnie, a czym innym na większą skalę. A rozumiem, po przeczytaniu ostatnich kilku stron, że idea jest, aby Puchatkowo miało zasięg ogólnopolski, a nie na zasadzie "każdy sobie.."itd.

Tak, czy siak koordynację "wirtualną" oferuje, jesli chodzi o resztę potrzebuję najpierw "uświadomienia" :wink:

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Czw lut 04, 2010 22:19 Re: Adopcje Puchatkowa5.. kończymy działalność.. :(((( s. 52..

Puk, puk, to jeszcze raz ja, ale obiecuję, że niepokoję ostatni raz ( wiem, gdzie nie powinnam się wcinać). Ja tylko po raz kolejny chciałam wprosić się z forsą, tylko tyle dzisiaj mogę zrobić. Nawet jako obca i "kto ją tam wie" mogę przecież być Honorowym Dawcą Banknotów ?! Jakby p. Estre miała wątpliwości czy to "brudny szmal" - służę: oświadczam, że jestem niekarana, pełnoletnia ( i to jak) poczytalna ( no, bez przesady) i w ogóle prześwietlona (zawód zaufania społecznego) i świadoma, że składam te deklaracje publicznie. Znikam i trzymam kciuki za reaktywację. PS: Wczoraj dlatego się wcięłam, że przy czytaniu wątku aż mi się zrobiło zimno od tego wyjątkowo paskudnego kontekstu, dzisiaj - wyraźnie się czuje świeży luft. I dla p. aaams i dla p. Serniczek - i tak jesteście Panie i będziecie symbolami tej działalności ( nawet jakby ktoś bardzo chciał inaczej) a w interesie każdej takiej grupy jest trzymać się jednej symboliki i do niej odwoływać, a poza tym, prywatnie, takie sytuacje przeżywałam już nie raz, boli jak cholera, ale jakąż daje jasność co do ludzi z otoczenia i jak ich weryfikuje! Baaaardzo serdecznie pozdrawiam :1luvu: :1luvu:
Jasmina
 

Post » Czw lut 04, 2010 22:30 Re: Adopcje Puchatkowa5.. kończymy działalność.. :(((( s. 52..

Jasmina pisze:Puk, puk, to jeszcze raz ja, ale obiecuję, że niepokoję ostatni raz ( wiem, gdzie nie powinnam się wcinać). Ja tylko po raz kolejny chciałam wprosić się z forsą, tylko tyle dzisiaj mogę zrobić. Nawet jako obca i "kto ją tam wie" mogę przecież być Honorowym Dawcą Banknotów ?! Jakby p. Estre miała wątpliwości czy to "brudny szmal" - służę: oświadczam, że jestem niekarana, pełnoletnia ( i to jak) poczytalna ( no, bez przesady) i w ogóle prześwietlona (zawód zaufania społecznego) i świadoma, że składam te deklaracje publicznie. Znikam i trzymam kciuki za reaktywację. PS: Wczoraj dlatego się wcięłam, że przy czytaniu wątku aż mi się zrobiło zimno od tego wyjątkowo paskudnego kontekstu, dzisiaj - wyraźnie się czuje świeży luft. I dla p. aaams i dla p. Serniczek - i tak jesteście Panie i będziecie symbolami tej działalności ( nawet jakby ktoś bardzo chciał inaczej) a w interesie każdej takiej grupy jest trzymać się jednej symboliki i do niej odwoływać, a poza tym, prywatnie, takie sytuacje przeżywałam już nie raz, boli jak cholera, ale jakąż daje jasność co do ludzi z otoczenia i jak ich weryfikuje! Baaaardzo serdecznie pozdrawiam :1luvu: :1luvu:

A dlaczego nie powinnaś się wcinać :?: bardzo lubimy logiczne myślenie :mrgreen:
Estre miała dzisiaj mnóstwo pracy na pewno nie zostałaś pominięta rozmyślnie :oops:
Jeżeli chcesz ja Ci mogę przesłać nr konta :ok:

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Czw lut 04, 2010 22:32 Re: Adopcje Puchatkowa5.. kończymy działalność.. :(((( s. 52..

Jasmina pisze:Puk, puk, to jeszcze raz ja, ale obiecuję, że niepokoję ostatni raz ( wiem, gdzie nie powinnam się wcinać). Ja tylko po raz kolejny chciałam wprosić się z forsą, tylko tyle dzisiaj mogę zrobić. Nawet jako obca i "kto ją tam wie" mogę przecież być Honorowym Dawcą Banknotów ?! Jakby p. Estre miała wątpliwości czy to "brudny szmal" - służę: oświadczam, że jestem niekarana, pełnoletnia ( i to jak) poczytalna ( no, bez przesady) i w ogóle prześwietlona (zawód zaufania społecznego) i świadoma, że składam te deklaracje publicznie. Znikam i trzymam kciuki za reaktywację. PS: Wczoraj dlatego się wcięłam, że przy czytaniu wątku aż mi się zrobiło zimno od tego wyjątkowo paskudnego kontekstu, dzisiaj - wyraźnie się czuje świeży luft. I dla p. aaams i dla p. Serniczek - i tak jesteście Panie i będziecie symbolami tej działalności ( nawet jakby ktoś bardzo chciał inaczej) a w interesie każdej takiej grupy jest trzymać się jednej symboliki i do niej odwoływać, a poza tym, prywatnie, takie sytuacje przeżywałam już nie raz, boli jak cholera, ale jakąż daje jasność co do ludzi z otoczenia i jak ich weryfikuje! Baaaardzo serdecznie pozdrawiam :1luvu: :1luvu:


fakt! - silna grupa trzymająca władzę, że zacytuję klasyka..... :ryk:

kikkera

 
Posty: 271
Od: Sob kwi 18, 2009 10:33
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 04, 2010 22:34 Re: Adopcje Puchatkowa5.. kończymy działalność.. :(((( s. 52..

Pieczarka pisze:
estre pisze:
Serniczek pisze:osoby chetne do prowadzenia Puchatkowa-niech to potwierdzą-Koconek,Xandra tak?
Prezesa musicie wybrać.... :?


Po co musi być Prezes?
Nie możemy wybrać powiedzmy kilku osób, które wspólnie będą działać i podejmować decyzje?


Powinien być prezes. Może być taka sytuacja, że te kilka osób nie będzie mogło wspólnie coś ustalić. Mogą być poza zasięgiem, poza forum... Musi być jedna osoba odpowiedzialna, która wszystkim pokieruje i biedzie mieć ostateczny głos. W sytuacji awaryjnej skarbnik podejmie decyzję.

Najwazniejszy jest prezes i skarbnik którego juz mamy.
Lista DT
Koty do adopcji, opis i zdjęcia.

znaczy się kto jest Prezesem bo się zgubiłam.....
Serniczek
 

Post » Czw lut 04, 2010 22:49 Re: Adopcje Puchatkowa5.. kończymy działalność.. :(((( s. 52..

koconek pisze:Przepraszam, ale dzis troche czytania musialam nadrobic i wreszcie znalazlam twoją odpowiedź Serniczku :oops: .

Ja na razie temat rozważam. Nie chce się deklarować jesli nie bede pewna, ze dam rade.

Moje obawy dotycza przede wszystkim skuteczności działan w realu z uwagi na logistyke.
Jeśli chodzi o "sprawy wirtualne" to nie ma problemu - i tak całe dnie spedzam przed kompem - taka praca. Natomiast nie dokońca jestem przekonana co do skuteczności ewentualnych interwencji np. w województwie mazowieckim bedac w wielkopolskim??? Koordynacja ok podejmuję się, ale sama - mówimy o sytuacjach poza interwencjami internetowymi i telefonicznymi - jestem przekonana, że nie dam rady :( Potrzebuję więcej informacji, jak organizowane było to do tej pory "od kuchni". Czym innym jest pomagać kameralnie, a czym innym na większą skalę. A rozumiem, po przeczytaniu ostatnich kilku stron, że idea jest, aby Puchatkowo miało zasięg ogólnopolski, a nie na zasadzie "każdy sobie.."itd.

Tak, czy siak koordynację "wirtualną" oferuje, jesli chodzi o resztę potrzebuję najpierw "uświadomienia" :wink:

z naszej strony to była glównie działalnośc wirtualna chyba,że sprawa była z Mazowsza-to same się brałyśmy za wykonanie.Ludzie działaja na swoich terenach samodzielnie o ile dociera do nich info o konieczności pomocy. Info do nich trafia za naszym pośrednictwem lub bezpośrednio. Wtedy dostajemy tylko cynk,że się cos dzieje i zbieramy środki czy robimy transport. Generalnie jesteśmy bazą danych , nadzorem oraz kasą.Fakt-raz mieli do mnie pretensje na Śląsku,że nie wiem-będąc w Warszawie,że pers o którym dostałam info,ze łazi bezpańsko u nich po ulicy-ma dom i właściciel go wypuszcza. No ale to incydent. Na ogół każdy zna swój teren-a my mając info że koło niego bida -uruchamiamy Człowieka. I dajemy kase na potrzeby.
Uważam ,że dwie osoby to za mało do tego.Próbowałysmy na początku gremialnie podejmowac decyzje-ale to padło bo kot z reguły nie zaczeka na pomoc aż się wszyscy wypowiedza.To do kitu-nie ma skuteczności decyzje muszą byc szybkie. Ludzie wezmą zwierze do dt-jesli usłyszą,że ewentualne koszty pomożemy pokryć.Jeżeli nie- rzadko mogą się szybko decydować-mają sami mnóstwo zwierząt na głowie. Atu czas jest kluczowa sprawą. :? Prezes jest absolutnie konieczny-moim zdaniem. :? Chyba,ze spróbujecie bez-i to sie sprawdzi.Osobiście wątpię.
Serniczek
 

Post » Czw lut 04, 2010 22:54 Re: Adopcje Puchatkowa5.. kończymy działalność.. :(((( s. 52..

kikkera pisze:
Jasmina pisze:Puk, puk, to jeszcze raz ja, ale obiecuję, że niepokoję ostatni raz ( wiem, gdzie nie powinnam się wcinać). Ja tylko po raz kolejny chciałam wprosić się z forsą, tylko tyle dzisiaj mogę zrobić. Nawet jako obca i "kto ją tam wie" mogę przecież być Honorowym Dawcą Banknotów ?! Jakby p. Estre miała wątpliwości czy to "brudny szmal" - służę: oświadczam, że jestem niekarana, pełnoletnia ( i to jak) poczytalna ( no, bez przesady) i w ogóle prześwietlona (zawód zaufania społecznego) i świadoma, że składam te deklaracje publicznie. Znikam i trzymam kciuki za reaktywację. PS: Wczoraj dlatego się wcięłam, że przy czytaniu wątku aż mi się zrobiło zimno od tego wyjątkowo paskudnego kontekstu, dzisiaj - wyraźnie się czuje świeży luft. I dla p. aaams i dla p. Serniczek - i tak jesteście Panie i będziecie symbolami tej działalności ( nawet jakby ktoś bardzo chciał inaczej) a w interesie każdej takiej grupy jest trzymać się jednej symboliki i do niej odwoływać, a poza tym, prywatnie, takie sytuacje przeżywałam już nie raz, boli jak cholera, ale jakąż daje jasność co do ludzi z otoczenia i jak ich weryfikuje! Baaaardzo serdecznie pozdrawiam :1luvu: :1luvu:


fakt! - silna grupa trzymająca władzę, że zacytuję klasyka..... :ryk:


Jestem, i proszę o wyjaśnienie. Zdaje się, że jest nawet wykładnia dotycząca sformułowania " silna grupa trzymająca ..." a samo określenie ma kontekst karny bo wiąże się z przestępstwem. Kto ma związek z przestępstwem, bo nie rozumiem - ja ?, czy któraś z osób, do których kierowałam te słowa? na jakiej podstawie autor formułuje taką konkluzję? czy autor może przejść z poziomu aluzji i chichotu do konkretów?( autor ma pecha bo ja akurat mam hopla na punkcie godności osobistej a wypowiedzi na forum mimo, że anonimowe, nie mogą łamać przepisów prawa ( ta kwestia to akurat i paragraf karny i cywilny). I znowu zrobiło mi się zimno, pp. aaams i serniczek - macie pp rację, nie warto, trzeba zadbać też o siebie!!!
Ps: A może ja czegoś nie zrozumiałam, a to nie jest atak, tylko taki rodzaj humoru (???) dla zaawansowanych (???) forumowy (???) Naprawdę, to zbyt skomplikowane jak dla mnie, Dobranoc !

PS2: W związku z faktem, że autor po czasie zdiagnozował u siebie początki tzw: pomroczności okołoforumowej ( pobudzenie + pieniactwo + nadinterpretacja + paranoja) cofa ten post i odszczekuje, ale pozostawia go ku przestrodze a także poddaje się kwarantannie i biegnie zaszczepić. Forumowiczu - pamiętaj, tylko coroczne szczepienia ochronią cię przed tym groźnym wirusem!!
Ostatnio edytowano Pt lut 05, 2010 1:07 przez Jasmina, łącznie edytowano 1 raz
Jasmina
 

Post » Czw lut 04, 2010 23:25 Re: Adopcje Puchatkowa5.. kończymy działalność.. :(((( s. 52..

Jasmina pisze:
kikkera pisze:
Jasmina pisze:Puk, puk, to jeszcze raz ja, ale obiecuję, że niepokoję ostatni raz ( wiem, gdzie nie powinnam się wcinać). Ja tylko po raz kolejny chciałam wprosić się z forsą, tylko tyle dzisiaj mogę zrobić. Nawet jako obca i "kto ją tam wie" mogę przecież być Honorowym Dawcą Banknotów ?! Jakby p. Estre miała wątpliwości czy to "brudny szmal" - służę: oświadczam, że jestem niekarana, pełnoletnia ( i to jak) poczytalna ( no, bez przesady) i w ogóle prześwietlona (zawód zaufania społecznego) i świadoma, że składam te deklaracje publicznie. Znikam i trzymam kciuki za reaktywację. PS: Wczoraj dlatego się wcięłam, że przy czytaniu wątku aż mi się zrobiło zimno od tego wyjątkowo paskudnego kontekstu, dzisiaj - wyraźnie się czuje świeży luft. I dla p. aaams i dla p. Serniczek - i tak jesteście Panie i będziecie symbolami tej działalności ( nawet jakby ktoś bardzo chciał inaczej) a w interesie każdej takiej grupy jest trzymać się jednej symboliki i do niej odwoływać, a poza tym, prywatnie, takie sytuacje przeżywałam już nie raz, boli jak cholera, ale jakąż daje jasność co do ludzi z otoczenia i jak ich weryfikuje! Baaaardzo serdecznie pozdrawiam :1luvu: :1luvu:


fakt! - silna grupa trzymająca władzę, że zacytuję klasyka..... :ryk:


Jestem, i proszę o wyjaśnienie. Zdaje się, że jest nawet wykładnia dotycząca sformułowania " silna grupa trzymająca ..." a samo określenie ma kontekst karny bo wiąże się z przestępstwem. Kto ma związek z przestępstwem, bo nie rozumiem - ja ?, czy któraś z osób, do których kierowałam te słowa? na jakiej podstawie autor formułuje taką konkluzję? czy autor może przejść z poziomu aluzji i chichotu do konkretów?( autor ma pecha bo ja akurat mam hopla na punkcie godności osobistej a wypowiedzi na forum mimo, że anonimowe, nie mogą łamać przepisów prawa ( ta kwestia to akurat i paragraf karny i cywilny). I znowu zrobiło mi się zimno, pp. aaams i serniczek - macie pp rację, nie warto, trzeba zadbać też o siebie!!!



Jasmina, spoko.. :D
To żart.. :D

Te zołzy :twisted: :1luvu: nie chcą, żebśmy sobie poszły.. :oops:

No to jeszcze raz napiszę - nie mam zamiaru rezygnować z pomocy.. nadal będę starała się pomagać kociastym..
Ale nie mam siły na ogarnięcie całości.. :oops:
przepraszam.. :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw lut 04, 2010 23:29 Re: Adopcje Puchatkowa5.. kończymy działalność.. :(((( s. 52..

Brak pozwolenia na odchodzenie gdziekolwiek :twisted: :twisted: :twisted:
I litości zmieńcie tytuł wątku bo mi ciarki po plecach latają :mrgreen:

kasiunia773

 
Posty: 1902
Od: Nie sty 11, 2009 18:55
Lokalizacja: Heppenheim Niemcy

Post » Czw lut 04, 2010 23:52 Re: Adopcje Puchatkowa5.. kończymy działalność.. :(((( s. 52..

kasiunia773 pisze:Brak pozwolenia na odchodzenie gdziekolwiek :twisted: :twisted: :twisted:



Obrazek


kasiunia773 pisze:I litości zmieńcie tytuł wątku bo mi ciarki po plecach latają :mrgreen:


Zmieniłam..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter, Manuelowa i 139 gości