K-ów, życie toczy się dalej ....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 04, 2010 11:24 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Melka idzie na DT do Patki? Super,a Patko, mam do Melanii szczególny sentyment, proszę, pieść ją i całuj, myj głowę i rób kolację :twisted:
A propos książeczek, to kto ma tę Lego (zielona, podpisana na ostatniej stronie)?
Proszę (aga?) weźcie ją do gal krk.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Czw lut 04, 2010 11:25 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Zezowate szczęście idzie na DT :1luvu:
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 04, 2010 11:46 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

markopolo00 pisze:Wczoraj przyszło do mnie starsze małżeństwo
mieszkają koło Wieczystej na ulicy Ogrodniczej w domku
dom stoi przy ruchliwej ulicy faktycznie jest ogrodzony
ale dla kota to nie przeszkoda
stwierdzili ze chcą adoptować kota najpierw czarnego w końcu zdecydowali się na
Filemona miałem mieszane uczucia co do tej adopcji
pan stwierdził że ma podwórko i kot może sobie pobiegać
a okien nie będzie zabezpieczał (szkoda lakieru )
po przeprowadzonej rozmowie i uświadomieniu im o odpowiedzialności
zarówno za zdrowie i szczęście kota oraz odpowiedzialności karnej z ustawy o
ochronie zwierząt
Doszli w końcu do porozumienia że kota nie będą wypuszczać
a podczas wietrzenia będą zamykali w innym pokoju .
Ale podobno przesadzam wiec poprosiłem Karolcie o adopcje
I jej decyzje . kiedy zadzwoniłem że przyjedzie wolontariusz
z kotem państwo stwierdziło że za dużo ceregieli robimy z kotami
że nie mają ochoty na odpowiedzialność i właściwie jest to tylko kot
(przecież tyle ich biega )nie dali znać wcześniej że rezygnują
Wystraszyli się odpowiedzialności oni chcą przygarnąć kota
zdrowego zaszczepionego po sterylizacji a jakby co to
wezmą następnego
może utworzymy własną czarną listę


Ogrodowa to krótka ulica, więc podejrzewam, że to ci sami co byli u nas 2 m-ce temu.
Jeśli tak, to poprzedni niekastrowany kocur znikał na całe dnie, pomieszkiwał z bezdomniakami na mojej ulicy parę przecznic dalej. W końcu potrącił go samochód, za radą weta uśpili, bo szkoda leczyć. Kolejny kot też będzie wychodził, bo czemu nie :?
Wszystkie koty z domków jednorodzinnych w tej okolicy (Ogrodowa, Ładna, Śliczna, Ostatnia) wychodzą i wszystkie prędzej czy później kończą pod kołami.
Jedyne pocieszające w tej historii, to fakt, że od 2 miesięcy nikt im nie chce dać kota. Od rozmnażaczy nie wezmą, bo chcą kastrowanego. Może w końcu odpuszczą :ok:

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 04, 2010 11:50 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Cammi pisze:Podajcie mi proszę adres do dr.Komendy - w internecie pokazuje mi tylko Sanocką


Lepiej zadzwonić i upewnić się, gdzie w dany dzień przyjmuje (bo leczy i w Skawinie). Komórka została bez zmian.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15714
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Czw lut 04, 2010 12:36 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Liwia pisze:
Cammi pisze:Podajcie mi proszę adres do dr.Komendy - w internecie pokazuje mi tylko Sanocką


Lepiej zadzwonić i upewnić się, gdzie w dany dzień przyjmuje (bo leczy i w Skawinie). Komórka została bez zmian.


Cammi, jego nie będzie w piątek o 15-stej, przyjmie je p. doktor. Koty do odbioru w ten sam dzień, można potrzymać z 10 dni, bo zima.

Sol, sorry ale nikt nie przyjedzie po 22-giej z puszkami do Ciebie

a propos 22-giej. Proszę o zgromadzenie się w okolicach tej godziny na wątku, bo chciałam posprawdzać czy odnośnie GK mamy wszystko przygotowane. W razie gdyby wyniknęły jeszcze jakieś braki to zostaje jutrzejszy dzień w rezerwie.

Noemik, Lutra, Wy do której jesteście w GK?, bo wczoraj miała być ta wiadomość w południe a dalej nie ma i coby nam się nie sypnęło popołudnie :roll:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 04, 2010 12:39 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Akima pisze:Mam kolejne pw o dofinansowaniu sterylek. Wiem, że teraz dużo na głowie, ale chciaąłbym w piątek za tydzień zacząć wyłapywanie kotek na Podwawelskim. W związku z tym proszę o dobrą organizację i zwrot klatek na Kocimską. Prosze też o pomoc w łapaniu i transporcie kotek do dr. Komendy. Do tej pory otrzymałam tylko jedną ofertę wsparcia od Cammi, ale bez samochodu. Kto pomoże. Z tych 8 kotek będzie wkrótce 20 kociąt albo więcej. Trzeba zaczać jak najszybciej. Planuję najpierw burą rodzinę i może tą koteczkę z dzieckiem. W dalszej kolejności kotki z piwnicy.

Pieniądze są i leżą na koncie. Potrzebuję waszej pomocy bo sama nie dam rady wszystkiego zorganizować.



Ja mogę pomóc łapać. Ale wozić nie mam czym :(

Olkowych bym nie puszczała luzem. Nie odrobaczałam ich, bo byli bardzo zestresowani. Klatka w cat-roomie jak najbardziej. Nawet na oswajanie dobrze im zrobi.
Ostatnio edytowano Czw lut 04, 2010 12:47 przez queen_ink, łącznie edytowano 1 raz

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Czw lut 04, 2010 12:40 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Tweety pisze:Cammi, jego nie będzie w piątek o 15-stej, przyjmie je p. doktor. Koty do odbioru w ten sam dzień, można potrzymać z 10 dni, bo zima.
...
a propos 22-giej. [b]Proszę o zgromadzenie się w okolicach tej godziny na wątku...


Dziękuję za namiary.
Mnie w tym przypadku nie zależy na doktorze konkretnym tylko na lokalizacji.

o 22 jest jeszcze dr.House :-( a laptopa na kolanach ponoć jest niezdrowo trzymać i nie dotyczy to tylko facetów

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 04, 2010 12:43 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Tweety pisze:Noemik, Lutra, Wy do której jesteście w GK?, bo wczoraj miała być ta wiadomość w południe a dalej nie ma i coby nam się nie sypnęło popołudnie :roll:

Przepraszam za zwłokę.
Pan ma mi oddzwonić. Dzwoniłam jeszcze raz przed chwilą, ale tylko nagralam się na skrzynkę.
Jak tylko będę coś wiedzieć, to dam znać.
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 04, 2010 12:47 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Cammi pisze:o 22 jest jeszcze dr.House :-( a laptopa na kolanach ponoć jest niezdrowo trzymać i nie dotyczy to tylko facetów


a o której się kończy?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 04, 2010 12:51 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Tweety pisze:
Cammi pisze:o 22 jest jeszcze dr.House :-( a laptopa na kolanach ponoć jest niezdrowo trzymać i nie dotyczy to tylko facetów


a o której się kończy?


22:45 - to może jednak trzeba coś poświęcić - będę o 22 przed komputerem

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 04, 2010 12:55 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Cammi pisze:
Tweety pisze:Cammi, jego nie będzie w piątek o 15-stej, przyjmie je p. doktor. Koty do odbioru w ten sam dzień, można potrzymać z 10 dni, bo zima.
...
a propos 22-giej. [b]Proszę o zgromadzenie się w okolicach tej godziny na wątku...


Dziękuję za namiary.
Mnie w tym przypadku nie zależy na doktorze konkretnym tylko na lokalizacji.

o 22 jest jeszcze dr.House :-( a laptopa na kolanach ponoć jest niezdrowo trzymać i nie dotyczy to tylko facetów


ja mam wszyyyyystkei odcinki House lacznie z 6-stym sezonem 8) moge ie podzielic 8) 8)
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 04, 2010 12:57 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

a propo soboty, ja bym baaaardzo prosila zeby ktos kto bedzie do 16 jelsi bylaby mzoliwosc zabezpieczyl +/- pol h. Bo ja wroce z brzeska pewnie na 15-15.30 a jeszcze Miuti zgarniam wiec moge sie nie wyrobic na 16
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 04, 2010 12:58 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Tweety pisze:a propos 22-giej. Proszę o zgromadzenie się w okolicach tej godziny na wątku, bo chciałam posprawdzać czy odnośnie GK mamy wszystko przygotowane. W razie gdyby wyniknęły jeszcze jakieś braki to zostaje jutrzejszy dzień w rezerwie.

Mnie nie będzie o tej porze, jutro znowu muszę wstać przed 5 z powodu Felka :evil:, a że potem wyjeżdżam, to muszę być przytomna, znaczy wyspana.
Doczytam świtem bladym.
Jakby było do mnie coś pilnego, to proszę dużymi literami na PW
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Czw lut 04, 2010 13:09 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

ObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Cammi

 
Posty: 3117
Od: Sob lip 21, 2007 23:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 04, 2010 13:16 Re: K-ów, życie toczy się dalej ....

Tweety pisze:Sol, sorry ale nikt nie przyjedzie po 22-giej z puszkami do Ciebie


Rozumiem ze wislackikot jedzie? Mala korekta planow: od 16.00 do 18.00 jestem w domu, takze jesli te godziny pasuja wislackiemukotu/innemu kierowcy, to zapraszam.

Edit: ja na kompa trafie pewnie dopiero ok. 23.00 - nie wiem dokladnie o ktorej sie konczy sztuka, zanim dojedziemy to tez troche zajmie. Jakby cos, to rowniez doczytam bladym switem razem z miszelina (jest nas dwie ;))
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Google [Bot], puszatek i 89 gości