Mili i Amy- komplet białoszaroczarny zaprasza

[kinga w.]

Stale dostępne chrupki powodują ze koty nie są głodne bo zawsze mogą podjadać. Jeśli chcesz na kotach wymusić jedzenie tego co im dajesz, muszą jednak byc głodne. Popatrz... W naturze kot to drapieżnik, zatem jada kiedy upoluje, czyli nie ma dostępu do jedzenia ciągle. Roślinożercy żreją na okrągło, drapieżniki jednak jadają "od zdobyczy do zdobyczy", za to ich pokarm jest bardziej energetyczny niż żarcie roślinne. Najgorsze jest właśnie to kocie spojrzenie znad miski... Mnie jeszcze Hino zwykle terroryzuje pomiaukiwaniem, trącaniem w ramię, żałosnym wzrokiem... @! Nie ukrywam, ze do wprowadzenia stałych pór posiłku wykorzystałam lato, kiedy wychodziłam z domu na cały dzień - karmiłam przed wyjściem i po powrocie. W tej chwili jedyna trudność to to że piątek świątek o ósmej rano ma być kocia micha, czyli nie ma posypiania do południa.

[KAsia Amy]

Stale dostępne chrupki powodują ze koty nie są głodne bo zawsze mogą podjadać. Jeśli chcesz na kotach wymusić jedzenie tego co im dajesz, muszą jednak byc głodne.

Co racja, to racja..
Na pewno wykorzystam Twoje wskazówki.. Bo w przeciwnym wypadku nie zarobię na ich utrzymanie. I w końcu zjedzą mnie Zatem jak wykończą obecne chrupki to nie dosypie im więcej, żeby im teraz tak radykladnie nie zabierać... Zatem śniadanko rano i kolacyjka wieczorem.. I opaska na oczy, żeby nie widzieć tego spojrzenia Głodzisz mnie, głodzisz mnie, umieram z głodu, daj jeść, daaaaajjjjj.

[kinga w.]

I opaska na oczy, żeby nie widzieć tego spojrzenia Głodzisz mnie, głodzisz mnie, umieram z głodu, daj jeść, daaaaajjjjj.

Niezbędna. I wkładki do uszu. Chrupki, jeśli je stosujesz, mogą byc posiłkiem, z tym że dajesz i to co nie zostało zjedzone chowasz. Przyznam Ci się że mam spokój z kocimi kaprysami, choć zdarzają się proby wyłudzenia i to właśnie ze strony Hino. Bo ona taka sugestywna jest.

[KAsia Amy]

I wkładki do uszu.

Stopery chyba nawet gdzieś mam schowane na czarną godzinę, która właśnie chyba następuje..

[Danusia]

Hejka
My mielismy kiedys problem z karmieniem Maniusia . wszystkomu podtykaliśmy i nic. Lezal pod miska i nie ruszył. Dopiero nas olśniło ,gdy zaczęcilismy go glaskaniem pzred jedzeniem i wtrakcie . Widocznie tak go ktos kiedys nauczył i do tej pory ta jest

[kinga w.]

Bez głaskania nie zje? A to drań!
Przypominajka:
Dziewczyny, klikamy codziennie - to dzidzia Formicy.
viewtopic.php?f=8&t=106273

[KAsia Amy]

Kliknęłam, kliknęłam

[kinga w.]

I tak co dzień, ok? Dzidzia Formicy to taka "nasza" dzidzia, co nie? Forumowa w końcu.

[Danusia]

Bez głaskania nie zje? A to drań!
Przypominajka:
Dziewczyny, klikamy codziennie - to dzidzia Formicy.
viewtopic.php?f=8&t=106273

ano nie zje
tylko ciekawa jest , jak nas pzrez dwa dni nie ma , ale jakby co to ma z czego schudnać
linka Ci sie nie wkleja

[KAsia Amy]

linka Ci sie nie wkleja

No właśnie, właśnie .. Ja odszukałam wąta w inny sposób ale kliknęłam

[annette88]

Dzien dobry

ja daję Meli kilka razy dziennie, ale w mniejszych ilościach.. inaczej się nie da, no gdyby dać się jej nażreć do syta dwa razy dziennie, to i tak by nas miauczeniem zmusiła do dokładek..

chodzi to, mraszczy, łapką duga - w nos, w usta, patrzy w oczy i cierpi..

[KAsia Amy]

Na razie będę testować dwa posiłki.. Ale jeśli to nie poskutkuje to zacznę myśleć o czymś innym.. A może być różnie, bo jak spojrzą na mnie tymi ślepkami to mogę się poddać czasem..

[Danusia]

Na razie będę testować dwa posiłki.. Ale jeśli to nie poskutkuje to zacznę myśleć o czymś innym.. A może być różnie, bo jak spojrzą na mnie tymi ślepkami to mogę się poddać czasem..

skąd ja to znam

[kalair]

Na razie będę testować dwa posiłki.. Ale jeśli to nie poskutkuje to zacznę myśleć o czymś innym.. A może być różnie, bo jak spojrzą na mnie tymi ślepkami to mogę się poddać czasem..

Kotki potrafią! Dzień dobry. Widzę, że integracja bezbłędna.

[kinga w.]

Na razie będę testować dwa posiłki.. Ale jeśli to nie poskutkuje to zacznę myśleć o czymś innym.. A może być różnie, bo jak spojrzą na mnie tymi ślepkami to mogę się poddać czasem..

A bo to twardym trza być, nie miętkim!