10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 02, 2010 16:45 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

włóczka pisze:
Oj, chyba mam problem wychowawczy... :?


oj, co za dziewuszysko rozpieszczone :roll:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 02, 2010 20:28 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

pisiokot pisze:
włóczka pisze:
Oj, chyba mam problem wychowawczy... :?


oj, co za dziewuszysko rozpieszczone :roll:


To dziewuszysko czworołape czy to dwułape? :mrgreen:

A tak poważnie, to zdaje się że będę musiała pokazać kto jest w tym stadzie kotem dominującym, bo to chyba o to tutaj chodzi..... :?
Kicia ? - 09'96 ['] Czarnulka 1.06.97 - 24.12.08 ['] Myszka 26.05.96 - 4.06.11 ['] Mrówcia 05/06'13-13.03.16 ['] Szarusia Agatka ? - 7.02.18 ['] Kicia Liza 04/05'2000 - 29.05.18 ['] Pusia ~'2006/2007? -11.10.22 ['] Bercia ~11'2013 - 25.01.25 ['] Chudzina Mechatka ~2016 - 15.02.2025 ['] Misiu ~05'2012 - 9.06.2025
Taki mały kot; taki wielki brak......

włóczka

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Wto lut 02, 2010 20:32 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Naprawdę nie wiesz, kto w stadzie jest dominantem :ryk: ? Wybacz, nic mądrego Ci nie poradzę, u mnie w domu koty rządzą, ja tylko płacę czynsz, sypię chrupki, sprzątam kuwetę i grzeje łóżko ...

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto lut 02, 2010 20:53 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

alix76 pisze:Naprawdę nie wiesz, kto w stadzie jest dominantem :ryk: ? Wybacz, nic mądrego Ci nie poradzę, u mnie w domu koty rządzą, ja tylko płacę czynsz, sypię chrupki, sprzątam kuwetę i grzeje łóżko ...


No wiem że to jest tak jak napisano na takim fajnym świeczniczku który kiedyś dostałam: "The cat and his housekeeping staff live here".... ;)
Ale
łapoczynom względem mnie
mówimy stanowcze nie

;)
Nie mów że Twój główny kot Cię bije jak mu się coś nie podoba....... ;)
Kicia ? - 09'96 ['] Czarnulka 1.06.97 - 24.12.08 ['] Myszka 26.05.96 - 4.06.11 ['] Mrówcia 05/06'13-13.03.16 ['] Szarusia Agatka ? - 7.02.18 ['] Kicia Liza 04/05'2000 - 29.05.18 ['] Pusia ~'2006/2007? -11.10.22 ['] Bercia ~11'2013 - 25.01.25 ['] Chudzina Mechatka ~2016 - 15.02.2025 ['] Misiu ~05'2012 - 9.06.2025
Taki mały kot; taki wielki brak......

włóczka

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Wto lut 02, 2010 21:00 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

podobno nasyczenie jak kot na kota i zamachnięcie łapą jak kot pomaga.....może spróbujesz?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 02, 2010 21:15 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

włóczka pisze: łapoczynom względem mnie
mówimy stanowcze nie

;)
Nie mów że Twój główny kot Cię bije jak mu się coś nie podoba....... ;)

Super hasło :mrgreen: - można Cię cytować? Moim kotom wolno tyle, że nie bardzo mają za co bić :roll:
A poważnie to, z czym nie bardzo umiem sobie poradzić, a trochę mi przeszkadza, to akcje w nocy: przynoszenie myszki do rzucania, kiedy śpię/zasypiam i trącanie mnie łapą po twarzy kiedy nie rzucam ... teoretycznie wiem, co powinnam robić, ale zaspana odruchowo rzucam sztucznym gryzoniem :oops: no i skoro skutek jest, to czemu nie powtarzać :twisted: ?
Ale i tak jest postęp, bo najpierw było wsadzanie mi łapki do oka. Z wyczuwalnym pazurkiem :twisted: . Na to pomogło dmuchanie w pyszczek. Dlatego teraz robi to większej odległości i łapa sięga tylko policzka :roll:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto lut 02, 2010 21:19 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

magdaradek pisze:podobno nasyczenie jak kot na kota i zamachnięcie łapą jak kot pomaga.....może spróbujesz?

No właśnie tak myślę jak jej się następny raz zbierze na takie numery... Mam nadzieję że nie stoczymy przy okazji bójki o przywództwo ;)

W którymś wątku ktoś pisał że jak się kociak wychowywał z ludźmi a nie z kotami, to potem człowieka traktuje jak drugiego kota. Może ona też....
Bo to już chyba nie jest kwestia związana ze stratą domu, tylko coś wcześniejszego....

Oj, chyba by się przydało podokształcać z psychologii_na_4_łapach... ;)
Kicia ? - 09'96 ['] Czarnulka 1.06.97 - 24.12.08 ['] Myszka 26.05.96 - 4.06.11 ['] Mrówcia 05/06'13-13.03.16 ['] Szarusia Agatka ? - 7.02.18 ['] Kicia Liza 04/05'2000 - 29.05.18 ['] Pusia ~'2006/2007? -11.10.22 ['] Bercia ~11'2013 - 25.01.25 ['] Chudzina Mechatka ~2016 - 15.02.2025 ['] Misiu ~05'2012 - 9.06.2025
Taki mały kot; taki wielki brak......

włóczka

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Wto lut 02, 2010 21:33 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

alix76 pisze:Super hasło :mrgreen: - można Cię cytować?

Proszę bardzo, będę zaszczycona :mrgreen:

alix76 pisze:A poważnie to, z czym nie bardzo umiem sobie poradzić, a trochę mi przeszkadza, to akcje w nocy: przynoszenie myszki do rzucania, kiedy śpię/zasypiam i trącanie mnie łapą po twarzy kiedy nie rzucam ... teoretycznie wiem, co powinnam robić, ale zaspana odruchowo rzucam sztucznym gryzoniem :oops: no i skoro skutek jest, to czemu nie powtarzać :twisted: ?
Ale i tak jest postęp, bo najpierw było wsadzanie mi łapki do oka. Z wyczuwalnym pazurkiem :twisted: . Na to pomogło dmuchanie w pyszczek. Dlatego teraz robi to większej odległości i łapa sięga tylko policzka :roll:

Ooo, to już i tak masz sukcesy :)
A może gdzieś przywiązać myszkę, żeby sobie atrakcyjnie dyndała, a nie nadawała się do rzucania?.... ;)
Bo poza "nie reagować" to chyba nie znam sposobu. A na to JAK TO ZROBIĆ żeby nie reagować też niestety nie znam... ;)
Kicia ? - 09'96 ['] Czarnulka 1.06.97 - 24.12.08 ['] Myszka 26.05.96 - 4.06.11 ['] Mrówcia 05/06'13-13.03.16 ['] Szarusia Agatka ? - 7.02.18 ['] Kicia Liza 04/05'2000 - 29.05.18 ['] Pusia ~'2006/2007? -11.10.22 ['] Bercia ~11'2013 - 25.01.25 ['] Chudzina Mechatka ~2016 - 15.02.2025 ['] Misiu ~05'2012 - 9.06.2025
Taki mały kot; taki wielki brak......

włóczka

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Wto lut 02, 2010 21:39 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Dzięki za wsparcie moralne - jakoś dojdziemy do porozumienia, jak we wszelkich innych kwestiach, chociaż na ogół kompromis jest bliższy koncepcji kociej niż mojej :wink: .
Myślę, że i z Lizką uzgodnicie zasady ... czasem wystarczy pokazać "po kociemu" że to Ci nie odpowiada - napisz, jak poszło :ok:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Wto lut 02, 2010 21:54 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

alix76 pisze:Dzięki za wsparcie moralne - jakoś dojdziemy do porozumienia, jak we wszelkich innych kwestiach, chociaż na ogół kompromis jest bliższy koncepcji kociej niż mojej :wink: .
Myślę, że i z Lizką uzgodnicie zasady ... czasem wystarczy pokazać "po kociemu" że to Ci nie odpowiada - napisz, jak poszło :ok:

Dzięki za kciuki :) Też mam nadzieję że pod tym względem wychowywanie kota mi się uda... ;)
Kicia ? - 09'96 ['] Czarnulka 1.06.97 - 24.12.08 ['] Myszka 26.05.96 - 4.06.11 ['] Mrówcia 05/06'13-13.03.16 ['] Szarusia Agatka ? - 7.02.18 ['] Kicia Liza 04/05'2000 - 29.05.18 ['] Pusia ~'2006/2007? -11.10.22 ['] Bercia ~11'2013 - 25.01.25 ['] Chudzina Mechatka ~2016 - 15.02.2025 ['] Misiu ~05'2012 - 9.06.2025
Taki mały kot; taki wielki brak......

włóczka

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Wto lut 02, 2010 22:00 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

alix76 pisze:Myślę, że i z Lizką uzgodnicie zasady ... czasem wystarczy pokazać "po kociemu" że to Ci nie odpowiada - napisz, jak poszło :ok:

Oj, jak bym chciała to zobaczyć!!! :ryk:

koko_

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 19, 2008 16:15

Post » Wto lut 02, 2010 22:10 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

włóczka pisze:W którymś wątku ktoś pisał że jak się kociak wychowywał z ludźmi a nie z kotami, to potem człowieka traktuje jak drugiego kota. Może ona też....


fakt... wiem z autopsji... :roll:

magdaradek pisze:podobno nasyczenie jak kot na kota i zamachnięcie łapą jak kot pomaga.....może spróbujesz?


ale to też fakt, warto spróbować :ok:

a poza tym, to sorry, ale się uśmiałam i ja i TŻ :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 02, 2010 22:51 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

Włóczka, jak fajnie o Lizuni piszesz :)

Ja moją jedynaczkę rozpieściłam do granic możliwości :oops: tyle że ona jest na maksa grzeczniutka i mimo rozpieszczenia wie kto w stadzie rządzi - dla niej TŻ :roll:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 03, 2010 10:31 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

koko_ pisze:Oj, jak bym chciała to zobaczyć!!! :ryk:

Ok, jak mi się uda nauczyć syczeć po kociemu odpowiednim tekstem, to zapraszam :mrgreen:

gosiaa pisze:Ja moją jedynaczkę rozpieściłam do granic możliwości :oops: tyle że ona jest na maksa grzeczniutka

No tak ;) Co do Lizy, to nie wiem czy to JA ją rozpieściłam, czy to też wcześniejsze. Pan pisał że była wybredna, u mnie je jak odkurzacz, to chyba ja jestem ta niedobra co kota głodzi, nie?... ;)
Zresztą w sumie dopóki ona się nie zdenerwuje to też jest grzeczna....

gosiaa pisze:i mimo rozpieszczenia wie kto w stadzie rządzi - dla niej TŻ :roll:

Hmmmmm... To może przygarnięcie jakiegoś TŻa na tymczas by u mnie też pomogło?.... ;) :lol:


No nic, czas przestać żartować i brać się za naukę ssssssyczenia :twisted: ;) :)
Kicia ? - 09'96 ['] Czarnulka 1.06.97 - 24.12.08 ['] Myszka 26.05.96 - 4.06.11 ['] Mrówcia 05/06'13-13.03.16 ['] Szarusia Agatka ? - 7.02.18 ['] Kicia Liza 04/05'2000 - 29.05.18 ['] Pusia ~'2006/2007? -11.10.22 ['] Bercia ~11'2013 - 25.01.25 ['] Chudzina Mechatka ~2016 - 15.02.2025 ['] Misiu ~05'2012 - 9.06.2025
Taki mały kot; taki wielki brak......

włóczka

 
Posty: 1449
Od: Sob kwi 25, 2009 16:43
Lokalizacja: miasto prządek / miasto zalewajki ;-)

Post » Śro lut 03, 2010 10:44 Re: 10 lat i koniec przyjaźni - o tym jak miłosierni...

tylko w węża się nie zamień, włóczko :twisted:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 31 gości