Cammi pisze:miszelina pisze:Leone pisze:Tweety ma bliżej
Nie no, żartujemy

Nie ma najmniejszego problemu, dajcie tylko znać o której

Najbliżej to mam chyba ja i bywa to niecnie wykorzystywane
Z góry dzięki, Cammi będzie dzwonić. Może się też okazać, że ja np. dziewczyny wydam, a wy koty odbierzecie. Wiem tylko, że w grę wchodzi czas między 15.00 a 20.00. Ja z pewnością mogę podejść do 17.00, później będzie problem.
W piątek odezwę się i powiem dokładnie jak czasowo to będzie wyglądało. Zadzwonię wcześniej - około południa. Ale jeżeli nic się nie wydarzy to prawdopodobnie około 17 - 17:30 będziemy chcialy z karaluszkiem zabrać kocice.
Cammi, dzięki bardzo, bo przecież ja z Tobą nic nie ustaliłam tylko tak gadałyśmy z Miszeliną, że byłoby dobrze gdybyście zgarnęły panny na test.
Leone, może nie mam najbliżej (przegrywam z Miszeliną, dla niej niestety

) ale praca i klienci mnie kochają nad życie więc umawianie się ze mną to rosyjska ruletka czyli będę albo nie będę, nawet na ostatnie spotkanie o 19-stej "zdążyłam" się spóźnić.
Skoro Miszelina rozpisała plan koci (myślę, że jest sensowny logistycznie, Edit_f, chyba damy radę bez ciągania Ciebie) to pozostaje poczekać na Kosmę niech zbierze do kupki ludzkie dyżury.
Akima, gorąca prośba w związku z Twoim dyżurem porannym na Kocimskiej. Zaopatrz się w jakąś sensowną miarkę i pomierz, proszę, dokładnie ten plakat, który jest na tablicy korkowej, bo Patka namierzyła w Realu firmę tanio drukującą.
Seldżuk też już w domu, myślę, że będzie mu tam dobrze, będzie miał koci TV w postaci spooorego akwarium i do towarzystwa kudłatego świniaczka.
Jutro ew. pojutrze mam mieć jakieś konkretne info od naszych potencjalnych "twarzy" tzn co wybierają z naszej długiej listy propozycji tzn co są w stanie dać od siebie, ile czasu i kiedy. Dobrze, że jest ich dwójka, bo jak jedno będzie latać po planie filmowym to może drugie znajdzie czas na wzięcie udziału w jakimś event'ciku. Tak w ogóle to jedno z nich zbiera z ulicy psy i koty, ratuje, leczy, ciacha i szuka im domów na własną rękę, ich pani manager właśnie w ten sposób stała się posiadaczka kota (wiadomo dlaczego udało nam się dogadać

) Leone, musimy mieć szybko stronę, bo ona teraz biega po naszej obecnej i szuka drugiego kota a tam połowa nieaktualnych
