Ptachu 2, Ptachu leje, zamorduję go. Biedaki na działkach

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 29, 2010 11:05 Re: Ptachu2, los jest okrutny... Połamny Miś u nas. Stellunia[']

Iwciu - przepraszam.
Dla mnie EOT.

Trzymam kciuki za dzisiejszy dzień.
Przytulam.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob sty 30, 2010 23:40 Re: Ptachu2, los jest okrutny... Połamny Miś u nas. Stellunia[']

Ptachu, jak się macie?

Mir pozdrawiający

Duża von Focha

 
Posty: 1859
Od: Śro kwi 29, 2009 14:04
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 31, 2010 16:47 Re: Ptachu2, los jest okrutny... Połamny Miś u nas. Stellunia[']

Ptaszku, co u Was słychać?

Wujek Gem tradycyjnie pozdrawia z Kielc :ok:
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Wto lut 02, 2010 10:05 Re: Ptachu2, los jest okrutny... Połamny Miś u nas. Stellunia[']

Dziękuję wszystkim, którzy trzymali kciuki za Kurkę.
Nie znaleźliśmy nowotworu na szczęście, choć może być tak mały, że nie widać go ani na rgt, ani na usg, ale takiej myśli chwilowo nie dopuszczam.
Nadal jednak nie wiemy, czemu Kureńka nie je, na szczęście zareagowała na peritol, będziemy jej podawać przez jakiś czas mając nadzieję, że dziewczyna się rozje. Kciuki nadal nam są potrzebne.

Slella miała guza – diagnoza po sekcji – chłoniak.

Do wspólnego domu pojechały Lilunia i Yoda, Państwo wydawali się być normalni ;)
Pana zachwycił najpaskudniejszy kot świata, i powiedział, że bez tej krzyżówki kota z nietoperzem nie wychodzi, Pani nie miała wyjścia musiała zgodzić się na dwa koty, ale nie opierała się bardzo.

Ptachu jest odcięty od netu, znowu sika wszędzie, ja wiem, że koty powypadkowe maja kłopoty z pęcherzem, ale sikanie na głowę Dużego było sporym przegięciem :roll:
Na szczęście Duży ma dobry refleks.
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Wto lut 02, 2010 10:08 Re: Ptachu2, los jest okrutny... Połamny Miś u nas. Stellunia[']

iwcia pisze:Do wspólnego domu pojechały Lilunia i Yoda, Państwo wydawali się być normalni ;)
Pana zachwycił najpaskudniejszy kot świata, i powiedział, że bez tej krzyżówki kota z nietoperzem nie wychodzi, Pani nie miała wyjścia musiała zgodzić się na dwa koty, ale nie opierała się bardzo.


Uwielbiam takich normalnych, kciuki za nowy dom :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 02, 2010 10:29 Re: Ptachu2, los jest okrutny... Połamny Miś u nas. Stellunia[']

iwcia pisze:Slella miała guza – diagnoza po sekcji – chłoniak.

W kontekście całej wcześniejszej dyskusji o FIP-e - no comments. :?

Iwciu - cieszę się, że niczego nie znaleźliście w Kurce. Choć to niejedzenie jest ... no nie powinno tak być. :(

I gratuluję domu dla dwójki. :D
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lut 02, 2010 10:43 Re: Ptachu2, los jest okrutny... Połamny Miś u nas. Stellunia[']

Agn pisze:
iwcia pisze:Slella miała guza – diagnoza po sekcji – chłoniak.

W kontekście całej wcześniejszej dyskusji o FIP-e - no comments. :?

Chłoniaka, w takiej sytuacji, może potwierdzić wyłącznie badanie histopatologiczne. Stawianie diagnozy na podstawie tego co widać, to wróżenie z fusów.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 02, 2010 10:50 Re: Ptachu2, los jest okrutny... Połamny Miś u nas. Stellunia[']

casica pisze:
Agn pisze:
iwcia pisze:Slella miała guza – diagnoza po sekcji – chłoniak.

W kontekście całej wcześniejszej dyskusji o FIP-e - no comments. :?

Chłoniaka, w takiej sytuacji, może potwierdzić wyłącznie badanie histopatologiczne. Stawianie diagnozy na podstawie tego co widać, to wróżenie z fusów.


FIP-a też.
Diagnostyka różnicowa za życia kota właściwie nie istnieje - objawy fizjologiczne są takie same. A miano Koronawirusa, czy jego przeciwciał o niczym nie wyrokuje.
Tylko o tym pisałam przez cały czas.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lut 02, 2010 11:03 Re: Ptachu2, los jest okrutny... Połamny Miś u nas. Stellunia[']

Agn pisze:
casica pisze:
Agn pisze:W kontekście całej wcześniejszej dyskusji o FIP-e - no comments. :?

Chłoniaka, w takiej sytuacji, może potwierdzić wyłącznie badanie histopatologiczne. Stawianie diagnozy na podstawie tego co widać, to wróżenie z fusów.


FIP-a też.

Też się zgodzę.
Natomiast coraz więcej wątpliwości wzbudza u mnie, i nie tylko u mnie, ta mityczna "nie zaraźliwość" FIPem, zwłaszcza w kontekście śmierci wielu kotów mających kontakt z łódzkim schroniskiem.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lut 02, 2010 11:17 Re: Ptachu2, los jest okrutny... Połamny Miś u nas. Stellunia[']

casica pisze:
Agn pisze:
casica pisze:Chłoniaka, w takiej sytuacji, może potwierdzić wyłącznie badanie histopatologiczne. Stawianie diagnozy na podstawie tego co widać, to wróżenie z fusów.


FIP-a też.

Też się zgodzę.
Natomiast coraz więcej wątpliwości wzbudza u mnie, i nie tylko u mnie, ta mityczna "nie zaraźliwość" FIPem, zwłaszcza w kontekście śmierci wielu kotów mających kontakt z łódzkim schroniskiem.


Ja bym najpierw pytała o to, czy diagnoza pod tytułem `FIP` była diagnoza prawidłową. Tzn. czy po każdym zejściu w schronisku jest robiona choćby zwykła sekcja [już nie mówiąc o szczegółowej histopatologii]. Dopiero wtedy - dysponując udokumentowanymi przypadkami FIP, można rozważać kolejne okoliczności mające wpływ na częstsze pojawianie się FIP w danym miejscu [stres, zagęszczenie, niewystarczająca opieka medyczna itp.]. Dopiero na końcu może się pojawić pytanie o zakaźność zmutowanego koronawirusa.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lut 02, 2010 11:44 Re: Ptachu2, los jest okrutny... Połamny Miś u nas. Stellunia[']

Agn pisze:Ja bym najpierw pytała o to, czy diagnoza pod tytułem 'FIP' była diagnoza prawidłową. Tzn. czy po każdym zejściu w schronisku jest robiona choćby zwykła sekcja [już nie mówiąc o szczegółowej histopatologii]. Dopiero wtedy - dysponując udokumentowanymi przypadkami FIP, można rozważać kolejne okoliczności mające wpływ na częstsze pojawianie się FIP w danym miejscu [stres, zagęszczenie, niewystarczająca opieka medyczna itp.]. Dopiero na końcu może się pojawić pytanie o zakaźność zmutowanego koronawirusa.

Ja też mam wątpliwości czy przypadkiem FIP nie jest czasem zbyt pochopnie diagnozowany.
Zmutowane „fipogenne” koronawirusy rzadko są wydalane.
Znajdują się one tylko w makrofagach, a te nie są właściwie wydalane z organizmu (chyba, że przez przeniesienie np. krwi).
Naturalną drogą wydalania koronawirusa jest kał - a tam „fipogennych” mutantów właściwie nie ma, dlatego nawet w dużych skupiskach kotów chorują pojedyncze, wyjątkowo 2-3 zwierzęta.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt lut 05, 2010 19:31 Re: Ptachu2, los jest okrutny... Połamny Miś u nas.

Dziękujemy z Misiem, choć on za szczęsliwy to nie jest ;)
Karoluch za super zestaw do kąpieli, szczególnie piankę :mrgreen:
Agn za zestaw zastrzyków :D
Miś po kąpieli :D
Obrazek
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pon lut 08, 2010 10:47 Re: Ptachu2, los jest okrutny... Połamny Miś u nas.

Bry,

Wreszcie dostałem się do komputera, Duża mnie zamyka na noc, podobno sikam na głowę też coś, zdarzyło się kotu raz, no dobra dwa razy i aferę robią, zresztą i tak zdążyli się odsunąć :roll:
Duża od wczoraj panikuje, Kureńka znów przestała jeść, do tego doszły wymioty, nawet wodę wczoraj zwymiotowała, dziś Duża nakrzyczała na szefa jednej z lecznic, że jak można mieć endoskop jak nie ma się odpowiedniej końcówki dla kotów, po pracy jedzie na naradę do naszej doc, bo ten wet, na którego nakrzyczała podrzucił jeszcze jeden pomysł.
Frida zaczęła ganiać Sysunię Dużej i Duża się denerwuje, bo do tego Frida robi wszystko, aby u nas zostać, jak tylko ktoś przyjdzie ją poznać to się zachowuje jaj diabeł wcielony, nie da się dotknąć, buczy na niego i warczy, jak przychodzą znajomi Dużych to, Frida zachowuje się normalnie.
Z Misiem też nie najlepiej, po kastracji miał jakąś masakrę pod ogonkiem, w sobotę doc usuwała nici i oczyszczała wszystko, teraz Miś ma paskudną ranę a Duża z doc boją się, że coś mu tam zarośnie i Miś nie będzie mógł sikać. Straszny z niego wazeliniarz, wczoraj po kąpieli Misiek siedział u Dużego na kolanach i się suszył, barankując go i mrucząc mu głośno a Duży się zachwycał, jaki to fajny kot z tego Miśka :evil: .
A ja to, co?


Ptachu zdegustowany
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Pon lut 08, 2010 11:00 Re: Ptachu2, los jest okrutny... Połamny Miś u nas.

z tą kastracją Misia to w ogóle ciekawsza historia jest, Ptachu! nie ma czego zazdrościć! Miś miał ponoć 3 jądra... 8O bidulek. ale fajnie, że barankuje! to miziak jest. nawet w tej mojej tualecie jak siedział, to mruczał, jak się do niego przyszło. a przecież wystraszony był trochę. w końcu to nowe miejsce było...
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 08, 2010 12:54 Re: Ptachu2, los jest okrutny... Połamny Miś u nas.

Ptachu Misiu Frido :ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, MB&Ofelia i 188 gości