Behemot...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 30, 2010 20:30 Re: Behemot...

AYO? Puk, puk!
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Sob sty 30, 2010 20:32 Re: Behemot...

babajaga pisze:
AYO pisze:Przemiła młoda dziewczyna rzecze: "Proponuję te, które mam na nogach, stoje tu w nich cały dzień i bardzo sobie chwalę i mam 35-tkę" 8O 8O 8O


Sprzedała ci te, w których stała cały dzień :?: 8O


babo, jo ci przaja, tys jest tako gryfno dzioucha ze hej! :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Sob sty 30, 2010 22:46 Re: Behemot...

AYO pisze:Nie musze chyba tłumaczyć dlaczego po kwadransie wyszłam stamtąd w nowych butach :P
Czarne, z podcietym typowo kowbojskim, niewysokim obcasem, ze zgrabną, okaglutką mordką, cholewa zmarszczona z zamkiem z boku, żeby łatwiej wchodziły ale zamek nie przez całą cholewę tylko w cześci środkowej, stabilne, wchodzą jak rękawiczka - 99 PLN :piwa:

ciesze sie twoim szczęściem :ryk:

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Pon lut 01, 2010 10:49 Re: Behemot...

Co robi kotecek jak już odleży swoje na wszystkich miejscówkach?
Kotecek mości się wygodnie w kartonie [całkiem solidnym kartonie] i zaczyna z pasja i zaangażowaniem ogromnym wygryzać balustradki i gzymsy :mrgreen:
Jest tak leniwy i tak ma to opracowane, że nie musi się do tej zabawy podnosić - pracuje tylko łebkiem plując na duże odległości i otrząsając sie co chwila. Po pewnym czasie, kiedy plama słoneczna dociera w okolice kartonu, kotek szarpie brzegi coraz mniej zajadle aż nareszcie pomlaskawszy przedtem... zasypia :mrgreen:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon lut 01, 2010 11:04 Re: Behemot...

Jejciu...że też nie ma fotek.... :roll:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon lut 01, 2010 11:50 Re: Behemot...

Fumik wczoraj zrobil to samo - musial odreagowac stres zwiazany z obcieciem pazurow.
Bardzo ulatwia to targanie kartonow do spalenia ;)
Kocia architektura...
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pon lut 01, 2010 11:54 Re: Behemot...

najbardziej lubię sprzątać te odpady budowlane, rozplute po całym pokoju, jeszcze noszące znamiona ciężkiej pracy, więc wymemłane tak, że nie jesteś w stanie nawet stwierdzić, co to pierwotnie było :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 01, 2010 11:56 Re: Behemot...

Georg-inia pisze:najbardziej lubię sprzątać te odpady budowlane, rozplute po całym pokoju, jeszcze noszące znamiona ciężkiej pracy, więc wymemłane tak, że nie jesteś w stanie nawet stwierdzić, co to pierwotnie było :roll:


O tak, to jest fascynujace zajecie. Coz, na architektow nadaj sie tylko koty, ludzie moga ... po nich co najwyzej sprzatac ;)
Wpisze sobie w cv potem Asystent Projektanta Zagospodarowania Przestrzennego ;)
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pon lut 01, 2010 11:58 Re: Behemot...

Witajcie Dziewczynki :P
Inga - gratuluję sesji :piwa: :piwa:
Co kociarz, to kociarz - doświadczenie to potęga :piwa: :piwa:
A zdjecia bedą juz całkiem niedługo - negocjuje aparat. Już mi to tez obrzydło - tyle przepięknych sytuacji przepadło :x
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon lut 01, 2010 11:59 Re: Behemot...

Asystent... :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon lut 01, 2010 12:02 Re: Behemot...

solangelica pisze: Wpisze sobie w cv potem Asystent Projektanta Zagospodarowania Przestrzennego ;)

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: Świetne :ryk:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Pon lut 01, 2010 12:03 Re: Behemot...

solangelica pisze:Wpisze sobie w cv potem Asystent Projektanta Zagospodarowania Przestrzennego ;)


:ryk:

dzięki, AYO :oops:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lut 01, 2010 14:34 Re: Behemot...

AYO pisze:Co robi kotecek jak już odleży swoje na wszystkich miejscówkach?
Kotecek mości się wygodnie w kartonie [całkiem solidnym kartonie] i zaczyna z pasja i zaangażowaniem ogromnym wygryzać balustradki i gzymsy :mrgreen:
Jest tak leniwy i tak ma to opracowane, że nie musi się do tej zabawy podnosić - pracuje tylko łebkiem plując na duże odległości i otrząsając sie co chwila. Po pewnym czasie, kiedy plama słoneczna dociera w okolice kartonu, kotek szarpie brzegi coraz mniej zajadle aż nareszcie pomlaskawszy przedtem... zasypia :mrgreen:


Behemot uznał że się nudzisz 8) :ryk:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon lut 01, 2010 14:38 Re: Behemot...

Obserwując go i czytając inne wątki wysnułam wniosek, że karton w swoim składzie zawiera jakąś substancje, która tak narkotycznie działa na koty, że nawet maincoon potrafi się wcisnąc w pudełko do butów. Ciekawa jestem, czy ktos to kiedyś zbadał :roll:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon lut 01, 2010 14:44 Re: Behemot...

Georg-inia pisze:najbardziej lubię sprzątać te odpady budowlane, rozplute po całym pokoju, jeszcze noszące znamiona ciężkiej pracy, więc wymemłane tak, że nie jesteś w stanie nawet stwierdzić, co to pierwotnie było :roll:

To posprzątaj i u mnie bo ja nie lubię. Pliiiizzzz? :wink:

AYO pisze:Obserwując go i czytając inne wątki wysnułam wniosek, że karton w swoim składzie zawiera jakąś substancje, która tak narkotycznie działa na koty, że nawet maincoon potrafi się wcisnąc w pudełko do butów. Ciekawa jestem, czy ktos to kiedyś zbadał :roll:


Nie wiem jak MCO, ale 5kg Miyuki mieści się w pudełku po podstawie 18x29cm. Mam dowody. :lol:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Gosiagosia i 49 gości