
Milusia jest boska

Trzymam kciuki z eby zapalenie kupy bylo przejsciowe bo inaczej wyladuje nam Femka na stale w obsranym watku koleżanki Agi


Sie merytorycznie zaczelo, sie ciesze

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Femka pisze:Przypomnę Szczypiorki, bo to w sumie ich wątek, a ja jestem tylko gościnnie. W dodatku od pierwszego posta nie pisałam właściwie o niczym innym, tylko o swojej walce z nałogiem. Ponieważ moje zmagania przestają być pierwszoplanowe, wracamy do normalnego rytmu. Czy znowu będzie grzecznie, kulturalnie i empatycznie![]()
Najpierw Koralik i Zosia
Najpierw Zosia myje Koralika:
teraz Koralik myje Zosię
Femcia cały dzień właściwie przesypia. Teraz też zawołana do pozowania, podniosła nieprzytomną główkę:
żeby zaraz potem znowu zapaść w sen głęboki
i Milusia
dzisiaj biedniutka, bo całe przedpołudnie walczyłyśmy z zapaleniem kupy
mam nadzieję, że to tylko efekt pory roku
że te zapalenia są częstsze i bardziej trzeba uważać, żeby ich nie było
Femka pisze:dune, u Milusi zaparcia są niestety efektem uszkodzenia narządów wewnętrznych i w jej przypadku potrzebne są bardziej radykalne, regularne i dające pewność działania środki.
Mam też świadomość, że kiedyś i one mogą działać słabiej na koteczkę.
kotka doroty pisze:Ajtamnie marudż![]()
Jak tam Milusia -Biedniusiażal kocinki-musi się tak męczyć
Femka pisze:zapalenie kupy to moja prywatna nazwa na zaparcie u koteczków.
U Milusi to codzienność i w wątku narodziła się świecka tradycja, żeby zamiast opisywać, po prostu rzucić hasło zapalenie kupy. Stali bywalcy wątku znają
Użytkownicy przeglądający ten dział: nfd i 402 gości