
Bardzo żal Gingerka

Śpij spokojnie Kochanie [']
A dla Imbryczka i Filiżanki głaski

Dla Waszych kociaków również

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Komunikat po trzech dniach bycia razem:
Kocica jest smutna i zagubiona. Najtrafniej można określić, że ona boi się małych. Zaszywa się w jakimś bezpiecznycm miejscu i nie ma jej. Jeśli maluchy są w zasięgu wzroku i węchu nie przychodzi nawet do jedzenia. Jeśli zdarzy się niespodziewane spotkanie to fuka, syczy, jeży się i wycofuje się na z góry upatrzone pozycje. Żal mi jej. Małe rozrabiają, potrafią już zeskoczyć z łóżka czy nawet biurka, podgryzają się, najlepsza zabawa odchodzi w kuwecie /???/, przez co jest bardzo często sprzątana, ale żwirku dookoła jest cały czas mnóstwo. Żerte /jak mówiła o swoich dzieciach Chmielewska/ są bardzo. Po jedzeniu wyglądaja śmiesznie: duża głowa, okrągły sterczący brzuszek, cienkie łapki i ogonki jak sznureczki. A po jedzeniu obowiązkowo myk do kuwety![]()
Mają tylko przykrą umiejętność wspinania się po ludzkich nogach jak po schodach, przez co obie nogi mam "trochę" podrapane. Ale są słodkie. Co będzie dalej - zobaczymy. Szwagierka /na razie wyjechana/ jakoś mało entuzjastycznie wypowiada się o wzięciu małej Lolki. Jedno jest pewne - nie wyrzucimy na poniewierkę. Czy z takimi maluchami trzeba gnać już do weta? Mają 6 tygodni. Ale chyba wizyta może okazać się wskazana, bo Pepe trochę kicha.
Teraz szczurki śpią przytulone jedno do drugiego - piękny widok
solangelica pisze:jaka fajna
meggi 2 pisze:Basiu , śliczne te Twoje koty
pixie65 pisze:Kooooniec świata![]()
Kot i...budyń z sokiem
pixie65 pisze:No, majonez to jeszcze rozumiem ale...ser pleśniowy![]()
Może to francuska kotka jest![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: zuzia115 i 23 gości