Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Nie sty 31, 2010 8:11 Re: Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

W nawiązaniu do powyższych postów zawierających wiele słusznych tez-stawiam pytanie:
Czy macie pomysł-jak pomóc tym konkretnym zwierzętom?Rozpatrując ten konkretny przypadek,(starzy ludzie,zwierzęta w złych warunkach)-jaką macie alternatywna propozycję-która bedzie zapewniała dobry los zwierzetom które już są i namacalnie cierpią????
Grożbą dla tych zwierzat jest schronisko i w konsekwencji smierć lub dom u niewłasciwych ludzi.Póki nie ma narzedzi prawnych-nawoływaniem niewiele mozna zrobić. A cos robić trzeba. Przeciez nie zostawimy zwierząt bez pomocy żeby zdechły.
Więc poradżcie..

Będę wdzięczna także za podanie konkretów na poparcie skuteczności konsekwentnego "nie popierania pseudo" metodą pozostawiania zwierząt ich smutnemu losowi. Czy jakis pseudo został dotkliwie ukarany chocby podatkiem? Czy jest zarys jakiejkolwiek inicjatywy,lobbyingu wśród posłów,senatorów tworzących prawo w Polsce-działające skutecznie Stowarzyszenie lub Fundacja do walki z pseudo????(chętnie dołączę)Czy hodowcy z prawdziwego zdarzenia robia cokolwiek w tej sprawie????Czy ktos z Was , może mi udzielic takiej informacji? Nie pytam złosliwie- pytam o konkrety-prosząc najuprzejmiej o odpowiedż -nie o wykład ideologiczny.Jestem podobnego zdania o pseudohodowcach jak Przedmówczynie-tylko brak mi póki co skutecznych rozwiązań.Bo sprowadzanie chęci pomocy zwierzętom cierpiącym w pseudohodowlach-tylko do tego,że "fajnie mieć yorka za darmo"-jest co najmniej niewłaściwe.
Serniczek
 

Post » Nie sty 31, 2010 8:44 Re: Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

przede wszystkim pomagam psom ,a cała reszta to mi rybka brzydko mówiąc . :evil:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 31, 2010 10:50 Re: Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

proszę odpowiedz mi czy inne rasy też tam są? ja zajmuję się buldożkami i mopsami, mogę pomóc
ObrazekObrazekObrazek

katka323

 
Posty: 4140
Od: Wto maja 19, 2009 21:20

Post » Nie sty 31, 2010 12:00 Re: Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

Serniczek pisze:Czy macie pomysł-jak pomóc tym konkretnym zwierzętom?Rozpatrując ten konkretny przypadek,(starzy ludzie,zwierzęta w złych warunkach)-jaką macie alternatywna propozycję-która bedzie zapewniała dobry los zwierzetom które już są i namacalnie cierpią????

Złożenie tym ludziom oferty pomocy przy znalezieniu nowych DOBRYCH domów dla nadprogramowych lub "zużytych" zwierząt w zamian za deklarację właścicieli/a (najlepiej pisemną) o kastracji osobników, które w hodowli pozostaną plus może pomoc finansowa i logistyczna przy kastracji tychże. Wiem, graniczy to z cudem, bo starsi ludzie często traktują kastrację czy sterylizację jak barbarzyństwo, więc może zostawić jedną parą hodowlaną nietkniętą, że by nie natrafić na opór materii... o ile dobrze zrozumiałam właściciele chcą ograniczyć (nie zamknąć) hodowlę, a to już progress w myśleniu - widocznie sami czują, że nie jest dobrze. Tylko jeśli nie będą przekonani, że to dobry krok jest ryzyko, że sytuacja może się powtórzyć :( Czy mioty są tam cieczka w cieczkę czy raz do roku?
M.

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

Post » Nie sty 31, 2010 13:12 Re: Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

Majszczur pisze:
Serniczek pisze:Czy macie pomysł-jak pomóc tym konkretnym zwierzętom?Rozpatrując ten konkretny przypadek,(starzy ludzie,zwierzęta w złych warunkach)-jaką macie alternatywna propozycję-która bedzie zapewniała dobry los zwierzetom które już są i namacalnie cierpią????

Złożenie tym ludziom oferty pomocy przy znalezieniu nowych DOBRYCH domów dla nadprogramowych lub "zużytych" zwierząt w zamian za deklarację właścicieli/a (najlepiej pisemną) o kastracji osobników, które w hodowli pozostaną plus może pomoc finansowa i logistyczna przy kastracji tychże. Wiem, graniczy to z cudem, bo starsi ludzie często traktują kastrację czy sterylizację jak barbarzyństwo, więc może zostawić jedną parą hodowlaną nietkniętą, że by nie natrafić na opór materii... o ile dobrze zrozumiałam właściciele chcą ograniczyć (nie zamknąć) hodowlę, a to już progress w myśleniu - widocznie sami czują, że nie jest dobrze. Tylko jeśli nie będą przekonani, że to dobry krok jest ryzyko, że sytuacja może się powtórzyć :( Czy mioty są tam cieczka w cieczkę czy raz do roku?
M.

właśnie...graniczy z cudem-ale akcje oświeceniowe można przeprowadzać. Można także spróbować umowy-niestety na zasadzie dobrowolności-chyba,że zechciałaby się w to zaangażować jakas fundacja dysponująca na tyle wielkimi srodkami finansowymi-by tę logistykę udżwignąć.Ktos kto wykłada kasę -może stawiać jakieś warunki.Ze starszymi ludżmi jest trudniej-poza tym na razie chetnej fundacji nie ma.Jest tylko wiadomość o potrzebie pomocy. :?
Serniczek
 

Post » Nie sty 31, 2010 14:06 Re: Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

Zaznaczam wątek
Mój piesek - serduszko u moich stóp [*]

harpia

 
Posty: 5066
Od: Sob lis 15, 2003 23:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 31, 2010 14:40 Re: Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

katka 323 nie ma tam twoich ras ,że tak określę.
na razie nie wiem wciąż co będzie do zabrania ,te psy mogą tam pozostać ,ale po co kiedy mogą mieć domy ,mogą mieć swojego pana na własność .?
to nie jest pierwsza hodowla i nie ostatnia która oddaje zwierzęta po czasie reprodukcji lub takie niespełniające ich kryteriów.
To samo robi się z kotami ,o tym się nie pisze ,nie mówi ale tak jest.
to za moją namową te psiaki mogą wyjść z hodowli dlatego czekam cierpliwie na ich decyzję.
obiecuję że jak będę wiedziała co i jak to napiszę.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 31, 2010 15:48 Re: Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

Najważniejsze to wyciągać te bidy, im więcej tym lepiej, coś trzeba przy tym poświęcić i tymczasowo lepiej zwiesić głowę i trzymać język za zębami, ale wyciągać co się da i ile, póki "hodowcy" chcą wydawać, bo zawsze może się sytuacja zmienić i zamiast w łapki dorci44, trafią na allegro, albo w pudło i na giełdę...
Mój piesek - serduszko u moich stóp [*]

harpia

 
Posty: 5066
Od: Sob lis 15, 2003 23:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 31, 2010 17:06 Re: Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

Ja bym na początek chętnie usłyszała nazwę tej "chodowli",mam wrazenie że jest to nazwa chroniona przez Dorcia44.Może być podana na pw.,nie widzę przeszkód.
Ta "pomoc" w znajdywaniu domów suczkom poprodukcyjnym i informacje o mozliwości zakupu młodziutkich Yoreczków pojawia się ze strony Dorci44 po raz kolejny,o czy informuje w pierwszym poście.Kiedy bedziemy mogli spodziewać się kolejnej dostawy???
Nie zgadzam sie na umieszczanie ofert sprzedaży,na forum miau,po jakiejkolwiek cenie zwierząt pochodzących z hodowli.Nie zgadzam się na wielokrotne nibypomaganie wolontariuszy "chodowcom" nie mającym żadnej kontroli nad rozmnażaniem zwierzat we własnej hodowli.
Uważam że ograniczanie się (wielokrotnie)wyłącznie do pokornego wzięcia zwierzat które hodowcy sa już zbedne,nie jest pomocą.
Legnica
 

Post » Nie sty 31, 2010 17:10 Re: Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

harpia pisze:Najważniejsze to wyciągać te bidy, im więcej tym lepiej, coś trzeba przy tym poświęcić i tymczasowo lepiej zwiesić głowę i trzymać język za zębami, ale wyciągać co się da i ile, póki "hodowcy" chcą wydawać, bo zawsze może się sytuacja zmienić i zamiast w łapki dorci44, trafią na allegro, albo w pudło i na giełdę...


Błąd.To wolontariusze sa potrzebni takim "chodowcom" do pozbywania się niepotrzebnych zwierzat.Żaden z nich nie pozwoliłby sobie na zawiezienie do schronu rasowych/rasopodobnych zwierzat bo w schronach osoby dostarczające sa spisywane z dowodu
Wiem,wiem padały też obawy ze wywioza do lasu,że wyrzuca na ulice.
Nic się nie zmieni jeśli wolontariusz zwiesi łeb pokornie i podziękuje za oddanie zwierzat z klatki.
Legnica
 

Post » Nie sty 31, 2010 17:16 Re: Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

Legnica, nie wiem czy posiadasz doświadczenie w takiej sytuacji, chyba jednak nie, ja niestety mam i nie będę ukrywała, że rozrywało mnie na drobne kawałki chwilami, ale dzięki temu, że trzymałam pysk na kłódkę, zwierzaki mają nowe domy i są szczęśliwe, inaczej pewnie wylądowałyby gdziekolwiek.

Nie okłamujmy się, ktoś, kto chce oddać zwierzaka do schroniska, zrobi to, czy to jawnie, czy też przeżuci zwierza przez płot.

Mam nadzieję, że ci starsi ludzie z czasem będą coraz starsi, co prędzej czy później przyczyni się do całkowitego zamknięcia tego przybytku, czasami niestety nie ma w takiej sytuacji tylko jednego, dobrego wyjścia.
Mój piesek - serduszko u moich stóp [*]

harpia

 
Posty: 5066
Od: Sob lis 15, 2003 23:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 31, 2010 17:36 Re: Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

Jednego zwierza może i uda sie przerzucić przez płot.Ale nie sadze aby udało się przerzucać przez płot wielokrotnie czy jak wolicie systematycznie pieski/kotki w ilosciach hurtowych.


harpia powołujesz sie na swoje doswiadczenie.Piszesz ze znalazłaś dom wielu zwierzętom pochodzącym,jak rozumiem,z miejsca gdzie źle im się działo.To wszystko?Pokornie wzięłaś,podziękowałaś i już?
Nie za dużo.

Z mojego doświadczenia wynika ze można zrobić anty reklamę takiej "chodowli" przy użyciu jej nazwy,o ile naoczni swiadkowie zechcieliby opisać jakie warunki tam widzieli.Gdzie?gdziekolwiek wolontariusz zeche,im więcej anty reklamy tym lepiej.
Można też zgłosić do preżnie działającego TOZ.lub innych służb jeśli posiada sie wiedze ze chce im się zrobić więcej.A takie służby mogą sprawdzać stan zdrowia zwierzat w hodowli,warunki tam panujące i nawet jeśli według naszego kulawego prawa nie dzieje sie tam nic łamiącego przepisy,to zawsze można uprzyjemnic życie.
Doswiadczenie mówi mi że to czasem świetnie działa :ok:
Legnica
 

Post » Nie sty 31, 2010 17:55 Re: Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

Legnica, w jakim Ty kraju żyjesz? TOZ? Z TOZ'em mam same negatywne przejścia, akurat mieszkam tak pechowo, że przebiega tu niedaleko granica dawnego katowickiego z dawnym krakowskim, kiedyś potrzebowałam na cito kogoś z TOZ'u bo gość mający tu sklep zoo z masą zwierzaków, zrobił sobie parotygodniowe wakacje a zwierzaki umierały z głodu.
Chyba nie muszę tłumaczyć, jak jeden z drugim wielcy mi inspektorzy, przerzucali na siebie ten problem, trudno było odkleić tyłki od ciepłych stołków, albo pyski od koryt...
W końcu sama wezwałam Policję i oni zareagowali należycie.

Chcesz robić antyreklamę? Powodzenia, tylko jak trafisz na osobę, która zna tajniki prawne, możesz dostać nieźle w kość za oszczerstwa, pomówienia i szkalowanie, w końcu TOZ zapowiada swoje wizyty, a jaki problem jest wtedy doprowadzić pomieszczenia i zwierzęta do ładu, żaden.

harpia powołujesz sie na swoje doswiadczenie.Piszesz ze znalazłaś dom wielu zwierzętom pochodzącym,jak rozumiem,z miejsca gdzie źle im się działo.To wszystko?Pokornie wzięłaś,podziękowałaś i już?
Nie za dużo.

Twoim zdaniem nie za dużo, ale dla paru zwierząt to cały świat, nowe życie, to się dla mnie liczy, nie jetem zwolennikiem poświęcania nastu sztuk, by mieć satysfakcję że się zrobiło antyreklamę, to ZA dużo.
Mój piesek - serduszko u moich stóp [*]

harpia

 
Posty: 5066
Od: Sob lis 15, 2003 23:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 31, 2010 18:02 Re: Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

W takim razie wróćmy do początku wymiany zdań.

Jaka jest nazwa tej hodowli?
Zapewniam że w upublicznieniu nazwy hodowli z której to oferuje się zwierzęta do adopcji i sprzedaży nie ma nic oszczerczego :wink:
Tez postaram sie poszukać im domów,ale chciałabym uczciwie poinformować przyszłych opiekunów skad Yoreczki pochodza.
Legnica
 

Post » Nie sty 31, 2010 18:29 Re: Nowe Yoraski z hodowli do adopcji cd.....

och Legnica...gdybym była upoważniona napisanie nazwy hodowli na pewno bym to zrobiła ,ale nie jestem i tego nie zrobię.
Oczywiście że ci co wzięli pieska z tej hodowli i pytali mnie powiedziałam nazwę ,mało dałam nawet książeczki szczepień.

niedawno wstawiłam w swój wątek zdjęcia kotów do adopcji ,poproszono mnie o usunięcie i nie podawanie nazwy hodowli ,poprosił o to hodowca .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości