Koć&Pluszon 12. Dwa ghule z bonusem

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 30, 2010 19:41 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret

varia pisze: Łoj. :1luvu:

Ojtam. Rudalon, jak rudalon 8)

A z Kavką też mogłam szybciej zatrybić.
Nie dopiero, kiedy sama spróbowałam conva i stwierdziłam, że smakuje jak gips.
Kota nosa zatkanego nie ma. Znaczy powonienie i smak powinny działać.
Wczoraj wieczorem był już zamiast conva w strzykawie cuchnący gerber z ciepłą wodą.
I znacznie lepiej nam jedzenie szło.
Nie mówiąc już o tym, że znacznie mniej sklejało sierść :twisted:
Dzisiejsza poranna micha spełniła moje nadzieje.
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 30, 2010 19:48 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret

redaf pisze:Nie dopiero, kiedy sama spróbowałam conva i stwierdziłam, że smakuje jak gips.

Coraz bardziej mnie przerażasz. :|

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Sob sty 30, 2010 19:51 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret

varia pisze:
redaf pisze:Nie dopiero, kiedy sama spróbowałam conva i stwierdziłam, że smakuje jak gips.

Coraz bardziej mnie przerażasz. :|

Wiedza to podstawa.
Zawsze zmuszam weta, żeby polizał to, co każe mi wciskać w kota.
Dlatego podawać sama Kavce Sumamedu nawet nie próbuję.
A wet przy pierwszym podejściu biegusiem obciął słabiutkiemu kotkowi pazury 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 30, 2010 20:01 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret

redaf pisze:Zawsze zmuszam weta, żeby polizał to, co każe mi wciskać w kota.

A ciekawe co kazałabyś zrobić wetowi, który zabierałby się za wyciskanie gruczołów okołoodbytowych. Obrazek

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Sob sty 30, 2010 20:04 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret

Tak mi się przypomniało jak kiedyś z wetką próbowałyśmy unidoksu, bo ja twierdziłam, że gorzki, a ona, że słodki. Wetka wyciągnęła jedną tabletkę, przełamała na pół, wręczyła mi połowę i tak oblizywałyśmy ten unidoks dzieląc się wrażeniami smakowymi :twisted: :lol:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob sty 30, 2010 20:12 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret

Unidox chyba jest bez smaku.
Albo gerber skutecznie głuszy inne smaki, kiedy się do niego cokolwiek dosypie.
W ogóle gerber rulez.
Kavka własnie wychłeptała lekko osmaczoną nim michę wody.
Idę wywalić zestaw kroplówkowy za okno. :mrgreen:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 30, 2010 20:14 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret

redaf pisze:
Idę wywalić zestaw kroplówkowy za okno. :mrgreen:

rzucaj daleko :ok:

Kavka rulez :mrgreen:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 30, 2010 20:16 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret

varia pisze:A ciekawe co kazałabyś zrobić wetowi, który zabierałby się za wyciskanie gruczołów okołoodbytowych. Obrazek

To zależy czyich.
Jak jego własnych - pewnie nic.
Jak moich - na pewno zasugerowałabym mu "bardzo szybkie udanie się na wysokie drzewo".
Może tylko nieco inaczej bym to sformułowała :twisted:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 30, 2010 20:54 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret

aga9955 pisze:
redaf pisze:
Idę wywalić zestaw kroplówkowy za okno. :mrgreen:

rzucaj daleko :ok:

Kavka rulez :mrgreen:

:D :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob sty 30, 2010 20:58 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret

Wiadć to rodzeństwo tak ma, Bron też do puszkowej zawartości odnosił się obojętnie, a ja panikowalam, że kot nie je.
Jak nabyłam zastawę indykowych gerberów i je memłam z wodą, to wciąga jak odkurzacz.
Może być pewien problem przy adopcji, jakiś hurtownik ze sklepem dla niemowląt powinien ich chyba wziąć, bo inny zbankrutuje.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Sob sty 30, 2010 21:33 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret

redaf pisze:Idę wywalić zestaw kroplówkowy za okno. :mrgreen:

A co pijesz? :twisted:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Sob sty 30, 2010 21:37 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret

redaf pisze:To zależy czyich.

Kota miałam zasadniczo na myśli, ale niech będzie tak, jak Tobie wyobraźnia podpowiada. Obrazek

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Sob sty 30, 2010 21:48 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret

varia pisze:A co pijesz? :twisted:

Ostatnio bardzo dużo kawy.
Żeby doczekać do północy i podać antybiotyk. :twisted:

Poprawka do jednego z poprzednich postów.
RC ze Scanomune też jest jadalne. Nawet bardzo 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 30, 2010 21:53 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret

redaf pisze:RC ze Scanomune też jest jadalne. Nawet bardzo 8)

A Kavce też smakuje? :twisted:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Nie sty 31, 2010 0:48 Re: Koć&Pluszon 12. Koci lazaret

Agneska pisze:
varia pisze:
anna57 pisze:Redaf na prezydenta. :ok:

:strach: :strach: :strach:


Żylibyśmy w ciekawych czasach. 8)

Myślisz, że w ogóle żylibyśmy? :P
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jrrMarko i 30 gości