Mała Mrówa i jej nowy domek :)

[dex&mrówa]

Witam wszystkich serdecznie.

Obiecałam p.Joannie, że zaloguję się na forum i co jakiś czas dodam zdjęcia oraz opiszę samopoczucie małej Mróweczki i tak oto jestem.

Zacznę od początku...

Nastał czwartek dzień bardzo mroźny i wietrzny. Pogoda niestety nie sprzyjała dalekim podróżą ale cóż począć przecież gdzieś tam czeka na mnie malutka istotka z serduszkiem pełnym nadziei...
Wraz z moją przyjaciółką wyruszyłyśmy w podróż. Po kilku godzinach byłyśmy na miejscu i oto pojawiła się Ona:
piękna, malutka i ufna po prostu wymarzona!!!! Od razu zdobyła moje serce. Lód na drodze od razu stopniał od miłości , która pojawiła się w moim serduszku.

Teraz Mrówa jest już w domku. Ma swój własny pokoik, który nawiasem mówiąc bardzo przypadł jej do gustu. Gdy postawiłam transporterek na podłodze nie musiałam długo czekać aż mały przybysz z niego wyjdzie. Dzień wcześniej przygotowałam wszystko na przybycie kociaczka to znaczy miseczki, zabaweczki, posłanko i oczywiście kuwetkę. Co do ostatniego nie musiałam długo czekać, aż mała się przyzwyczai. Jak na damę przystało od razu wiedziała, że to właśnie jej toaletka i po długiej podróży postanowiła z niej skorzystać. Potem nadszedł czas na zwiedzanie nowego lokum. Ponieważ Mrówka jak już zdążyłam zauważyć jest kotkiem bardzo ciekawskim, zajrzała dosłownie w każdy kącik. Po wyczerpującym zwiedzaniu nadszedł czas na jedzenie. Miseczka nie wzbudziła zaufania więc jako nowa dbająca kocia mama zaoferowałam swoją rękę, która została przyjęta z entuzjazmem. Apetyt Mróweczki aż mnie zadziwił. Pomyślałam, że nadszedł czas aby przedstawić młodej damie jej nowego przyjaciela - mojego 6-cio miesięcznego buldożka francuskiego- Dexterka. Mój niuniek był oczarowany ślicznotką ale niestety na razie chyba bez wzajemności. No nic przecież miłość rozwija się powoli . Po dniu pełnym wrażeń przyszedł czas na pieszczoty. Nie musiałam długo czekać. Maleńka łaciata koteczka od razu wskoczyła na kolana i zaczęła pięknie mruczeć jakby chciała powiedzieć " tak, to już jest mój dom, jestem szczęśliwa i ufam..."
Cóż mogę jeszcze dodać. Może tylko tyle, że obiecuję, że zrobię wszystko aby mała krówka- mrówka otrzymała wszystko najlepsze na co zasługuje - kochający dom...


Ps. chciałam dodać kilka zdjęć ale niestety bateria w aparacie się rozładowała, ale postaram się to zrobić jak najszybciej.

[Cameo]

Gratulujemy Mrówci super domku - a domkowi oczywiście super koteczki

[joluka]

Pani Dominiko - już po wątku widać, że domek Mrówcia ma rzeczywiście cudowny! Bardzo dziękuję!!!!

Czekam z niecierpliwością na zdjęcia i pozdrawiam.

Mróweczko kochana - całusy na dobranoc ze "starego" domku

[kussad]

Serdecznie gratuluję Pani Dominiko i witam na forum

[Rudzia&Bianca]

Ale fajnie że Mrówa już w domku - fajnym bardzo domku z cudnym Dexterkiem
Dominika jeszcze na dogo zapraszamy

Tu wątek mojej Bianeczki i chętnie pooglądamyw w jego własnej galerii Dextera

http://www.dogomania.pl/threads/78819-Bianca

[dex&mrówa]

Dziękuje wszystkim bardzo serdecznie za wszystkie ciepłe słowa.

Dzisiaj dla Mrówki był dzień pełen przygód. Gdy tylko otworzyła oczka przed pyszczkiem ukazał jej się wielki i mokry czarny nos, który usilnie próbował dostać się jak najbliżej. Mała dama postanowiła przenieść się z łóżka do swojego fotelika skąd może wszystko kontrolować.



(a tak nawiasem mówiąc czyż nie do twarzy mi w niebieskim )

Później to już nadszedł czas tylko na zabawę



i tak do samego wieczorka. Myślę, że Mróweczka już się zaaklimatyzowała. Następnym razem postaram się o dokładniejszy opis i więcej zdjęć, ale dziś niestety już padam.

[joluka]

Pani Dominiko - Mrówka w niebieskim jeszcze piękniejsza!!!! Dziękuję za zdjęcie! Jak Malutkiej minęła pierwsza noc i dzień?

jeśli chciałaby Pani, żeby zdjęcie pojawiło się na forum zamiast odnośnika trzeba chyba w adresie poprawić dwie rzeczy:
- po pierwszym IMG powinien być ] zamiast =
- po jpg trzeba usunąć ]
tak mi się wydaje, chociaż z moim niewielkim doświadczeniem.... - wcale nie jestem pewna

[kussad]

Niestety nie zobaczymy tego zdjęcia bo jest za duże.
Jakiś czas temu dostałam upomnienie od moderatora za zbyt duży podpis i równocześnie informacje na temat zdjęć:
"Przypominamy również o zasadach dotyczących umieszczania na forum zdjęć:
Cytuj:
Zamiast zdjęć umieść linki do nich. Jeżeli już musisz umieścić zdjęcie to nie powinno być ono większe niż ok. 350 na 200 pixeli, i przekraczać wagi 20 kilobajtów. Dbaj o to, aby nie było zbyt wiele takich zdjęć na jednej stronie wątku. faq.php#0

Zdjęcia nie spełniające powyższych warunków mogą zostać zamienione na linki."

Osobiście dawniej używałam Fotosika ale teraz wersja bezpłatna ma za mało miejsca na moje potrzeby, płatnej nie wykupiłam
Używam Imageshacka albo Photobucket i wklejam raczej miniaturki, które powiększą się po kliknięciu do pełnego rozmiaru

.....
Rano widzę zdjęcia
Wieczorem gdy pojawię się na dłużej po skończeniu domowych obowiązków spróbuję poszukać na własnym wątku stronę z października ub roku, od której opisuję swoje poszukiwania i jak się uczę obsługi tych portali i wkleję odpowiedni link

[joluka]

witamy, witamy! co tam słychać u Mróweczki? jak aklimatyzacja w nowym domku??? prosimy o jakieś zdjęcia

[dex&mrówa]

Mróweczka już całkowicie czuje się jak u siebie. Biega po całym domku szukając nowych przygód. Każdy zakamarek musi zostać dokładnie sprawdzony



Czasami trzeba się ukryć przed Dexterkiem, który cały czas mnie śledzi



a czasami dam mu buzi bo i tak go kocham



bo w sumie to wszystko robimy razem

[joluka]

Jaki cudny duet black&white!!!! dwa słodziaki

cudowne zdjęcia - szczególnie to z czułym pocałunkiem na fotelu

Dexter uroczy - lśniący, czarny, bosko pomarszczony a złociste oczy Mrówci nadal mnie rozczulają...

widać, że zwierzaki ze sobą szczęśliwe - Mrówce jest dobrze w nowym domku

[kussad]

Śliczne zdjęcia Cudnych Zwierzaków
Nie szukałam instrukcji bo już w nocy zauważyłam ze Pani wcześniej umiała posługiwać się Fotosikiem

[Kaprys2004]

Witam Pani Dominiko

Od razu zdobyła moje serce. Lód na drodze od razu stopniał od miłości , która pojawiła się w moim serduszku.

Mój niuniek był oczarowany ślicznotką ale niestety na razie chyba bez wzajemności. No nic przecież miłość rozwija się powoli .

To mieliście miłość w dwóch wydaniach naraz

Z nieprawdopodobną radością czytałam Pani relacje, przesączone wielką czułością i miłością. Niosą szczęście, radość i nadzieję. Cudni Domownicy gwarantują cudny Dom. Tak jest u Was: Zwierzyniec przeurodziwy i widać, że szczęśliwy. Czyli akcja ratownicza na medal platynowy!!!!

[dex&mrówa]

Dzisiaj znalazłam w końcu chwilkę czasu, żeby napisać coś o mojej małej Mrówie. Myślę, że mała już się całkowicie czuję jak u siebie bo rozrabia strasznie. Ale zacznę od początku. Najważniejsze, że Mrówa zdrowieje i wygląda już coraz lepiej. Przybrała troszkę na wadze i dalej ma ogromny apetyt.



We czwartek jedziemy do weterynarza o 12.00 zobaczymy co powie. Mam nadzieje, że będzie mogła już dostać szczepionkę, bo w domu u rodziców czeka na nią kolejny adorator - 4 miesięczny kotek Tomi. Co prawda Mrówa nie może narzekać na nudę, bo przecież nie zapominajmy o moim drugim słoneczku Dexterku, ale zawsze to fajnie pobawić się z innym kotkiem. A właśnie co do Dexa to poprostu wielka miłość kwitnie . To jest wręcz niesamowite jak te dwa małe gamoniki się kochają. I tylko tak się czasem zastanawiam kto wymyślił powiedzenie, że żyją ze sobą jak pies z kotem ?? Według mnie to znaczy bardzo dobrze

[joluka]

Zdjęcia super!!! Mróweczka mega radosna i szczęśliwa, a jej adorator - rewelacyjny! Pozazdrościć takiego kawalera

trzymam kciuki za wizytę u weta - mam nadzieję, że zdrówko Mrówki okaże się już bez zarzutu

a tak nawiasem mówiąc - jak popatrzę na te dwa zdjęcia, które dzieli równo miesiąc to upewniam się, że warto ratować kocie biedy...