Bajka- księżniczka biała jak śnieg:)

Troszkę jej pomasowałam...
Tylko ona ma tam pod naskórkiem pęcherze z płynem... boli ją to bardzo:(

to może wetce te uszka pokazać, niech oceni... Żeby się jakie zakażenie nie wdało? Tak sobie myślę...

Bardzo dobrze myślisz;);)

Ja też się dziś nad tym zastanawiałam.... tylko, że nie wiem czy dobrze jej zrobi wietrzenie autobusem....
Odkażę jej to biedne uszko i zobaczę jak będzie wyglądało rano....

Erin, gdzie mieszkasz? Pytam bo jutro po 18 mogę pomóc transportowo.

Erin, jedziemy z Dulencją i Marysią ok. 19.15 do Ań ... może się zabierzesz Bajką?

Gosiaa, Erin też na Bałutach, okolice Wojska Polskiego, ja mam tam po drodze, zwinęłabym dwie kobitki i razem trzy koty :roll:

Erin, ruszyło już allegro cegiełkowe Kotyliona, możesz przygotować tekst i razem ze zdjeciami Bajki podesłać do Magiji - wystawi na allegro.
Z ciegiełkowego dla Bajki będą pieniążki tylko dla Bajki

Jak będziesz u CC, zorientuj się jakie są koszty leczenia kici, pomyśl, jaka kwota dofinansowania z funduszu pomocowego bądź kotylionowego byłaby Ci potrzebna. W miarę możliwości pomożemy (na przyszłość prośba, by ustalać wcześniej, zanim sie kota weźmie ze schroniska, jeśli ma być dofinansowany z któregoś z naszych wolontariackich funduszy).

WAŻNE.

Zrobiłam zbiorówkę, co jest co i jak to działa:
viewtopic.php?f=1&t=104536&start=1080

Jak czegoś nie wiesz, pytaj

Dobrze, zaraz się w tym zorientuję!
Dziś już nie dam rady ale jutro na 100% skombinuję odpowiedni bazarek!!! I cegiełkowy tekst:>

Wybacz, że zadziałałyśmy wcześniej.... na przyszłość na pewno zapamiętam :oops:

e tam, mnie to nie przepraszaj.
Podejrzyj jak wygladają allegra Laury i Otto.

I dbaj o Bajeczkę. Białe koty ludzie kochają...

I jak?

Jak moja Dafka.
Piekna bedzie. Białe sa takie fajne.
Moja kotka tez w takie mrozy sie błakala ale trafiła na dobrych ludzi a potem łańcuszkiem Miau trafiła do mnie.

Dulencja na rodzinnym spotkaniu, więc ja napiszę dwa słowa.
Koteczka ma odmrożone płatki uszu, obydwu

Nie wygląda to dobrze i - jak mówiła CC - te martwe kawałeczki uszek po prostu odpadną.
Bajeczka ma też przemrożone poduszeczki łapek, ale tutaj potrzeba tylko (aż?) czasu, specjalnej maści, ciepła, będą zdrowe

Koteczka już się podobno sama szoruje, to dobrze wróży.
I jest coraz ładniejsza :1luvu:

Więcej napisze Erin

i może wstawi jakieś zdjęcia :ok:

Ja bym te uszka smarowala maścia nagietkowa.
albo masc scaldex ale tu niech sie wypowiie wet bo ona zawiera nagietek, antybiotyk i propolis. U ludzi działa cudnie.