Rysiek [*], Mefisto [*], Nikita, Rudi, Nora [*]

ewaw pisze:Ja się właśnie przeziębiłam, katar, głowa boli...
Ja chcę wiosny!!!:

Oj współczuję

Ja też chcę i to jak :roll:

ewaw pisze:Wydaje mi się, że on wtedy naprawdę był jakoś ogólnie wkurzony, rozdrażniony
i w ten sposób chciał pokazać, kto tu rządzi

Też tak może być. Żeby nam pokazać, że im nie pasuje coś jak najbardziej mogą siooosiać

Oby

Kurować się proszę :ok:

Katar mam coraz gorszy... W dodatku gardło zaczyna mnie boleć.
Uciekam do domu, pod kołderkę... Do kotków :wink:

Okłady z pięciu futer powinny pomóc

Wojtek pisze:Okłady z pięciu futer powinny pomóc

ewaw pisze:
Wojtek pisze:Okłady z pięciu futer powinny pomóc

Pomogły?
Ja jednak słyszałam, że to musi być z młodych piersi, w damskim wydaniu pewnie z klaty :wink:

No to chyba pochorujesz :lol:

Oczywiście kciuki za zdrówko są

Był okład z Rudzika i z Norki, ale chyba nie pomógł, bo czuję się fatalnie.
I na dodatek muszę siedzieć w pracy

Nie, nie ...
Okłady skutkują jak się leży pod pierzynką

Dlatego jutro nigdzie nie idę, trudno, świat sie nie zawali.
Będę leżeć cały dzień.
Dzisiejsze pójście do pracy spowodowało, że teraz czuję się
o wiele gorzej niż wczoraj...

Jak zdrówko?
:ok:

Kiepsko... Leżę i kwiczę... Okład z Rudzika w nogach, okład z Norki na głowie,
ale jakoś mi się nie poprawia. Nos mi odpadnie chyba od tego kataru.
Jutro też leżę, nigdzie nie idę.

Nie wychodź...kuruj się :ok:

Jakieś leki bierzesz?

Fervex tylko... Czyli paracetamol z rutinoskorbinem.
Jutro sie chyba przejde do apteki po jakis inny zestaw...

Skutecznego wyleczenia! :ok:

Cześć Wszystkim!

Duża jest chora, ale ma to swoje dobre strony,
bo nigdzie nie łazi, tylko siedzi z nami w domu.
A głównie to leży w łożeczku, a ja razem z nią :mrgreen:

Ja jestem teraz uprzywilejowany, jeśli chodzi o spanie w łożeczku,
bo ta nowa, wiecie, ta devonka, ona opanowała łóżko, śpi na poduszce
obok głowy Dużej i nikomu innemu nie pozwala do łóżka wchodzić.
Nikomu poza mną. Ja mogę, bo tylko mnie ona lubi :mrgreen:

Pamiętacie, jak się we mnie zakochała? Męczące to było,
ale opłacało się pocierpieć, teraz mam profity z tego.
Jako NARZECZONY rozciągam się na kołdrze na całą długość i nie muszę się martwić,
że mnie Rysiek albo Mefisto wygonią, bo to ONA ICH WYGONI ha ha ha :mrgreen:

Taka trochę jędzowata ta moja narzeczona, złośnica taka, ale opłaca mi się to :mrgreen:

Mam teraz luksusy jak nigdy :mrgreen:

Duża tylko płacze, że nie może się z Mefistem przytulać, bo jędzunia zaraz go goni...
Mefisto-biedaczek śpi ostatnio na brudnych ciuchach w łazience.
Duża to strasznie przeżywa, bo to jej książę. Ale on się jędzuli boi i nie chce do łożka do Dużej przychodzić.
Ja za to korzystam, takiego całowania i miziania z Dużą to ja jeszcze nigdy nie uskuteczniałem.
Spodobało mi się i lecę, jak tylko Duża się kładzie. Całuśny taki się zrobiłem :mrgreen:

Dziś znów biegałem po tym zimnym, białym, puchatym czymś na balkonie. Nawet to zabawne,
tylko łapki potem mokre i zimne. Za długo nie da się tak bawić.

Pozdrowionka dla Wszystkich!
Rudzik

Kuruj się... gorąca herbata i do łóżka!
A kociaste się na pewno chętnie dotrzymają towarzystwa

(tak jak moje... :oops:

)

Rysiek [], Mefisto [], Nikita, Rudi, Nora [*]

Kto przegląda forum