KOCIE PODZIEMIE CZYLI BEZDOMNE WROCŁAWSKIE KOTY CZĘŚĆ I

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 25, 2010 22:28 Re: TRAGEDIA 8 KOTÓW W CENTRUM WROCŁAWIA DT/DS NA CITO !!! s. 37

już nie nadążam z tymi nowymi bidami :( magda b. kochana jesteś że towarzyszyłaś naszej Zosi :1luvu:
ja w tym czasie przprowadziłam akcję zawiezienia naszych kotów do dr Marszałek, nawet nie sądziłam że moje auto pomiści 5 transporterów i trzy osoby
w ogóle za dużo jak na mnie tego kociego nieszczęścia :([/quote]


pocieszające jest to, że kotki przy NFZ jakoś sobie radzą, przychodzą do misek, a to jest najważniejsze; przy wagonach fakt - jest ich sporo i niektóre trochę chorują - ale one mają najlepsze warunki i też jakoś funkcjonują; szkoda tylko tych płaczących mruczków, ale radziły sobie tyle czasu to - mam nadzieję - przetrwają jeszcze do momentu, aż je złapiemy i będą bezpieczne w domu;

5 transporterów???? 8O to chyba piętrowo je ustawiałaś ;) szacuneczek :ok:
Obrazek Cezar, 08.1992 - 02.11.2009 ... śpij słodko me złotko

magda b.

 
Posty: 245
Od: Wto lis 03, 2009 21:24
Lokalizacja: Wrocław / Opole

Post » Wto sty 26, 2010 10:06 Re: TRAGEDIA 8 KOTÓW W CENTRUM WROCŁAWIA DT/DS NA CITO !!! s. 37

jessi74 pisze:
magda b. pisze:
mawin pisze:to ja kciuki za łapankę trzymam :ok: , no i pilnie DT/DS dla koteczka poszukiwany.



No niestety, kciuki nie wystarczyły :( Miziak był już złapany, ale miałyśmy dziś tylko taki materiałowy transporterek i zanim zdążyłam zasunąć suwak, kocio zwiał gdzie pieprz rośnie. Tyle dobrego, że jak wracałyśmy po ponad godzinie, znów się pojawił, zatem nie było to dla niego aż tak traumatyczne przeżycie. Wracamy po niego w czwartek, z lepszym sprzętem.

Dokładnie w tym samym miejscu pojawił się nowy kociostwór, ewidentnie domowy :cry: Biało -bury, sam podbiegał pod ręce się miziać i płakał bardzo. Ciężko stwierdzić, czy to kocur, czy kotka... patrząc pod ogon myślałam, że kotka, ale jak się toto odezwało swoim basowym miaukiem, to tak, jakbym mojego Czarka słyszała :( Może więc wysterylizowany kocur, albo - co gorsze - kotka z rujką :roll: Kicia ma brudne futerko więc podejrzewam, że już jakiś czas się błąka. Jest też bardzo zdezorientowana i wyraźnie zagubiona - boi się odgłosów samochodów i nagłych ruchów.

Pod NFZ obie kicie dzielnie przyszły napełnić swoje brzuszki. Widać, że marzną i myślę sobie, że jeśli już mamy je łapać, to tylko tak, aby dorwać za jednym razem obie. Widać, że w tej niedoli koty się bardzo zżyły - nawet podchodząc do miski tulą się do siebie i rozdzielenie ich w taki mróz byłby okrucieństwem, szczególnie dla tej, która musiałaby zostać sama. Ma ktoś jakiś pomysł jak złapać 2 koty na raz??? Ja myślałam o pseudo zagrodzie, takiej, jak się owce zagania, ale to może być problem ;)

Przy wagonach jedna kotka strasznie dziś kichała (nie mówiłam Pani Zosi, żeby jej nie martwić dodatkowo). Druga (trikolorka) ma niepokojący placek bez sierści nad ogonem o średnicy ok. 2 cm - ciężko było się przyjrzeć z bliska, nie wiem, czy sobie to wygryzła, czy to jakaś blizna czy (tfu tfu) coś poważniejszego. Jest tam jeszcze jedna kicia, która choć sama jest dość... pulchna... ma przeraźliwie chudy ogon na całej jego długości - jakby miała kość obciągniętą skórą... a może to ja jestem już przewrażliwiona. A i wrócił kocurek - cudo - sierść gęsta jak u brytyjczyka, a umaszczenie blond - rude z ciemniejszymi oznakami na łapkach jak u syjamka. :1luvu:

Na więcej nie mam dziś siły - 3,5 godziny na tym mrozie trochę mnie wyeksploatowało. DT nadal potrzebne!!! Mam nadzieję, że w czwartek przyniosę lepsze wieści z frontu.

już nie nadążam z tymi nowymi bidami :( magda b. kochana jesteś że towarzyszyłaś naszej Zosi :1luvu:
ja w tym czasie przprowadziłam akcję zawiezienia naszych kotów do dr Marszałek, nawet nie sądziłam że moje auto pomiści 5 transporterów i trzy osoby
w ogóle za dużo jak na mnie tego kociego nieszczęścia :(


Ja też po wczorajszej eskapadzie jestem wyeksploatowana :
Wrazenia z dnia wczorajszego:
Dzidek - dostał silne antybiotyki dosmięsniowo i pobrana została wydzielina z nosa do badań, wyniki prawdopodobnie w piatek będą, z Dzidkiem codzienne trzeba chodzić na zastrzyki aż do odwolania, ale kotek trochę lepiej wygląda ładnie je i nie jest juz osowiały jak na poczatku

Zuzia - w DT u magnetki (była razem z nami w lecznicy) wróciła z adopcji z gorączką, nie chce jeść jest osowiała,

Felix - od jessi był na kastaracji,

Bąbel - oczko ropieje dostał steryd z antybiotykiem,

Kamilka-złośnica wszystkich nas pogryzła w lecznicy, ma remisje Calcivirozy dostała antybiotyki.

No i jeszcze w międzyczasie przyjechała fajna Pani która miała poczatkowo Kamisię adoptować, ale ze względu na jej stan zabrała ze sobą 1 czarną mizialską kicię (1 z tych przywiezionych przez weterynarza, których właścicielka jest w szpitalu)

Świerszczyk (bury kocurek z białymi łapkami i bródką) nie został adoptowany, szuka dalej DS.

Brdzo potrzebujemy DT dla kolejnych kotków, które Magda z p. Zosia łapią bo my juz nie nadążamy z tymi które mamy :wink:


Do tego wszystkiego znalazłam koło przystanku na Sztabowej psiaka, biegał miedzy samochodami, śliczny biały owczarek belgijski 60 kg żywej wagi ale łagodny jak baranek, po 50 telefonach do schronu wreszcie przyjechali go zabrać z ulicy :twisted:
Chyba muszę wozić ze soba w torebce kocia karmę i psia smycz bo to już nie pierwszy taki przypadek a o kotach juz nie wspomnę :wink:
Jakby ktoś wiedział komu sie taki psiak mógł zagubić to piesek jest na Skarbowców.
Ostatnio edytowano Wto sty 26, 2010 13:55 przez natasza25, łącznie edytowano 1 raz

natasza25

 
Posty: 1783
Od: Czw maja 28, 2009 11:35
Lokalizacja: Wrocław


Post » Czw sty 28, 2010 9:47 Re: TRAGEDIA 8 KOTÓW W CENTRUM WROCŁAWIA DT/DS NA CITO !!! s. 37

dziewczyny jak przeżyły mrozy te dwie koteczki z NFZ?
jak wygląda sytuacja tych 5 kotków od chorej pani?

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 28, 2010 10:17 Re: TRAGEDIA 8 KOTÓW W CENTRUM WROCŁAWIA DT/DS NA CITO !!! s. 37

mawin pisze:dziewczyny jak przeżyły mrozy te dwie koteczki z NFZ?
jak wygląda sytuacja tych 5 kotków od chorej pani?


W dalszym ciągu p Zosia nie może złapac tych dwóch kotek z chorymi ogonkami spod NFZ, wola nie zjeść niz wejś do klatki łapki :!:

Kotki które dotarły do Beatki od tej chorej Pani to 3 burasiatka i 2 czarne.
3 buraski pojechały do Niemiec do adopcji w niedzielę, 1 czarna miziasta koteczka pojechała do DS i został czarny dzikusek, bardzo przerażony i chowa sie po katach, ciężko go nawet zlokalizować w domu. Bardzo boi sie pozostałych rezydentów i tymczasów :roll: .

natasza25

 
Posty: 1783
Od: Czw maja 28, 2009 11:35
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 28, 2010 10:45 Re: TRAGEDIA 8 KOTÓW W CENTRUM WROCŁAWIA DT/DS NA CITO !!! s. 37

kurcze że te koteczki nie wiedzą, że ludzie chcą je złapać aby im pomóc :-(

czarny kotek od chorej pani jest dzikuskiem czy tylko taki przerażony zmianą sytuacji życiowej?

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 28, 2010 12:46 Re: TRAGEDIA 8 KOTÓW W CENTRUM WROCŁAWIA DT/DS NA CITO !!! s. 37

mawin pisze:kurcze że te koteczki nie wiedzą, że ludzie chcą je złapać aby im pomóc :-(



czarny kotek od chorej pani jest dzikuskiem czy tylko taki przerażony zmianą sytuacji życiowej?


No własnie nie ma jak to schronowy bezproblemowy Babel, który sam wszedł do transporterka i poprosił żeby go zabrać stamtąd :wink:
Z tego co mi p Zosia mówiła to chodzi tam nawet 2 razy dziennie (dogadała się i ktos ja tam wpuszcza na parking) ale bardzo trudno je złapać, sa bardzo nieufne.

Podpytam Beatę dokładnie, mi trudno stwierdzić bo widziałam czarnego raz w przelocie, a nie chciałam go łapać gwałtownie ani dodatkowo stresować :oops: .
Ostatnio edytowano Czw sty 28, 2010 12:48 przez natasza25, łącznie edytowano 1 raz

natasza25

 
Posty: 1783
Od: Czw maja 28, 2009 11:35
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw sty 28, 2010 12:48 Re: TRAGEDIA 8 KOTÓW W CENTRUM WROCŁAWIA DT/DS NA CITO !!! s. 37

mawin pisze:kurcze że te koteczki nie wiedzą, że ludzie chcą je złapać aby im pomóc :-(

czarny kotek od chorej pani jest dzikuskiem czy tylko taki przerażony zmianą sytuacji życiowej?

zapewne przerażony i zdezorientowany ,

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Pt sty 29, 2010 9:53 Re: TRAGEDIA 8 KOTÓW W CENTRUM WROCŁAWIA DT/DS NA CITO !!! s. 37

mawin pisze:kurcze że te koteczki nie wiedzą, że ludzie chcą je złapać aby im pomóc :-(



podniosę , biedne te koteczki, na pewno są przeziębione , tak samo jak wszystkie wyłapane, tyle ża tamte już w ciepełku i miseczka pełna i bezpieczne

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Pt sty 29, 2010 10:02 Re: TRAGEDIA 8 KOTÓW W CENTRUM WROCŁAWIA DT/DS NA CITO !!! s. 37

jessi74 pisze:
mawin pisze:kurcze że te koteczki nie wiedzą, że ludzie chcą je złapać aby im pomóc :-(



podniosę , biedne te koteczki, na pewno są przeziębione , tak samo jak wszystkie wyłapane, tyle ża tamte już w ciepełku i miseczka pełna i bezpieczne


dokładnie :-( dobrze że teraz przynjamniej nie jest już tak zimno.
Za złapanie koteczków :ok:

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 29, 2010 11:33 Re: TRAGEDIA 8 KOTÓW W CENTRUM WROCŁAWIA DT/DS NA CITO !!! s. 37

natasza25 pisze:Do tego wszystkiego znalazłam koło przystanku na Sztabowej psiaka, biegał miedzy samochodami, śliczny biały owczarek belgijski 60 kg żywej wagi ale łagodny jak baranek, po 50 telefonach do schronu wreszcie przyjechali go zabrać z ulicy :twisted:
Chyba muszę wozić ze soba w torebce kocia karmę i psia smycz bo to już nie pierwszy taki przypadek a o kotach juz nie wspomnę :wink:
Jakby ktoś wiedział komu sie taki psiak mógł zagubić to piesek jest na Skarbowców.


Skąd ja to znam... :roll:
Ja wożę :mrgreen:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt sty 29, 2010 11:41 Re: TRAGEDIA 8 KOTÓW W CENTRUM WROCŁAWIA DT/DS NA CITO !!! s. 37

ja trochę na inny temat :oops: dzwoniła do mnie pani Karolina, która adoptowała jedna koteczkę zabraną od chorej pani, kotka czuje się u niej dobrze, ładnie "pałaszuje" suchą karmę, wszystko prawidłowo. myśle że kicia bardzo dobrze trafiła :ok:

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Pt sty 29, 2010 11:46 Re: TRAGEDIA 8 KOTÓW W CENTRUM WROCŁAWIA DT/DS NA CITO !!! s. 37

tak w skrócie, w dt u Beatki są kotki, które pilnie szukają domku
biało czarny Świerszczyk, około trzyletni, zdrowy, zaszczepiony, sprawia wrażenie dużo młodszego, ładnie się bawi, jest pogodny, nadaje się do domu z dziećmi
nasza Kamisia - nie nowych ludzi, ładnie wszystko je, ale to kocia po przejściach, z trudnym charakterem - mała złośnica, tylko do domu doswiadczonego i baaaaaaardzo bardzo pewnego :ok:
Świersczyk II, bardzo piękny puchaty kotek , trochę nieufny, kilkuletni, raczej starszy, do spokojnego domu
domu
szukamy też domu dla Bąbla - kot idealny, pogodnym, grzeczny, nie może być w domu sam, bardzo lubi inne zwierzeta :ok: posiada wszystkie szczepienia,
i Feliksa, trzyletni kotek z ulicym, płochy, ale nie dziki, dogaduje się z innymi kotkami, wykastrowany, będzie zaszczepiony przed oddaniem
domu szuka także Figa i Negri, młode koteczki u Figaro 52

prosimy o pomoc w znalezieniu domków , siedem kotków gotowych do adopcji pilnie szuka domu :oops:
Ostatnio edytowano Pt sty 29, 2010 11:54 przez jessi74, łącznie edytowano 1 raz

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro


Post » Pt sty 29, 2010 14:50 Re: TRAGEDIA 8 KOTÓW W CENTRUM WROCŁAWIA DT/DS NA CITO !!! s. 37

Dziewczyny bardzo pilnie szukamy domu tymczasowego dla tej czarnej bardzo przerażonej koteczki (od Pani która jest w cięzkim stanie w szpitalu) Ona bardzo sie stresuje nic nie chce jeść, idzie dzisiaj na kroplówki.
BARDZO POTRZEBY JEJ INNY DOM STAŁY, MNIEJ ZAKOCONY, PILNIE ! :cry:

Leczenie koteczki sfinansujemy dzięki naszym kochanym forumowym darczyńcom.

natasza25

 
Posty: 1783
Od: Czw maja 28, 2009 11:35
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 75 gości