Dziś byłam z Melką i Pędzlem u weta relacja troszkę dla wszystkich dyżurujących przybędzie zadań i obowiązków. A więc tak:
MELKA - kurcze to taka miluteńka i przytulasta kicia już tak długo u nas jest Ona potrzebuje człowieka i to bardzo , u weta wyciągnęłam ją z kontenerka - kurcze jak ona się tuliła i mraukoliła sama słodycz
Pan Doktor Melkę obejrzał, obmacał nie zauważył nic niepokojącego, pobrał krew na morfologię zniosła to ze stoickim spokojem, Melka na oko wygląda, że nie jest z niej chudzina, ale jednak jest trzeba ją porządnie odżywić i tu zalecenia weta:
do wszystkich dziewczyn na dyżurach i rano i wieczorem - dla Melki odpowiednia mikstura wg zaleceń, żółtka z jaj utrzeć z cukrem jak kogel-mogiel do tego troszkę ciepłego przegotowanego mleka, lub serek biały np. Bieluch dodać żółtka, troszkę cukru i troszkę śmietaniki wymieszać - i takimi specyfikami mamy Melkę karmić
Więc dziewczyny dyżurujące zarówno dyżur poranny jak i wieczorny przygotowywać takie specyfiki Melce w domu i przynieść na kociarnię i ma to jeść, można też ugotować rybkę i niech je. Tak pomyślałam, że można też dawać to Dyziowi bo ona apetycik ma taki sobie. Jeśli chodzi o Pędzla:
dyżur ranny czyści Pędzlowi ucho - (ucho lewe jeśli na Pędzla patrzy się od tyłu) jest to ropne zapalenie ucha i żeby zadziałały krople trzeba z ropy ucho porządnie wyczyścić
i tak trzeba Pędzlowe ucho polać wodą utlenioną i na patyczek nawinąć sporo waty i całe ucho na zewnątrz i wewnątrz oczyścić z ropy potem ucho zakropić kroplami są w strzykawce na niej napisane jest Pędzel krople do ucha - ucho musi być zakrapiane często, czyli jak ktoś przychodzi na ranny dyżur wyczyścić ucho wodą utlenioną potem zakropic, po skończeniu dyżuru zakropić, wieczór jeśli ucho jest czyste i nei ma ropy wystarczy zakropić, jeśli jest ropa wyczyścić z ropy i zakropić Basia jak będzie podawać leki innym kociakom też zakropi uszy, ale ranny dyżur i wieczorny musi zrobić to wszystko co napisałam nie ma zmiłuj się.
Marta przywiozłam na kociarnie szczepionkę dla Pei - jest w tych plasikowych szufladkach na blacie w szufladce na samym dole. Asiu dla Ciebie przywiozłam daktyle wylicytowane przez Ciebie na bazarku.
Jutro zawożę Dorotkę z Alfikiem do nowego domku, a i dziewczyny nic nie wspomniały w sobotę Gapcio który był na tymczasie u Moniki pojechał do domku.