Dzięki

Antybiotyk ma na 6 dni, już wiem, że oprócz Synergalu dostała Tolfine, teraz zapuściłam kropelki. Na szczęście mała pozwala na wszystko, choć zobaczymy, jak będzie jutro przy pigułach

Na razie kaftanik ją sparaliżował i się zachowuje jak mumia

Wycałowana jest już ze wszystkich stron, już na mnie dziś patrzeć nie może
Pozostałe są szczepione w grudniu, więc mam nadzieję, że nic im nie będzie. Obserwuję je oczywiście.
Małgoś, też się tego bałam, ale naprawdę wyciągnięcie kociska na taki mróz, nawet na chwilę do samochodu, zwłaszcza takiego zestresowanego i po przejściach, to nie jest łatwa decyzja. Przy zwykłym przeziębieniu mogłoby to bardziej zaszkodzić niż pomóc
Młoda na szczęście ma apetyt, je, podłogę ma włączoną, więc nie zmarznie, leki są podane, duże siedzą ze mną więc jej nie przeszkadzają.