Misia&Kropek "stado bawołów" na dt ;) SZUKAJA DOMU

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 25, 2010 23:00 Re: Misia-łapka drut+alergia pokarm.+psychika :(

No jest to jakiś pomysł. Tyle, że na Gourmetach Gold nie pociągnę na 5 kotów (puszeczka ma 85g, dla naszych Krów to na jeden ząb :twisted: )
a whiskasem cała reszta wybrzydza :roll: Zostają Miamory i RC, ale krowom nie mogę dawać kittena. Zwłaszcza jednonerkowej Tasi...
Na pewno stresik Misia przeżywa, ale myślę, że wtedy wygryzałaby się i wydrapywała nie tylko na główce. Poza tym ona ma też łysinkę z tyłu główki, nie wiem czy dałaby radę się tam wydrapać... Tak mało teraz wiem, o alergii u kotów niewiele (kiedyś diagnozowaliśmy Norcię, ale to było wieeeki temu). Muszę zachować spokój i trochę się dokształcić. Co do weta - akurat do tego mam zaufanie.

Śmialiśmy się ze 2 godz. temu razem z trzyrazym, że naprawdę trzeba o Misi pisać na forum, że dzikun i wypłoszek, bo to, co wtedy robiła to niewiarygodne: pokolankowała i na mnie i na trzyrazm, dała się wymiziać, a mi nawet wycałować kocią dupkę i łebek 8O Ponadto zrobiła, to, co zwykle koty robią, żeby się nimi zainteresować: siadają na czytanym właśnie artykule :wink:
To było niesamowite!

A, zapomniałam dodać, że polepszyło się na linii Mitka-Tasiuńka. Tasia dziś umyła Misi szyjkę. To było słodkie :love:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Wto sty 26, 2010 2:11 Re: Misia-łapka drut+alergia pokarm.+psychika :(

Ada, za kilka godzin (jak się prześpię) do Ciebie zadzwonię i dokształcę Cię z alergii pokarmowej wzdłuż i wszerz ;) Gapa ze mnie, że dopiero teraz się zorientowałam jaki masz problem, ale pogadamy-zobaczymy i mam nadzieję, że będzie dobrze :ok:
Może pamiętasz nasze przeboje z Bruckiem? Przecież po powrocie ze szpitala uaktywniła mu się bardzo czynnie alergia pokarmowa, kot łysiał, aż odpadała mu skóra, piszczał z bólu...Teraz to on piszczy już tylko z radości jak mu dostęp do kuchni, a co za tym idzie i do miski daję :lol:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Wto sty 26, 2010 23:08 Re: Misia-łapka drut+alergia pokarm.+psychika, nie je!!! :(((

Nie jest dobrze...

Rozmawiałam dziś z dr o alergii, o tym, że Misia nie chce jeść swojego. Podpowiedział mi gotowanego indyka. Kupiłam indyka, gotowałam prawie godzinę (wytrzymując cyrk kotów w kuchni). Dałam Misi i reszcie. Zjadł trochę tylko Kropek. Misia nie jadła rano whiskasa, nie zjadła ani tyci indyka, nie ruszyła potem dwóch otwartych specjalnie dla niej Gourmetów :(
Na cały dzień nic nie zjadła 8O Podjęliśmy decyzję, że jeśli będzie kontynuować strajk głodowy jutro idzie na kroplówkę, nawet za cenę obrażenia się na nas, wycofania się i co jeszcze jej główka wymyśli.
A najgorsze jest to, że nic innego się zupełnie nie dzieje, gdyby nie obserwacja misek, to ona całkiem dobrze funkcjonuje: szarga się z Kropkiem, przychodzi do nas na mizianie, doprasza się go jak wcześniej, lata za patyczkiem z piórkami. Nie ma żadnych innych objawów, żeby jedzenie miało jej sprawiać ból czy dyskomfort. Tylko dlaczego robi strajk głodowy?... :roll:
Sami już nie mamy pomysłu: psychika, czy coś się dzieje w jej żuchwą, ząbkami, brzuszkiem, hmmm... Niech się obrazi na nas za kroplówkę, ale sama się prosi.

O co tu chodzi?...
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro sty 27, 2010 0:13 Re: Misia-łapka drut+alergia pokarm.+psychika, nie je!!! :(((

ada jak bedzie sie glodzic jutro to do weta. Badania krwi bym zrobila.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 27, 2010 1:19 Re: Misia-łapka drut+alergia pokarm.+psychika, nie je!!! :(((

Ada, może kaprysi tak jak Brucek. Mówiłam Ci, ze wydaliśmy kupe kasy zanim trafilismy z karmą dla niego...Chory, po szpitalu alergik, który zakopywał żarcie w misce to maskara.
Szkoda, że jak byłaś dziś u mnie nie dałam Ci jednak tych puszek do przetestowania, a leżały przygotowane :(
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Śro sty 27, 2010 11:23 Re: Misia-łapka drut+alergia pokarm.+psychika, nie je!!! :(((

Na 13.00 jedziemy na kroplówkę. Dziś nie ruszyła śniadania, nie chciała pasty multiwitaminowej. Nic. Poza tym jak wcześniej - zero innych objawów.
Jedziemy niedługo.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Śro sty 27, 2010 13:15 Re: Misia-łapka drut+alergia pokarm.+psychika, nie je!!! :(((

Adus zrob badania krwi. Biochemie szczegolnie. Trzymaj sie kochanie.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 27, 2010 16:38 Re: Misia-łapka drut+alergia pokarm.+psychika, nie je!!! :(((

Misia została w klinice. Wetka oceniła że Misia nie jest na szczęście odwodniona i że jest w stanie na tyle dobrym by dziś wyjąć jej żelastwo z łapki. A jednocześnie jak będzie spała odda krew na badanie i powtórne testy, zostanie obfotografowana RTG (i tak musi być ze względu na łapkę a przy okazji Wetka zobaczy czy nie widać nic więcej), dostanie też kroplówkę odżywiającą. Ze względu na tą głodówkę nie jest to może najszczęśliwszy moment ale żelastwo trzeba wyciągnąć bo dla odmiany im później się je wyjmie tym gorzej :(

A po dzisiejszej operacji przestawiamy się jednak na karmę dla alergików. Żeby tylko chciała ją jeść :(
Dopóki nie będzie wyników krwi i testów nic więcej nie wiemy.

Kciuki za Misie nadal potrzebne.

Misia będzie do odebrania dziś po 21.00 gdzieś z Bemowa (Wetka weźmie ją ze sobą do domu żebyśmy nie musieli jechać do kliniki).
Może jakąś dobra dusza mogłaby pomóc z transportem na Mokotów ?

Dziękujemy że jesteście :1luvu:

trzyrazym

 
Posty: 178
Od: Śro gru 05, 2007 11:10

Post » Śro sty 27, 2010 16:42 Re: Misia-łapka drut+alergia pokarm.+psychika, nie je!!! :(((

Kciuki sa. Mocne.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 27, 2010 17:04 Re: Misia-łapka drut+alergia pokarm.+psychika, nie je!!! :(((

Wielkie kciuki... i dużo ciepłych myśli. :ok:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 28, 2010 10:07 Re: Misia-łapka drut+alergia pokarm.+psychika, nie je!!! :(((

Misia wróciła wczoraj do domku ale nie mieliśmy już siły napisać co u niej. A teraz w telegraficznym skrócie:

Wyniki krwi wyszły wzorowe. Testy FIV i FelV ponownie ujemne. Na RTG nic niepokojącego nie widać. Zdrowotnie nie ma się do czego przczepić :?

Dostała kroplówkę, jakiś zastrzyk przeciw świądowi (by sie dalej nie wydrapywała).
'Gwóźdź' z łapki wyjęty. Łapka ładnie zrośnięta. Po powrocie mała wyglądała na bardzo zmęczoną i szybko zaszyła się przed naszym wzrokiem. Już byliśmy przygotowani na kolejne wycofanie/dziczenie się Misi.

Ale za tym kotem trudno trafić bo gdy w nocy obudziłem się zobaczyłem na poduszcze koło mnie Kota. Przebudziłem się ponieważ jest to mimo wszystko dość niespotykany widok bo z jakiegoś powodu wszystkie nasze koty zdecydowanie wolą spać po Ady stronie łóżka a już na pewno nigdy żaden nie śpi przy mnie na poduszcze. Przyjżałem się 'temu Kotu' a to była Misia !!! O tyle to zaskakujące że ona do tej pory nigdy nie przyszła do nas do łóżka !!! Oczywiście nie łudzę sie że chodziło o mnie :mrgreen: ona po prostu grzała się od kaloryfera od którego mnie oddzieliła :mrgreen: . Niemniej mimo przeżyć wczorajszego dnia odważyła się do nas przyjść. Nad ranem też spała w pobliży choć już nie tak blisko. A gdy nadszedł czas śniadania Misia stawiła się przy miskach i zaczeła jeść to co dostała !!! (choć chwilę później stwierdziła że ciekwasza jest miska Kropka - dzis nie zamieniałem już misek niech je cokolwiek byle jadła). Po sniadaniu panna przyszła do Ady na długie mizianki ... to tyle jeśli chodzi o spodziewane jej 'dziczenie'.

:kotek:

trzyrazym

 
Posty: 178
Od: Śro gru 05, 2007 11:10

Post » Czw sty 28, 2010 10:23 Re: Misia-łapka drut+alergia pokarm.+psychika, nie je!!! :(((

:catmilk:
Dzielna Misia!!!!! :D :1luvu:
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 28, 2010 10:26 Re: Misia-łapka drut+alergia pokarm.+psychika, nie je!!! :(((

rzeczywiście nadążyć za kotem czasem trudno ;)

szkoda że nie wiedziałam wczesniej ze Wam transport potrzebny, akurat wczoraj byłam czasowa :oops:

no to oby już tak Mitce małej głupiutkiej zostało poukładane po kolei w łebku :ok:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Czw sty 28, 2010 11:20 Re: Misia-łapka drut+alergia pokarm.+psychika, nie je!!! :(((

ooooo i to sa wiesc.


Cudnie.
Bedzie dobrze:)))
Trzymajcie sie kochani. :1luvu: :1luvu:
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sty 31, 2010 1:40 Re: Misia-łapka drut+alergia pokarm.+psychika, nie je!!! :(((

Dziś pierwszy nadający się do wpisania wyczyn dietetyczny Misi.
Panna zjadła 1/2 śniadania, cały obiad oraz wessała kolację :wink:

Przyczyny moga być w:
1. odbudowanym zaufaniu do nas (Misia nie ucieka, można obok niej przejść bez strachu, miziankuje tak, że Krówki mogą być zazdrosne);
2. zdegustowaniu wobec innej formy przyjmowania pokarmu (wg trzyrazym kroplówka nie przypadła Misi do gustu i postanowiła nie szykować się więcej na takie wątpliwe wrażenia :wink: )
3. zmianie miski na wspólną z Kropkiem - jedna podłużna miska przepołowiona przegródką (spróbowałam takiego pomysłu, kiedy przypomniałam sobie, jak Miśka uwielbiała wpychać się innym kotom z podwórka w miskę. Ona musiała mieć towarzysza jedzenia. Teraz je z Kropkiem, a że Kropek jak świnka wszystko zje, Misia czując oddech konkurencji - wciamuje wszystko co jej się da. Tzn. od wczoraj, bo wczoraj kupiłam taką miskę).
I oby tak dalej było.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: raiya i 76 gości