Biały kocurek znowu szuka domu.
Trafił do mnie wczoraj wieczorem po informacji że za chwilę wyleci przez balkon.
Komentować tego nie będę, na ulicy przy mrozie -25 nie miałby żadnych szans.
Jest przerażony, siedzi w kąciku w łazience i przeraźliwie płacze, boi się mnie i moich kotów. Pilnie szukamy domu i odpowiedzialnego dużego.
Link do poprzedniego wątku kocurka:
viewtopic.php?f=1&t=80041&hilit=+bia%C5%82yTeraz ma ok 3 lat, jest śliczny czysty, puchaty, wykastrowany, zaszczepiony.
Ostatnio edytowano Pon lut 01, 2010 10:19 przez
dorota13, łącznie edytowano 2 razy