Nie wyszlo tak jak mialo byc bo nie mam zadnego ludzkiego programu graficznego,ktorym umialabym sie poslugiwac .Miales miec czapke napoleonska na glowie a wyglada to jak garnek Poza tym nie mialam czasu a nad czyms takim trzeba jednak troche posiedziec.Kiedys Wam zrobie ladniejszy czołguś
Dziewczęta idę sobie grzecznie koło dominikanów a tam budka nadal stoi. Mało tego szary łepek sobie tam siedział, wyszedł grzecznie na podgrzewane jedzonko. Jak wracałam to wielki kocur już chyba czekał żeby się tam wepchać. Nie wiem co tam się działo ale jakiś sprzęt w postaci rękawiczek zastałam na płocie.