Najdroższe Dranie Świata i ja. Fotki z Wizyty Gości ;) s.100

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Którego Drania lubicie najbardziej (nie bać się, nie porozsyłam) ;) ?

Licho
4
6%
Tadzinę
3
5%
Norcię-Gumkojada
5
8%
Ropulka
5
8%
Busię (Królewnę Ch.Ch.)
7
11%
Dzicz
4
6%
Macieja Kota
4
6%
Bidzię
7
11%
Plunia Bez Mózgu
17
27%
żadnego, ich nie da się lubić
7
11%
 
Liczba głosów : 63

Post » Pt sty 22, 2010 14:34 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

zwłaszcza jak kogoś nęka w godzinach pracy
wykorzystujac do tego instrumeny pracodawcy czyli telefon/komputer/siec internetowa
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 22, 2010 15:35 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Wielbłądzio trzymaj się
podłość " ludzka " nie zna granic...
Obrazek

monika794

Avatar użytkownika
 
Posty: 3696
Od: Sob kwi 18, 2009 1:24
Lokalizacja: Warszawa Ursus

Post » Pt sty 22, 2010 18:50 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Usiłuję się trzymać, bo Dranie nie mają nikogo innego.
Niestety, dopiero na błędach i wielkim kosztem uczę się, że niektóre osoby należałoby dla własnego bezpieczeństwa i świętego spokoju od samego początku omijać niczym g**** śmierdzące - zamiast szukać z nimi dróg normalnego porozumienia i kompromisu...
Ta osoba niestety jest bezkarna i z całą pewnością (dzięki kilku latom pracy tam a nie gdzie indziej) dobrze o tym wie, dlatego ma odwagę działać z pełną premedytacją, jest też doskonale obeznana z psimi :twisted: metodami takowego działania. W efekcie to ja zostaję uznana za winną - chociaż winna nie jestem. Żyjemy w państwie prawa tylko teoretycznie: w praktyce panują totalna spychologia, osobisty konformizm i psu z kusą d. nie chce się dochodzić takiego abstraktu jak sprawiedliwość - rzeczywistość właśnie mi to udowadnia :(
Próbuję się nie dać, ale obawiam się, że bardzo marnie mi to idzie. Nie umiem godzić się z k*****wem, ale kompletnie nie mam też sił z nim walczyć = narażać się na być może kilka lat chodzenia po sądach i oglądania osób, o ktorych sama myśl wywołuje u mnie odruchy wymiotne :(
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pt sty 22, 2010 21:01 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Mimo wszystko trzymaj sie Wielbłądziu :ok: :ok: :ok:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Pt sty 22, 2010 22:23 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Wielbłądzio pisze:Pora się ogarnąć...

Jak chce się przetrwać w życiu, to niestety ale trzeba się ogarniać. Odcinać się grubą krechą od tego co było i iść dalej. Trzeba myśleć o sobie! Wszelkim byłym mówimy NIE. To co było już nie będzie, jesteśmy tu i teraz. I mamy koty do wykarmienia :twisted:

Wiem, może łatwo się to pisze, ale ja taka jestem odcinam się i idę dalej. Co prawda po moim byłym została mi taka mała trauma. Otóż boję się porzucenia. Śni mi się czasem (na szczęście już coraz rzadziej), że mój obecny od 12 lat TŻ mnie już nie kocha i mnie porzuca. Czasami sen jest tak realny, że muszę dojść do siebie przez chwilę po przebudzeniu i uspokoić się, że to był tylko sen.
Chyba zaczynam Cię rozumieć Wielbłądzio. Skoro ja osoba, która naprawdę potrafi odciąć i ogarnąć miewa takie jazdy, to co dopiero ktoś bardziej wrażliwy.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob sty 23, 2010 12:19 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Ja wierzę że wszystko co uczyniliśmy innym , prędzej czy póxniej do nas wróci.
A w szczególności sqrwysyństwo
na miejscu zmiji bałabym się bardzo, bo jak to całe zło wroci, to tak dupnie że 'ino roz"
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 23, 2010 14:26 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Kasiu, dużo ciepłych myśli przesyłam.

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 23, 2010 14:55 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

BarbAnn pisze:Ja wierzę że wszystko co uczyniliśmy innym , prędzej czy póxniej do nas wróci.
A w szczególności sqrwysyństwo
na miejscu zmiji bałabym się bardzo, bo jak to całe zło wroci, to tak dupnie że 'ino roz"

:ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob sty 23, 2010 20:26 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Wielbłąd, jestem jestem jestem..................
Obrazek

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Sob sty 23, 2010 21:36 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

BarbAnn pisze:Ja wierzę że wszystko co uczyniliśmy innym , prędzej czy póxniej do nas wróci.
A w szczególności sqrwysyństwo

No niestety, gdyby taka strategia się nie opłacała już dawno zostałby wyeliminowana w procesie ewolucji :roll:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob sty 23, 2010 22:49 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Dzięki, że tu jesteście... Zaglądam dzisiaj dopiero teraz, ale może dzięki Wam będzie mi lepiej chociaż na noc... Przespałam i przepłakałam cały dzień, jak ja nienawidzę weekendów :(
Cały czas powtarzam sobie, że czarna_żmija jest tylko jedna + jej jeleń 'myślący' niestosownym do wykonywania tej czynności narządem :twisted: :wink: - a Was jest tu (i nie tylko tu :1luvu: ) tyle plus stojący za mną murem ojciec plus cała moja kosmata szarańcza...
Nie wiem, jak dać radę temu czemuś, co mnie spotyka, ale cholera jasna muszę się jakoś pozbierać, uciąć to raz i wypiąć się na żmiję & jelenia razem wziętych, ile czasu można pozwalać rujnować sobie zdrowie i święty spokój takim... jednostkom :twisted:


Nunka właśnie nakradła mi pasztetu sojowego z pomidorami. Włożyła dziób do pojemniczka z tymże pasztetem, spróbowała i zaczęła wcinać. Pasztet jest dosyć kwaśny (jak to żarcie z dodatkiem pomidorów), koloru pomarańczowego i oczywiście bez zawartości mięsa. Nuneczka natomiast bynajmniej nie jest kotem zagłodzonym, waży pięć kilogramów i ma na stałe do dyspozycji w kuchni (podobnie jak cała szarańcza) dwie miski wypełnione Sanabelle Adult.
Aha. Pluszak zlizywał mi dzisiaj z dykty (Wasy znaczy się :wink: ) dżem jeżynowy :roll:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob sty 23, 2010 22:57 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Wielbłądzio pisze:Nunka właśnie nakradła mi pasztetu sojowego z pomidorami. Włożyła dziób do pojemniczka z tymże pasztetem, spróbowała i zaczęła wcinać. Pasztet jest dosyć kwaśny (jak to żarcie z dodatkiem pomidorów), koloru pomarańczowego i oczywiście bez zawartości mięsa. Nuneczka natomiast bynajmniej nie jest kotem zagłodzonym, waży pięć kilogramów i ma na stałe do dyspozycji w kuchni (podobnie jak cała szarańcza) dwie miski wypełnione Sanabelle Adult.
Aha. Pluszak zlizywał mi dzisiaj z dykty (Wasy znaczy się :wink: ) dżem jeżynowy :roll:

Pluszak to Pluszak - wiadomo. I dżem jeżynowy dobry :mrgreen:

A że pasztet sojowy - u mnie koty kiedyś się rzucały na 'szynkę' sojową :twisted: miała tyle przypraw i aromatów 'wędliniarskich', że nie robiło im to różnicy 8) i rzucały się bardziej niż na mięsną szynkę :lol: :roll:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 23, 2010 23:05 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

No u mnie też się biedactwa na takie wędliny sojowe rzucają: ale to są bardzo biedne koty, które nigdy nie mają do czynienia z prawdziwymi (wędlinami), pewnie wydaje im się, że właśnie te są prawdziwe... Tyle, że taka 'szynka drobiowa' czy parówki rzeczywiście pachną trochę podobnie - a pomidorowy pasztet nijak :roll:

Plusz właśnie wyniósł w zębach ze zlewu niebieską ściereczkę gąbczastą. Chyba ma zamiar ją spożyć :strach:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Sob sty 23, 2010 23:42 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

Biedak taki jest zagłodzony na tej soi :strach: gąbczastą szmatkę :strach: :ryk: to pionę z Myszencją może przybić Ona kradnie gąbki ale tylko wtedy gdy ich nie wycisnę :twisted:

alus1

 
Posty: 13699
Od: Śro wrz 03, 2008 16:26
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob sty 23, 2010 23:55 Re: Najdroższe Dranie Świata i ja. Aby jakoś do wiosny :(

U mnie ostatnio gąbki też same wychodzą ze zlewu i znajduję je porozrzucane po mieszkaniu - przyznaję, podejrzewałam o to Basię :roll:

A poza tym: dzisiaj obszczane trzy miejsca :crying: Ściana za stołem, ściana + szafka telefoniczna oraz kąt przy oknie balkonowym. Zaczynam się zastanawiać, czy etatowy olewacz jest aby na pewno tylko jeden z takim imponującym przerobem :roll: - w końcu Tadzia też już kilka razy złapałam :twisted:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, haaszek, muza_51 i 54 gości