MBBS - walczymy!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 22, 2010 20:25 Re: MBBS - kocie zwyczaje śniadaniowe s.30

Secret pewnie na szkoleniu siedzi, tak jak pisała wcześniej.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt sty 22, 2010 20:48 Re: MBBS - kocie zwyczaje śniadaniowe s.30

A co tam u Villemowych futerek słychać :?:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pt sty 22, 2010 20:57 Re: MBBS - kocie zwyczaje śniadaniowe s.30

Żyją :mrgreen:
Kocurki na dwórek wychodzą na chwilę lub wcale...
Dziewczynki śpią.

A ja się martwię o te wszystkie futra, co marzną :cry:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pt sty 22, 2010 21:29 Re: MBBS - kocie zwyczaje śniadaniowe s.30

Hey Dziewczyny...taaaak, bylam na szkoleniu i jutro znowu :-( Jestem padnieta i nie do zycia, ale wszystko lezy. Podloge zaledwie znowu zmylam, bo Emil przy kichaniu zapomina o chusteczkach i wszystko, nie tylko gilonki, fruwaja na podloge...
Oczki mu sie troche polepszyly ale te kichanie 8O Jak to dlugo trwa, zanim sie uspokoi?
Na szczescie temperatury juz nie ma i apetyt wrocil. Dzis rano sie chcial troche bawic, ale jeszcze tak od niechcenia.
Lilly ma drugie oko teraz chore i nos dalej zawalony. Jutro musi Mama z nia pedzic do wetki, bo ja nie moge. Wygladac bedzie tak, ze ja przed wyjsciem ja zlapie, Mama juz bedzie, i bedzie siedziec z nia do czasu pojscia do wetki, bo sama nie da rady jej zlapac. Mam nadzieje, ze Lilly za duzy teater nie bedzie robic...

Ale mnie zescie wszyscy uspokoili troche, tak ze sie przestaje martwic i wierze, ze bedzie dobrze. Dziekuje jeszcze raz!

Agus, czytalam, ze masz imieniny?! Gratuluje :-) Tu sie tego nie obchodzi, to ja tak nie wiem.

Tez sie martwie o nasze tu biegajace koty, a coraz wiecej sie ich na mojej ulicy robi. Dokarmiamy jak mozemy i jak dadza sie dokramic. Pare dni temu dolaczyla taka piekna czarno-brazowo-biala koteczka. Piekna jak malowana ale sie strasznie boi.

Ziewam jak glupia i dlatego ide do lozeczka troche pomazyc o ladniejszym kraju...

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pt sty 22, 2010 21:30 Re: MBBS - kocie zwyczaje śniadaniowe s.30

P. S.
Nie udalo mi sie do polskiego sklepu jechac... Przepraszam. I tez przetlumaczyc nie mialam czasu :-(

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pt sty 22, 2010 21:46 Re: MBBS - kocie zwyczaje śniadaniowe s.30

Spoko - odpoczywaj!!
Najważniejsze, że futerka trochę lepiej!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob sty 23, 2010 21:41 Re: MBBS - kocie zwyczaje śniadaniowe s.30

A co tu tak cicho :?: :?: :?:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob sty 23, 2010 21:57 Re: MBBS - kocie zwyczaje śniadaniowe s.30

A nie wiem :mrgreen:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob sty 23, 2010 22:18 Re: MBBS - kocie zwyczaje śniadaniowe s.30

A jak wyszła zupka :?: Smakowała :?: No i czy dodatki z masełkiem czosnkowym były :?: 8)

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob sty 23, 2010 22:20 Re: MBBS - kocie zwyczaje śniadaniowe s.30

mniam! :mrgreen:

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Sob sty 23, 2010 22:21 Re: MBBS - kocie zwyczaje śniadaniowe s.30

Nie było :(
Tylko groszek ptysiowy.
Bo bagietki czosnkowe zakazane, bo ojcu zapach przeszkadza :evil:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob sty 23, 2010 23:08 Re: MBBS - kocie zwyczaje śniadaniowe s.30

Mi tez sie jesc chce :-( Ale chyba bardziej spac mi sie chce, tak ze zaraz spadam.

Agus, mozesz mi powiedziec, czy po zastrzykach Twoim tez nie raz siersc tak dziwnie "pachnie"? Nie moge tego zapachu okreslic, ale Lilly po glaskaniu mi rece tak za Medikamente pachna.
Co byly dzis za cyrki, ja zlapac... Musialam isc niestety a Mama zostala sama. Potem jej uciekla, Mama znowu do domu, ja wkurzona (bo dzwonilam z kursu), Mama z powrotem kota lapac i do wetki...

Przetlumaczylam tekst na przerwie ale jutro dopiero go przepisze tu.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Sob sty 23, 2010 23:12 Re: MBBS - kocie zwyczaje śniadaniowe s.30

Nie zdarzyło mi się, żeby koty dziwnie pachniały lekami. No chyba, że wet przebił skórę na wylot i lek zamiast w kota trafił na futro 8O
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob sty 23, 2010 23:14 Re: MBBS - kocie zwyczaje śniadaniowe s.30

No to sa super klucia... W poniedzialek ide ja z nia, to sie pare rzeczy dowiem.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Sob sty 23, 2010 23:18 Re: MBBS - kocie zwyczaje śniadaniowe s.30

Dobrej nocy!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot], marivel i 62 gości