Walercia w standardzie otwockim

**Adopcje: 12 >>**

u nas było w tym roku spokojniej!
Agneska a co z Andzią?

Andzia czeka na rozsądny dom.

**Adopcje: 12 >>**

to zanczy są domy tylko mało rozsądne :roll:

niestety

Jak Walercia i reszta zwierzyńca?

Z braku czasu zaniedbalam wlasny Walerciowy watek. Wstyd.
Walercia wlasnie wyleguje sie na kanapie obok mnie. Domu szuka i szuka, cos nie ma szczescia w tych poszukiwaniach. :-(

A reszta stada miala dzisiaj glupie pomysly. Ktores mi przebieglo rano po twarzy, mam szramy na powiece, pod okiem i na nosie i krwiak pod okiem. Nawet zamalowac sie nie daje. "Karma byla za slona..."

Biedna Agneska... :1luvu:

maja_brygida22 pisze:Biedna Agneska...

Musisz się lepiej starać. Z tą karmą. :wink:

Staram się bardziej. :ok:

I pazury obcinam krócej. :evil:

**Adopcje: 12 >>**

Agneska pisze:Staram się bardziej.
I pazury obcinam krócej.

sobie?

u mnie mlodziez tez sobie lubi pobiegac w nocy i nad ranem ludziom po glowach. czasem zdaze wystawic karzaca reke sprawiedliwosci, ale rzadko kiedy udaje sie zatrzymac gada w biegu. zabije kiedys jak nic. :evil:

Otwieramy szampana.

Panna Waleria ma wreszcie swojego własnego człowieka. Fajny facet jej się trafił, owinie go sobie szybko wokół paluszków. :wink:

Wyszła z transportera, zwiedziła nowy dom, poocierała się, brzuszysko od razu wywaliła do głaskania, mrucząc głośno. A potem bezstresowo udała się do łóżka. :lol: