Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kinga w. pisze:Szybką - coś trzeba było wrzucić na ruszt. Mała kapusta pekińska, spora marchewka, puszka kukurydzy, parka kurzych cycków, mały jogurt, trochę majonezu, pieprz. Cycki w kostkę i na odrobinie oleju pod przykryciem do miękkości, potem odparowuję "sok" (piekarnika mi się nie chce palić dla takiej odrobiny), marchew na grubej tarce, kapusta to wiadomo, kukurydza też. Wszystko razem mieszam, dodaję majonez i jogurt,pieprzę do smaku . Lubię ją i dość często robię. Można dodać ananasa z puszki i jest jak najbardziej ok, ale ja unikam cukru a ananas jest jednak w syropie.
kinga w. pisze:Nooo... Obawiam się że odchudzanie puszkowym mogłoby nie skutkować w oczekiwany sposób.
charm pisze:kinga w. pisze:Nooo... Obawiam się że odchudzanie puszkowym mogłoby nie skutkować w oczekiwany sposób.
Na pewno nie pozostaje bez wpływu na figurę![]()
kinga w. pisze:Świat jest dziwny - wszystko co jest przyjemne jest albo niezdrowe, albo niemoralne albo tuczy.
kinga w. pisze:Szybką - coś trzeba było wrzucić na ruszt. Mała kapusta pekińska, spora marchewka, puszka kukurydzy, parka kurzych cycków, mały jogurt, trochę majonezu, pieprz. Cycki w kostkę i na odrobinie oleju pod przykryciem do miękkości, potem odparowuję "sok" (piekarnika mi się nie chce palić dla takiej odrobiny), marchew na grubej tarce, kapusta to wiadomo, kukurydza też. Wszystko razem mieszam, dodaję majonez i jogurt, pieprzę do smaku. Lubię ją i dość często robię. Można dodać ananasa z puszki i jest jak najbardziej ok, ale ja unikam cukru a ananas jest jednak w syropie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości