Moje MP6 i Komputerki - część piąta

http://www.smog.pl/wideo/30971/totalnie ... ny_kociak/
Zobaczcie jakie maleńkie CUDO! :1luvu:

Witajcie Kloteczki!

Ja wiele razy miałam taką schizę, że nie zamknęłam drzwi i dzwoniłam do sąsiadki, żeby poszła sprawdzić. Kiedyś raz wracałam rowerem od połowy drogi, a potem gnałam na złamanie karku. Raz zdarzyło mi się zostawić otwarte okno, ale na szczęście byłam na urlopie i wybyłam z domu na 4 godziny, a nie na cały dzień. Za to sąsiad obok kiedyś drzwi zamknął i poszedł ... zostawiwszy klucz w zamku :roll:

Na szczęście ktoś idąc z góry zauważył i oddał sąsiadce z naprzeciwka (u mnei na klatce są 3 mieszkania na każdym poziomie).

Koty rozrabiają dalej, a ja obudziłam się w środku nocy z bólem głowy

Wzięłam procha i narazie ujdzie. Dobrze, że już dzisiaj czwartek.

Wpadłam doczytać i się przywitać
Miłego dnia wszystkim

I coś do smiechu
http://www.smog.pl/wideo/21637/kot_ukradl_kurczaka/

Szybki buziak na dzień dobry i zmykam do roboty. Jak wyrwę chwilkę doczytam zaległości. A ze schizami na temat ginących kotów nikt nie przebije mojej Ewy - na bank. Ona ciągle !!!!! szuka kota, który jej wyparował przez pozamykane drzwi i okna :-D

Cześć Klotki!

Z tym wyparowaniem jest coś na rzeczy - nie tak dawno szukałam tak Pyzy, a ta wlazła w ciemny kąt i siedziała cicho jak trusia. A ja kiciałam z pół godziny i gorące poty mnie oblewały :roll:

kussad pisze:Gohag serdecznie gratuluję
Pół roku temu w identycznej chwili usłyszałam od syna - dziś idę do Pubu i mogę sobie zamówić i napić się piwa a nie soczek czy wodę mineralną

Tak po cichutku, to mi się już trzecia osiemnstka zaczyna, ale co tam, pościemniać można ;-)

Erin pisze:Cześć Klotki!
Z tym wyparowaniem jest coś na rzeczy - nie tak dawno szukałam tak Pyzy, a ta wlazła w ciemny kąt i siedziała cicho jak trusia. A ja kiciałam z pół godziny i gorące poty mnie oblewały

Oj jest na rzeczy, jest

Mnie Pepsi kiedyś tak "zginęła" :mrgreen:

Usiadła sobie na parapecie za zasłoną i siedziała cichutko jak myszka. A ja zajrzałam w każdy kąt, w których Pepsi najczęściej przesiaduje, wołałam, kiciałam, mruczałam, wyciągnęłam nawet jej ulubiony przysmak a tu nic... Nie ma i nie ma. Już łzy miałam w oczach a tu nagle zeskakuje winowajca z parapetu zaspana i z oczami niewiniątka i jakgdyby nigdy nic poszła do miski :ryk:

Moja Zuzka, pedziwiatr z charakterem strusia potrafi sie czasem tak schowac (gdy mamy gości), że już nie raz alarm podnosiłam, ze KOT ZGINĄŁ

AAAA!!!!! A ona sobie po wyjściu ekipy spokojnie wyłazi z jakiejś szafensji :mrgreen:

Nanetko, jak brzusio, widac juz cosik :wink:

? Wszystko OK ?

Ach, te nasze kiciusie :roll:

Cześć Cioteczki!

psiama pisze:Nanetko, jak brzusio, widac juz cosik ? Wszystko OK ?

A brzusio ok

Widać już, widać

Już mi się zaczyna 5 m-c :1luvu:

Wszystko z dzidziolkiem w porządku, rośnie zdrowo

Dziękuję, że pytasz :love:

nanetka pisze:
psiama pisze:Nanetko, jak brzusio, widac juz cosik ? Wszystko OK ?

A brzusio ok Widać już, widać Już mi się zaczyna 5 m-c Wszystko z dzidziolkiem w porządku, rośnie zdrowo Dziękuję, że pytasz

Cudnie ! Najpiekniejszy czas przed Tobą :ok:

Czy płeć chcecie znać ? A moze juz wiadomo, wszak USG już za Toba :wink:

.

Nanetko

I co z płcią, chcecie znać?

Cioteczki, czy możecie podrzucać bazarek, bo coś nie idzie :oops:

Lece hopnąć Izowy bazarek i do domciu do kociszczów i obiad pichcic dla rodzinki. Buziaki !!! :1luvu:

Witajcie Cioteczki!

Jak dobrze, że już piątek. Dziś tak mi się nie chciało wstawać, że szok.
A Kociambry oczywiście latają jak nakręcone :roll:

Byle do trzeciej! :piwa:

Psiama, dziękuję za bazarek :1luvu:

Erin pisze:Witajcie Cioteczki!
Jak dobrze, że już piątek. Dziś tak mi się nie chciało wstawać, że szok.
A Kociambry oczywiście latają jak nakręcone

Byle do trzeciej!

Psiama, dziękuję za bazarek

Takiej to dobrze, czas popędza a ja chciałabym żeby zwolnił.

U nas mróz i piękne słońce, aż chciałoby się iść na spacer.
Miłego dzionka wszystkim

Moje MP6 i Komputerki - część piąta

Kto przegląda forum