Koć&Pluszon 12. Dwa ghule z bonusem

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 21, 2010 22:29 Re: Koć&Pluszon 12. Akcja "Uwolnić Słonia!". I inne...

Amidalka pisze:
Obrazek


Zupełnie jak moja Milenia jak ją redaf do nas przywiozła :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek

joasia_lew

 
Posty: 313
Od: Czw lut 19, 2009 20:56
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw sty 21, 2010 23:26 Re: Koć&Pluszon 12. Akcja "Uwolnić Słonia!". I inne...

Bron się myje.
Jaki on śliczny jest :1luvu:
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Czw sty 21, 2010 23:38 Re: Koć&Pluszon 12. Akcja "Uwolnić Słonia!". I inne...

drapie kanape.
juz jest domowy.
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt sty 22, 2010 1:56 Re: Koć&Pluszon 12. Akcja "Uwolnić Słonia!". I inne...

:mrgreen: :lol: :lol: :lol:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt sty 22, 2010 7:05 Re: Koć&Pluszon 12. Akcja "Uwolnić Słonia!". I inne...

Sib, fajniefajnie! :mrgreen:
Te moje dzikie działkuny tak mają.
Trzeba poczekać na przełom w bulwie.
A potem już jest z górki 8)

Monostra pisze:
sibia pisze:NIe mam siły opisywać tego

To jest znęcanie się :evil:

Sib wykonała po prostu wszystkie czynności, jakie jej niedawno zasugerował Znikający Ludwiś.
Tylko kilka razy więcej, bo widoczność czarnego Bronka w mieszkaniu jest znacznie niższa.
Dodatkowo wywaliła wszytsko z szafy. I teraz brodzi. :twisted:
Rudalona wypłoszyła w końcu, jak narobiła łomotu.
Tym razem tak wyglądało finale grande...

[QUOTE=sibia,Jan 21 2010, 07:41 PM] No dobrze.
Chwała Panu za mrozy, kotek zaczął kasłać.
Siedział, kurrrna, pod kanapą, którą
a. złożyłam
b. szukajac kota przesuwałam z 50 razy. Ja przesuwałam, kotek tuptuptup, za kanapą, pod kanapą.
Nie widać go było w ogóle.
Ma czkawkę.
Wygłaskałam, barankuje, mruczy i ugniata. Znowu się przymierza do kanapy, słabe miejsce, kiepsko się podnosi 60 kilo jedną ręką na klęczkach, drugą wyciągając kota.
Kurdę, kręgosłup mi pęknie.
A, pożarł puszkę łapczywie, głodny jest jak sto pięćdziesiat. [/QUOTE]


Rudymiś wczoraj wieczorem ułozył się do snu na toaletce w sypialni.
Potem cichcem wlazł do wuja na fotel.
Kolejnym etapem było moje łożko.
Zasypiałam z Frubszą po lewicy i Jaro po prawicy.
No, bo gdzież indziej :roll:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 22, 2010 10:48 Re: Koć&Pluszon 12. Akcja "Uwolnić Słonia!". I inne...

W nocy znikło suchego większośc, ale woli puszkę.
Nie ma kota. :roll:
Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt sty 22, 2010 10:52 Re: Koć&Pluszon 12. Akcja "Uwolnić Słonia!". I inne...

Latarkę sobie nabądź i świeć po ciemnych kątach ;)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 22, 2010 10:53 Re: Koć&Pluszon 12. Akcja "Uwolnić Słonia!". I inne...

Ja tam twierdzę, że mały przebywa w rzeczywistości równoległej, o ile taka istnieje.

Będzie dobrze :ok:
Obrazek

marta79

 
Posty: 1613
Od: Czw sty 17, 2008 12:27

Post » Pt sty 22, 2010 11:02 Re: Koć&Pluszon 12. Akcja "Uwolnić Słonia!". I inne...

sibia pisze:Bron się myje.
Jaki on śliczny jest :1luvu:


sibia pisze:drapie kanape.
juz jest domowy.


i już nie śliczny? :twisted:
Ostatnio edytowano Pt sty 22, 2010 11:06 przez Fri, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pt sty 22, 2010 11:03 Re: Koć&Pluszon 12. Akcja "Uwolnić Słonia!". I inne...

sibia pisze:W nocy znikło suchego większośc, ale woli puszkę.
Nie ma kota. :roll:


jaciesunę, a mnie forum wypominało, że dwa razy kota w mieszkaniu zgubiłam :twisted: Sib, jesteś miszczem :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 23, 2010 18:15 Re: Koć&Pluszon 12. Akcja "Uwolnić Słonia!". I inne...

Ożeszwmordęizkopa! :twisted: :twisted: :twisted:

Co za ziąb piekielny.
Pojechałam na działkowisko w związku z zapowiadanymi megamrozami w kontekście pewnego ogolonego brzucha. 8)
Słoń nadbiegł rączo.
Najpierw mnie obsyczał, potem mi nabluzgał.
Potem pożarł dwie saszetki ciepłego badziewia.
Poprzyglądał się, jak usprawniam nieco konstrukcję słoniarni.
I poszedł na spacerek. Minus 17 było :roll:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 23, 2010 20:13 Re: Koć&Pluszon 12. Akcja "Uwolnić Słonia!". I inne...

Mądra słonica :D . Pewnie przekalkulowała że można podejść, bo trzeci raz jej łapać nie będą, a jeść dadzą :mrgreen: .
Poza Słoniem nikt się nie pokazał?
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 23, 2010 23:12 Re: Koć&Pluszon 12. Akcja "Uwolnić Słonia!". I inne...

Kavka mruczy! :mrgreen:
Przywiozłam pannę z "Koterii" rano, przed wyprawą na Słonia.
Została ulokowana w gułagu.
Podczas przygotowań do lokacji panny wstawiłam na taras kuwetę.
Z nadświetlną zmaterializował się w niej Jaro.
Siknął i dał nogę :roll:

Kilkanaście minut po otwarciu transportera Kavka wylazła.
Oblukała nową klatkę, gułag znaczy.
Koci kibiel zlokalizowała.
Plusza przez siatkę obwąchała.
Udała się cierpieć srodze w zacisze samotni. :roll:

Przed chwilą poszłam jej nową butlę z gorącą wodą w polar w transporterze na noc wsadzić.
Oczy już nie jak pięciozłotówki.
Się mruczy.
Będą z niej koty!
Chyba :twisted:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 24, 2010 12:52 Re: Koć&Pluszon 12. Ziiiimnooo!

Jak tam Kavka w samotni?

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Nie sty 24, 2010 13:26 Re: Koć&Pluszon 12. Ziiiimnooo!

Kavka chora. Co gorsza nie wiadomo na co, więc leczenie na razie objawowe.
Właśnie wróciłyśmy od weta.
Kiedy ją wczoraj odbierałam, dowiedziałam się że kot zaczął się slinić. W piątek wszytsko było OK.
Nie pisałam o tym bo byście mnie śmiechem zabiły, że nową jednostkę chorobową wymyśliłam.
Wczoraj dziewczyny za bardzo nie napastowałam, bo chciałam żeby się z gułagiem oswoiła.
Dziś rano - masakra.
Nie jadła, nie piła.
Z pyska leje się woda strumieniami, polar prawie cały przemoczony.
Biegiem do weta.
Przy okazji Jaro się załapał na szczepienie interwencyjne. Szczęśliwy nie był.
Kavki się nie dało porządnie osłuchać, tak miała zawalone wodą.
Węzły chłonne lekko powiększone.
Na języku jakiś mały ślad - ale nie wiadomo czy nowy.
Zrobiliśmy od razu test - na szczęście ujemny.
Przy teście wyszło, że jest obniżona krzepliwość krwi, tak się z kota lało, że z plastrem na uchu do domu wrócił.
Reasumując - to może być wszytsko, choroba zakaźna, podtrucie.
Mała dostała atropinę, już się nie ślini.
Dostała też Unidox.
Jutro znów do weta.

Kocina jest przesłodka. Całą wizytę na rekach. Mruczy, ugniata, barankuje.
Niech ona mi zaraz wyzdrowieje :crying: :crying: :crying:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 29 gości