
a przecież tak niewiele trzeba, aby osiągnąć pełnię i szczęście!
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
morgan.as pisze:Nie wiem o co chodzi, ale do jutra poczekam. Mam nadzieje, że to nic strasznego
dellfin612 pisze:dziś sobie jeszcze raz obejrzałam http://www.youtube.com/watch?v=SpE-rf5JV4Q
i jeszcze raz się poryczałam
dellfin612 pisze:Ale też przestroga dla mnie, aby opierać się sercu i nie brać już na dt maluszków - ich energia potrafi zmieść wszystko wokół.
dellfin612 pisze:Przedwczoraj ściągąłam Malibu z zasłony, 3 razy zbierałam z podłogi mnóstw pozrzucanych z biurka drobiazgów, podnosiłam meble stojące na podłodze, bo koty wylały cały dzbanek wody, zamiotłam 2 szufelki pociętych zębach i pazurami kartonów, 2 razy zbierałam rozsypane chrupki, łapałam w locie monitor. Listy nie wyczerpałam. Sama miałam już dość wszystkiego. A przecież podrostki nie mają tyle energii jak kocięta.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości