Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol. 5

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sty 20, 2010 23:49 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol. 5

WREDNE SŁONKO WŁAŚNIE KAKADU I KRUSZYNKA MARCINA S. TO KOTY DO 6 MIES, ale nie wiem który jest który? bo jeden jest czarno- biały a drugi szaraczek. one muszą na gwałt i pilnie iść do adopcji!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Czw sty 21, 2010 0:02 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol. 5

Domek interesuje tylko dziewczynka. Ale jak z jej stanem zdrowia? Nie wiem czy babka nie wystraszy się jeśli trafi do niej zakatarzony czy chory kot. W zasadzie to będzie jej pierwsze domowe futerko. Kotek powinien być miły. Dziecko trochę się zwierząt boi i koci outsaider może go jeszcze bardziej zrazić ;)

Wredne_Słonko

 
Posty: 263
Od: Czw lis 16, 2006 19:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw sty 21, 2010 6:21 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol. 5

Wredne_Słonko pisze:Domek interesuje tylko dziewczynka. Ale jak z jej stanem zdrowia? Nie wiem czy babka nie wystraszy się jeśli trafi do niej zakatarzony czy chory kot. W zasadzie to będzie jej pierwsze domowe futerko. Kotek powinien być miły. Dziecko trochę się zwierząt boi i koci outsaider może go jeszcze bardziej zrazić ;)

Proszę uważać, bo do mnie zadzwoniła babka, która pytała się czy nie mam dziewuszki do adopcji? Ja jej mówię, że ja nie ale mogę jej dać namiar na koleżankę która ma (Agunię naszą), ale pytam czemu chce dziewuszkę? a ona mówi, bo jej nie trzeba kastrować...oczywiście zrobiłam jej wykład, ale nie wiem czy dotarło??? telefonu do Agi nie dałam, bo nie była godna zaufania...
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw sty 21, 2010 9:32 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol. 5

Wielu ludzi ma takie przekonanie co do kastracji/sterylizacji, trzeba edukować.
Sama kiedyś tak myślałam :oops: .Jakieś 11-12 lat temu brałyśmy z mamą naszą pierwszą kotkę, oczywiście chciałyśmy kotkę nie kocurka bo też obie sądziłyśmy, że kocura się kastruje żeby nie znaczył, a kotkę tylko jeśli ma kontakt z niekastrowanymi kocurami żaby w ciąży nie była, my wtedy planowaliśmy mieć jedną niewychodzącą z mieszkania kotkę więc zabieg sterylizacji wydawał nam się zbędnym "męczeniem kota", oczywiście dość szybko się przekonałyśmy w jakim byłyśmy błędzie gdy kotka dojrzała i dostała rujki, potem miała rujkę prawie ciągle i zaczęła posikiwać po butach, torbach... niedługo została wtedy wysterylizowana, a wtedy weci nie robili metodą małego cięcia, kotka miała brzuch rozpruty na 10cm, wtedy pomyślałam, ze jednak kocurek lepszy, jajka łatwiej obciąć :ryk:

Ja teraz też się kilkakrotnie spotkałam z takim przekonaniem ludzi, dlatego zawsze gdy ktoś preferuje płeć żeńską to pytam o powody i tłumaczę jak uciążliwa może być ruja, że sterylizacja i tak okaże się koniecznością, że środki hormonalne na dłuższą metę są szkodliwe, że ropomacicze, że kotka też potrafi "zanczyć".
Po za tym osobiście uważam ze kocurki są fajniejsze, bardziej przymilne.
www.kotangens.org
KOTANGENS na fb
Obrazek

mpacz78

 
Posty: 6233
Od: Pon wrz 15, 2008 16:00
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sty 21, 2010 10:12 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol. 5

biamila pisze:
Wredne_Słonko pisze:Domek interesuje tylko dziewczynka. Ale jak z jej stanem zdrowia? Nie wiem czy babka nie wystraszy się jeśli trafi do niej zakatarzony czy chory kot. W zasadzie to będzie jej pierwsze domowe futerko. Kotek powinien być miły. Dziecko trochę się zwierząt boi i koci outsaider może go jeszcze bardziej zrazić ;)

Proszę uważać, bo do mnie zadzwoniła babka, która pytała się czy nie mam dziewuszki do adopcji? Ja jej mówię, że ja nie ale mogę jej dać namiar na koleżankę która ma (Agunię naszą), ale pytam czemu chce dziewuszkę? a ona mówi, bo jej nie trzeba kastrować...oczywiście zrobiłam jej wykład, ale nie wiem czy dotarło??? telefonu do Agi nie dałam, bo nie była godna zaufania...

To napewno nie moja znajoma. Sterylizować oczywiście chce i nie szukała chyba jeszcze kota na własną rękę.
Ostatnio edytowano Czw sty 21, 2010 17:24 przez Wredne_Słonko, łącznie edytowano 1 raz

Wredne_Słonko

 
Posty: 263
Od: Czw lis 16, 2006 19:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw sty 21, 2010 10:28 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol. 5

Wredne_Słonko pisze:Domek interesuje tylko dziewczynka. Ale jak z jej stanem zdrowia? Nie wiem czy babka nie wystraszy się jeśli trafi do niej zakatarzony czy chory kot. W zasadzie to będzie jej pierwsze domowe futerko. Kotek powinien być miły. Dziecko trochę się zwierząt boi i koci outsaider może go jeszcze bardziej zrazić ;)

Koteczka (kotka chyba ta bura, pingwinek to zdaje sie kocurek) bedzie u mnie w pt wieczorem to zobaczytmy jak z jej zdrowiem i zachowaniem, czy sie boi czy oswojona. Napiszę w poniedziałek co i jak.

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Czw sty 21, 2010 13:57 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol. 5

Poker71

 
Posty: 5149
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Czw sty 21, 2010 22:06 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol. 5

ZAPROSIŁAM TA PANIĄ DO WSPÓŁPRACY Z NAMI I DO UCZESTNICTWA W FORUM:
"Dzień dobry!

Chciałabym poprosić o pomoc. W dzielnicy Gdańska, na której mieszkam
nikt poza mną nie interesuje się losem kotów. Co roku koty mnożą się,
chorują i umierają w męczarniach. Do tej pory jedyne co dla nich
zrobiłam to znalezienie domów dla dwóch maluchów i zabranie koteczki do
domu. Dokarmiam je systematycznie, sprzątam zanieczyszczoną piwnicę,
wojuję z sąsiadami, którzy co chwilę wyrzucają koty z piwnicy na
siarczysty mróz. Zwracam się z prośbą o pomoc w znalezieniu weterynarza
w Gdańsku, który sterylizowałby kotki za nizszą kwotę. Na moim podwórku
żyje ok 6-7 kotek, które co roku mają kocięta... Chciałabym też w miarę
możliwości podjąć współpracę z PKDT, ludźmi z mojego osiedla
(Gdańsk-Chełm) którym los zwierząt nie jest obojętny.

Proszę o odpowiedź.

Katarzyna"
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Pt sty 22, 2010 10:24 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol. 5

Na Chełmie na ul Więckowskiego wysterylizowałam 6 kotek,ale to chyba jest inne stado :(
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

Post » Pt sty 22, 2010 12:39 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol. 5

agnieszko jakby ta pani się do nas przyłączyła, można by wygospodarować dla niej na tanie sterylki u zalewskiego kilka złotych, czekamjmy na nia tu na forum. prosiłam żeby się zalogowała.
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Pt sty 22, 2010 17:02 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol. 5

dzisiaj spłakałam się jak bóbr :cry: :cry: :cry: pytam siostry męża, kiedy zamierzają sterylizować swoją kotkę bo to już czas. teściowa była oporna, ale ją przekonałam mimo, że ma podejście jak każda kobieta ze wsi, czyli" po co kotu odbierać przyjemność ze stosunku? po co ingerować w naturę?"
siostra męża uczona, światła, podróżuje po świecie, studia pokończone z wynikiem świetnym, zna 2 języki, kocha koty. mieszka u nas co jakiś czas i wie czym się zajmuję, żyję, co robię.........
i ona mi na to, że nie będą sterylizować kotki, bo ona przekonała mamę, ze kotka wolnochodząca nie może stracić swojego charakteru i że ona jej krzywdy robić nie będzie.
po prostu szok :? moja własna rodzina :( :( :( co ja mam teraz zrobić? jak do nich mówić? jak dalej z nimi żyć i rozmawiać? :cry: :cry: :cry:
HOTEL DLA KOTÓW "MIAU" http://www.miauhotel.pl ZAPRASZAM

Obrazek
Obrazek

PROSZĘ O WSPARCIE DLA KOTÓW BEZDOMNYCH POD MOJĄ OPIEKĄ: http://www.miauhotel.pl - NR KONTA W ZAKŁADCE: MIAU ADOPCJE. FUNDACJA VIVA!

sabina skaza

 
Posty: 5755
Od: Pt mar 02, 2007 10:28
Lokalizacja: gdynia

Post » Pt sty 22, 2010 17:55 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol. 5

sabina skaza pisze:dzisiaj spłakałam się jak bóbr :cry: :cry: :cry: pytam siostry męża, kiedy zamierzają sterylizować swoją kotkę bo to już czas. teściowa była oporna, ale ją przekonałam mimo, że ma podejście jak każda kobieta ze wsi, czyli" po co kotu odbierać przyjemność ze stosunku? po co ingerować w naturę?"
siostra męża uczona, światła, podróżuje po świecie, studia pokończone z wynikiem świetnym, zna 2 języki, kocha koty. mieszka u nas co jakiś czas i wie czym się zajmuję, żyję, co robię.........
i ona mi na to, że nie będą sterylizować kotki, bo ona przekonała mamę, ze kotka wolnochodząca nie może stracić swojego charakteru i że ona jej krzywdy robić nie będzie.
po prostu szok :? moja własna rodzina :( :( :( co ja mam teraz zrobić? jak do nich mówić? jak dalej z nimi żyć i rozmawiać? :cry: :cry: :cry:


Przedstwic dowody na to ze nie ma racji czarno na białym, ludzie niestety sa 'dziwni' i nic na to nie poradzisz Niestety. Ja myśle że wielu ludzi mogłoby i chcialoby pogagac w rozwiazywaniu problemu nadwyzki kotow wolno zyjacych ale w wiekszosci oni poprostu nie wiedza jak, boja sie sami to ruszac, wstydza sie gdzies z tym isc, szukac pomocy myslac ze i tak zostana z tym sami. Ja niestety wsrod znajomych, blizszych i dalszych w ogole nie wspominam ze dokarmiam koty czy sterylizuje bo i tak nie znalalabym zrozumienia, rodzina jakos to akceptuje ale bez jakiegos tam pospolitego ruszenia, a TZ uwaza ze marnuje czas na pierdoly....marnuje pieeniadze itp Gdybym miala dobierac sobie znajomych wg kryteriow ludzi z wrazliwoscia i mnie w tym temacie rozumiejacych, badz angazujacych sie w to podobnie pewnie nie mialabym z kim gadac :-) smutne to niestety....aaaa.
Obrazek

Marea

 
Posty: 4721
Od: Pon lut 23, 2009 22:05
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt sty 22, 2010 19:11 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol. 5

A pytałaś Sabinko co zrobią z kolejnymi miotami kotki?
Uśpią?Utopią? Zakopią? Będą rozdawać czy Ty będziesz im szukać domów?.
Co ta "uczona, światła i wykształcona" siostra (a moim zdaniem zdecydowanie ograniczona osoba) na to? Kotce nie będzie robić krzywdy a jej kociakom????
Poniewaz szwagierka taka chłonna wiedzy, to niech pokaze Ci jakikolwiek dowód na to ze robi jej krzywdę.Powiedz o ropomaciczu o raku sutków itp.itd

Moja Fiona zyla na wsi , była wychodząca , wysterylizowana , nie straciła charakteru .Łapala myszy itp.itd.
Ale myślę że Ty z takim darem perswazji przekonasz ją do sterylki.

Sabina, czemu nie odbierasz PW ode mnie?Od samego rana wisi w nieodebranych

gisha

 
Posty: 6079
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pt sty 22, 2010 19:49 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol. 5

sabina skaza pisze:dzisiaj spłakałam się jak bóbr :cry: :cry: :cry: pytam siostry męża, kiedy zamierzają sterylizować swoją kotkę bo to już czas. teściowa była oporna, ale ją przekonałam mimo, że ma podejście jak każda kobieta ze wsi, czyli" po co kotu odbierać przyjemność ze stosunku? po co ingerować w naturę?"
siostra męża uczona, światła, podróżuje po świecie, studia pokończone z wynikiem świetnym, zna 2 języki, kocha koty. mieszka u nas co jakiś czas i wie czym się zajmuję, żyję, co robię.........
i ona mi na to, że nie będą sterylizować kotki, bo ona przekonała mamę, ze kotka wolnochodząca nie może stracić swojego charakteru i że ona jej krzywdy robić nie będzie.
po prostu szok :? moja własna rodzina :( :( :( co ja mam teraz zrobić? jak do nich mówić? jak dalej z nimi żyć i rozmawiać? :cry: :cry: :cry:

Podobne rozczarowanie przeżyłam jak moja siostra kupiła jorka z pseudochodowli, a brat psa na giełdzie w Pruszczu 8O
Jednak nie trać nadziei i spróbuj edukować siostrę. Takie podejście bardzo często wynika z tego, iż ludzie nie widzą związku ogromu bezdomnych kotów z rozmnażaniem ich kotki - oni przecież dla kociaków znajdują dobre domki i te akurat nie trafią na ulicę :roll:

Wredne_Słonko

 
Posty: 263
Od: Czw lis 16, 2006 19:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Sob sty 23, 2010 9:31 Re: Pomorski Koci Dom Tymczasowy vol. 5

Sabinko wiem co czujesz.Ja na Wigilii tak sie pożarłam z mężem mojej ciotecznej siostry,że nie gadam z nim do dzisiaj i nie mam zamiaru z nim gdać już nigdy
Przy stole opowiadał jak będąc w Libanie na misji topil koty i że koty 8O to ścierwa bo kradły jedzenie.Niektórzy Ludzie to ograniczone bestie i nic na to nie poradzimy :(
ObrazekObrazekObrazek

Agnieszka Marczak

 
Posty: 4909
Od: Wto mar 18, 2008 13:33
Lokalizacja: GDANSK BANINO

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 42 gości