50 kotów Joli Dworcowej - pilnie pomoc str. 73!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 12, 2010 17:38 Re: Łódź - PROSIMY - kasy lub karmy i piasku i dt dla 2 kocurków

Podnoszę i kciuki trzymam..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 13, 2010 8:29 Re: Łódź - PROSIMY - kasy lub karmy i piasku i dt dla 2 kocurków

jolabuk5 pisze:Kajtek dziś osowiały i jakby miał gorączkę. Może to ze stresu...
Umówiłam się z Panią Jolą że ją znowu trochę wspomogę, kupi za to piasek i trochę puszek. Z suchą karmą od Asi wybiera się jutro na dworzec (a dziś pójdzie tylko do swoich kotów okolicznych, bo na dworzec jeszcze nie ma siły jechać.

Ciekawe czy już mu lepiej :roll:

Tak jak obiecałam, jak tylko przyjdzie kasa za fakturę, wspomogę.

Mam jeszcze coolksiążkę na bazarek, tylko nie mam czasu fot zrobić :(
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Śro sty 13, 2010 17:09 Re: Łódź - PROSIMY - kasy lub karmy i piasku i dt dla 2 kocurków

Ja tez czekam na info, ze Kajtkowi lepiej...

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 14, 2010 8:50 Re: Łódź - PROSIMY - kasy lub karmy i piasku i dt dla 2 kocurków

Miodalik pisze:Ja tez czekam na info, ze Kajtkowi lepiej...


Jolu :?: :roll:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Czw sty 14, 2010 10:45 Re: Łódź - PROSIMY - kasy lub karmy i piasku i dt dla 2 kocurków

Kajtkowi lepiej. Już ładnie je, wczorajmiał jeszcze gorączkę, ale dziś chyba nie ma.
Ten kolega Kajtka, który się bardzo bał innych kotów i po wyleczeniu został przez Panią Jolę wypuszczony, znowu jej wczoraj wszedł na kolana.On się pewnie kwalifikuje do domu tak samo jak Kajtek, ale na razie nie ma go jak wziąć. :(
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 14, 2010 16:32 Re: Łódź - PROSIMY - kasy lub karmy i piasku i dt dla 2 kocurków

A ten kolega Kajtka to ciachniety ? czy tez - nie daj boze - kocuro w pelnej krasie ?

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 15, 2010 10:17 Re: Łódź - PROSIMY - kasy lub karmy i piasku i dt dla 2 kocurków

Miodalik pisze:A ten kolega Kajtka to ciachniety ? czy tez - nie daj boze - kocuro w pelnej krasie ?


:roll:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt sty 15, 2010 18:26 Re: Łódź - PROSIMY - kasy lub karmy i piasku i dt dla 2 kocurków

Jak był u Pani Joli, to nie mozna go było ciachnąć, bo był chory. A jak sie podleczył, to musiała go wypuścic. Jaeszcze po wypuszczeniu podawała mu leki. Gdyby ktos go przygarnął to mozna go zaraz złapać i ciachnąć, on ładnie przychodzi.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 16, 2010 22:09 Re: Łódź - PROSIMY - kasy lub karmy i piasku i dt dla 2 kocurków

jolabuk5 pisze:Jak był u Pani Joli, to nie mozna go było ciachnąć, bo był chory. A jak sie podleczył, to musiała go wypuścic. Jaeszcze po wypuszczeniu podawała mu leki. Gdyby ktos go przygarnął to mozna go zaraz złapać i ciachnąć, on ładnie przychodzi.

Kto weźmie footro ....... :? :?: :(
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Wto sty 19, 2010 9:00 Re: Łódź - PROSIMY - kasy lub karmy i piasku i dt dla 2 kocurków

Podniosę - zimno
Za chwilę ten kot znów będzie chory ....
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 19, 2010 9:00 Re: Łódź - PROSIMY - kasy lub karmy i piasku i dt dla 2 kocurków

Martwię się o panią Jolę i jej koty :(
Jak sytuacja na dworcu?
Jak zdrowie pani Joli? :roll:

Mam ciężki początek roku, do tego ta dobijająca pogoda :|, trudno mi znaleźć czas ... a i energii brakuje na cokolwiek, ech.
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Wto sty 19, 2010 11:09 Re: Łódź - PROSIMY - kasy lub karmy i piasku i dt dla 2 kocurków

do góry :!: :!:
Klara i Filip. Obrazek

Hanulka

Avatar użytkownika
 
Posty: 30313
Od: Pon lip 06, 2009 14:17
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 19, 2010 19:25 Re: Łódź - PROSIMY - kasy lub karmy i piasku i dt dla 2 kocurków

Joli zdrowie nadal szwankuje, ale była wczoraj na dworcu - horror, koty zmarznięte strasznie i GŁODNE. Jola stara się jeździć 2 razy w tygodniu, wiecej zresztą nie miałaby po co jeździć, bo przeciez trzeba kupić karmę. :( Zapowiadaja na koniec tygodnia mrozy do -17 st. Koty MUSZĄ dostawać jedzenie. Mogę tylko mieć nadzieję, że mają się jednak gdzie schować. W tej chwili dawać mozna chyba tylko suchą karmę i może ciepłą wodę...
Będę błagała Dorcę, żeby jeszcze raz pojechała, ale bardzo potrzeban jest pomoc. Ktoś kto po prostu podjechałby na Dworzec i wysypał karmę.
Ten kotek wypuszczony ma swojego blixniaka, identycznego (też czarny z białym). Pani Jola nosi im jedzenie i ciepłe mleko, jakos zyją, ale nie wiem co będzie w te 17-stopniowe mrozy...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69184
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 19, 2010 21:30 Re: Łódź - kto może sypnąć suchą karmę kotom na Dworcu Kalisk.?

Jesli dacie rade je zlapac, moge przetrzymac te koty u siebie w cieplym garazu, ciachnac jak trzeba i potem wypuscic - zakladam, ze to dzikuski. Niestety nie mam szansy ich lapac - pracuje do bardzo poznego wieczora a jak wracam musze zajac sie dziecmi bo TZ zwykle idzie do pracy.
Karme moge kupic i przekazac - ale na Dworzec zwyczajnie nie mam kiedy pojechac :( :(

Miodalik

 
Posty: 1893
Od: Śro lip 08, 2009 17:40
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 20, 2010 0:27 Re: Łódź - kto może sypnąć suchą karmę kotom na Dworcu Kalisk.?

biedne kociaki :cry:
nadal z miauczykotkiem:-) http://www.miauczykotek.pl

maskota

 
Posty: 1968
Od: Czw wrz 17, 2009 22:33
Lokalizacja: Pabianice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 118 gości