Prima u Ani ( adoptowana w sobote ) już je co mnie bardzo cieszy choć jeszcze się w pełni nie zaaklimatyzowała , pomiaukując i nie daje spać swojej pańci a Franek ( adoptowany w poniedziałek czyli wczoraj ) jest wystraszony w nowym domku u Mariusza ale nie jest tragicznie , więc trzymajmy kciuki za aklimatyzacje
A teraz mam na karku jakieś zwierze , kto zgadnie kto mi tak ładnie siedzi i grzeje kark
Śniezynki Oaza i Omego zdrowieją i już się rozglądają za domkiem
Krówki Amelka i Frotka tez by już chciały zamieszkać w swym wymarzonym domku
Połamana łapka pingwinka Psotuni goi sie bardzo szybko i tylko jeszcze czeka ja usunięcie przepuklinki ale to już Pikuś , Pan Pikuś

no tez już marzy o swym domku na zawsze
11 letnia Nadia kotka w typie norweskiej lesniej za kilka dni straci domek a ma 11 lat i to bedzie dla niej trauma jak trafi do mnie , do małego mieszkania a ona zna tylko dom z ogrodem , nie pozwólmy na to ...... Celinka 8 letnia córka Nadii , piękna srebrna koteczka też za kilka dni straci domek ..... one tak bardzo potrzebują domku , domku który je pokocha na zawsze ....
Rudy pers .... wydawało by sie że taki kot to ''na pniu'' domek znajdzie .... ale nie , nie on , kot z charakterem wygolony i z chorymi oczkami ... Czy ktos go pokocha ???[/color]