KRAKÓW, umiera kot! NIE UDAŁO SIĘ :( [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 17, 2010 23:06 Re: KRAKÓW, umiera kot! POTRZEBNA KREW. RATUNKU!!

No to ustalone, wezmę całą trójkę. Termin już zaklepany czy jest opcja zmiany? Bo ja muszę przynajmniej dzień wcześniej się ustawić w pracy, stąd ważne żebym wiedziała na 100%.
Edek, będzie dobrze :ok:
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Nie sty 17, 2010 23:12 Re: KRAKÓW, umiera kot! POTRZEBNA KREW. RATUNKU!!

Kochani,
Bardzo Wam dziekuje za tak szybką odpowiedź.

Jutro jestem umówiona z ostatnim znajomym dawcą ( mam nadzieje że jest zgodny), powiem im o gotowości Twoich kotków, bedę wiedziec duzo wiecej rano. Odezwe sie od razu.

Kinya, masz rację że znasz mojego Edzia z Arwetu ( jestem pewna że on żyje dlatego że jest prowadzony przez TAKICH mądrych i oddanych weterynarzy).

P.S. Bąbelek - cudny kotek, ja go nazwałam Robal ( bo jak przyjechał to był pełen robaków), rozpusciłam tylko wiadomość że taki miły kotek jest do wziecia i ktoś sie znalazł :-), ostatecznie ma na imię Kacper.

justy21

 
Posty: 3
Od: Nie sty 17, 2010 22:26

Post » Nie sty 17, 2010 23:15 Re: KRAKÓW, umiera kot! POTRZEBNA KREW. RATUNKU!!

justy21 pisze:
P.S. Bąbelek - cudny kotek, ja go nazwałam Robal ( bo jak przyjechał to był pełen robaków), rozpusciłam tylko wiadomość że taki miły kotek jest do wziecia i ktoś sie znalazł :-), ostatecznie ma na imię Kacper.


świat jest jednak mały :)

Justyno zostawiam wątek w Twoich rękach. Będę zaglądać w oczekiwaniu na nowe DOBRE wieści!!

Wszystkim dziękuję za jak zwykle błyskawiczną odpowiedź i pomoc :)
Obrazek

FUNDACJA STAWIAMY NA ŁAPY - NASZ WĄTEK NA FB https://www.facebook.com/stawiamynalapy/

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 17, 2010 23:21 Re: KRAKÓW, umiera kot! POTRZEBNA KREW. RATUNKU!!

Tweety pisze:jest stały dawca, Pedro, w lecznicy w Myślenicach, co jakiś czas korzystamy z jego pomocy. Przetaczana jest oczywiście na miejscu. U nas musielibyśmy posprawdzać, bo nasi dawcy oddają często krew dla kociaków chorujących na pp więc ogonki są trochę wyeksploatowane :(

Straszna bida :cry:


Bardzo Ci też dziekuje, ze wzgledu na cieżki stan Edzia nie chcę z nim dużo podróżować, ale jezeli bedzie jeszcze taka konieczność ( wierze że nie) to poproszę o pomoc .

justy21

 
Posty: 3
Od: Nie sty 17, 2010 22:26

Post » Nie sty 17, 2010 23:35 Re: KRAKÓW, umiera kot! POTRZEBNA KREW. RATUNKU!!

justy21 pisze:Kochani,
Bardzo Wam dziekuje za tak szybką odpowiedź.

Jutro jestem umówiona z ostatnim znajomym dawcą ( mam nadzieje że jest zgodny), powiem im o gotowości Twoich kotków, bedę wiedziec duzo wiecej rano. Odezwe sie od razu.

Kinya, masz rację że znasz mojego Edzia z Arwetu ( jestem pewna że on żyje dlatego że jest prowadzony przez TAKICH mądrych i oddanych weterynarzy).

P.S. Bąbelek - cudny kotek, ja go nazwałam Robal ( bo jak przyjechał to był pełen robaków), rozpusciłam tylko wiadomość że taki miły kotek jest do wziecia i ktoś sie znalazł :-), ostatecznie ma na imię Kacper.


Ja mam bezproblemowy dojazd do lecznicy, niemniej pracuję w Krk dość długo, wracam wieczorami, więc muszę dzień wcześniej (wystarczy tyle) wiedzieć, żeby się wyrobić na właściwą godzinę. Zaraz jak odetkam pocztę to wyślę Ci mój nr kom.

Potwierdzam, że świat (zwłaszcza koci ;) )jest mały :D Bąbelek miał nie tylko robale w koszmarnych ilościach, tasiemiec też był :( Przywiozłam do lecznicy zagłodzoną chudzinę z pękatym brzuszkiem i łapkami jak patyczki. Ale teraz ma już nowe, dobre życie jako Kacper :ok:
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Pon sty 18, 2010 10:42 Re: KRAKÓW, umiera kot! POTRZEBNA KREW. RATUNKU!!

Dawca - moja Icia, wielka i okropnie tłusta.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 18, 2010 16:27 Re: KRAKÓW, umiera kot! NIE UDAŁO SIĘ :( [*]

moi drodzy

rozmawiałam z Justyną.

Niestety Edward jest już za TM :(

Justyna dzisiaj nie jest w stanie się odezwać, ale obiecała pojawić się w wątku jutro i napisać kilka słów od siebie

ja ze swojej strony bardzo Wam dziękuję za błyskawiczny odzew, mobilizację, oferty pomocy i słowa wsparcia.
Obrazek

FUNDACJA STAWIAMY NA ŁAPY - NASZ WĄTEK NA FB https://www.facebook.com/stawiamynalapy/

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 18, 2010 16:34 Re: KRAKÓW, umiera kot! NIE UDAŁO SIĘ :( [*]

(*)
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56030
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Pon sty 18, 2010 16:39 Re: KRAKÓW, umiera kot! NIE UDAŁO SIĘ :( [*]

Byłam dziś w lecznicy, pomiziałam biedaka.
Nie chciałam tego pisać, ale był w bardzo złym stanie.
Bardzo...
[']
Obrazek Obrazek

Kinya

 
Posty: 2681
Od: Śro mar 19, 2008 13:08
Lokalizacja: Kraków/Wieliczka

Post » Pon sty 18, 2010 22:01 Re: KRAKÓW, umiera kot! NIE UDAŁO SIĘ :( [*]

[*]

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 18, 2010 22:15 Re: KRAKÓW, umiera kot! NIE UDAŁO SIĘ :( [*]

Przykro mi:(
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pon sty 18, 2010 22:25 Re: KRAKÓW, umiera kot! NIE UDAŁO SIĘ :( [*]

Edward wyglądał na cierpiącego kota, może jemu ta śmierć przyniosła ukojenie ...
Szkoda tylko, że nas tak cholernie boli jak kot odchodzi i ciężko szukać pocieszenia ...
Edziu ['] ['] [']

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 19, 2010 10:47 Re: KRAKÓW, umiera kot! NIE UDAŁO SIĘ :( [*]

Obrazek
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 19, 2010 10:53 Re: KRAKÓW, umiera kot! NIE UDAŁO SIĘ :( [*]

ech........
smutno
co za straszna choroba
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 19, 2010 11:14 Re: KRAKÓW, umiera kot! NIE UDAŁO SIĘ :( [*]

strasznie mi przykro :(

miałam oferować pomoc moich wychodzacych, ale juz za TM jest chory kotek.
Obrazek Obrazek

yohanna_8

 
Posty: 91
Od: Pt paź 23, 2009 20:20
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 115 gości