Hospicjum'J&J'[5]. ZAMYKAMY.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 17, 2010 10:53 Re: Hospicjum'J&J'[5]. 'Miot T'. Mbati :(.

Mbati faktycznie stanowi zagadke,zaluje ze nie mam wiedzy by pomoc((

Jak przeczytalam, ze Ci sie stan Boguszkow nie zgadza, to zamarlam. Mialam ponura wizje, ze ktos schowal jednego kota, ze siedzi teraz samotnie w Boguszycach, ze trzeba na gwalt dzwonic do Pati po transport...na szczescie zaczelam oddychac i doczytalam do konca :twisted:
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Nie sty 17, 2010 10:56 Re: Hospicjum'J&J'[5]. 'Miot T'. Mbati :(.

Ja nie wiem, ja się nie znam, ale miewam takie cyrki - okresowo, że mnie wręcz paraliżuje, ale przy tym mam solidne bóle. Ortopeda pomimo, że parę zdjęć odcinka piersiowego nic nie wykazało stwierdził, że nie ma co gadać są zmiany zwyrodnieniowe. Przydałby się rezonans albo tomograf, ale po co mam wiedzieć, jak nie chcę i jeszcze kasę wywalić. Po ataku ruszam się bo muszę, ale kitek może nie ma ochoty i woli odpocząć???????
Obrazek

Blusik

 
Posty: 3712
Od: Czw lut 22, 2007 22:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie sty 17, 2010 11:16 Re: Hospicjum'J&J'[5]. 'Miot T'. Mbati :(.

Nie znam dokładnie wątku kotów z Boguszyc. Stąd moje głupie pytanie: czy w Boguszycach nie ma już żadnych kotów?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Nie sty 17, 2010 11:19 Re: Hospicjum'J&J'[5]. 'Miot T'. Mbati :(.

W Ostatniej Szansie kotów już nie ma.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Nie sty 17, 2010 11:24 Re: Hospicjum'J&J'[5]. 'Miot T'. Mbati :(.

Ale się miło na serduchu zrobiło wątek Boguszków już zamknięty :)
Agnieszka bogatsza o nowe futerka :wink:
I tylko 8 dni człowieka nie było na Miau :roll:
Jesteście niesamowite :kotek: :ok: :1luvu:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Nie sty 17, 2010 11:26 Re: Hospicjum'J&J'[5]. 'Miot T'. Mbati :(.

Afatima pisze:W Ostatniej Szansie kotów już nie ma.


AMEN :ok:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon sty 18, 2010 0:09 Re: Hospicjum'J&J'[5]. 'Miot T'. Mbati :(.

Miot T wyluzował już całkiem.
Torque i Twilight śpią z innymi kotami w różnych miejscach. Twilight również na mojej poduszce i obok mnie. :D
Tanieczka wystawia brzucho do głaskania i w takim powolnym tempie udeptuje powietrze.
Torque to faktycznie boguszycki Boguś i faktycznie jest kocurkiem. 8) Zmyliła mnie ta jego kulistość, taka jak u Tanieczki. :lol:

Mbati - działa. :roll: Chodzi, gada, je i pije, korzysta z kuwety.

Ofin - pilnuje lodówki. :twisted: Z kota, któremu wszystko wisi przeistoczył się w kota, który gada, wyciąga łapki i żywo interesuje się tym, co robię. Oczywiście - tym, co robię w kuchni. 8)
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon sty 18, 2010 0:21 Re: Hospicjum'J&J'[5]. 'Miot T'. Mbati :(.

Miot T :ok: :ok: :ok: :ok:

Mbati - masz tak dalej działać MISIU :1luvu: :1luvu:

Ofin -no wiesz kocie :roll: lodówka 8) Ja myślałam, że przytulactwo będzie ważniejsze ....A Ofin tak po brzusiu poleciał :?: :D :D :D :D :D :D :D

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pon sty 18, 2010 2:56 Re: Hospicjum'J&J'[5]. 'Miot T'. Mbati :(.

Agn pisze:Miot T wyluzował już całkiem.
Torque i Twilight śpią z innymi kotami w różnych miejscach. Twilight również na mojej poduszce i obok mnie. :D
Tanieczka wystawia brzucho do głaskania i w takim powolnym tempie udeptuje powietrze.
Torque to faktycznie boguszycki Boguś i faktycznie jest kocurkiem. 8) Zmyliła mnie ta jego kulistość, taka jak u Tanieczki. :lol: [1]

Mbati - działa. :roll: Chodzi, gada, je i pije, korzysta z kuwety. [2]

Ofin - pilnuje lodówki. :twisted: Z kota, któremu wszystko wisi przeistoczył się w kota, który gada, wyciąga łapki i żywo interesuje się tym, co robię. Oczywiście - tym, co robię w kuchni. 8)[3]


[1] Ale ten miot T fajny :1luvu:

[2] Mbati, Cioteczka jest z Ciebie dumna :1luvu:

[3] Ofin wie, co w życiu najważniejsze. :1luvu: :ryk:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon sty 18, 2010 9:14 Re: Hospicjum'J&J'[5]. 'Miot T'. Mbati :(.

Agn pisze:Ofin - pilnuje lodówki. :twisted: Z kota, któremu wszystko wisi przeistoczył się w kota, który gada, wyciąga łapki i żywo interesuje się tym, co robię. Oczywiście - tym, co robię w kuchni. 8)

Grzywki tak mają 8)
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon sty 18, 2010 9:44 Re: Hospicjum'J&J'[5]. 'Miot T'. Mbati :(.

pixie65 pisze:
Agn pisze:Ofin - pilnuje lodówki. :twisted: Z kota, któremu wszystko wisi przeistoczył się w kota, który gada, wyciąga łapki i żywo interesuje się tym, co robię. Oczywiście - tym, co robię w kuchni. 8)

Grzywki tak mają 8)


No popatrz... a nie wyglądają...
Ofin w ogóle wyglądał na totalnego stoika. [Albo mówiącego: noli me tangere, mam własny świat - tobie nic do tego.] A tu, proszę, taka zwykła kiełbaska... :roll:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon sty 18, 2010 11:04 Re: Hospicjum'J&J'[5]. 'Miot T'. Mbati :(.

Stoik kontra stolik... z kiełbasą :twisted:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon sty 18, 2010 12:18 Re: Hospicjum'J&J'[5]. 'Miot T'. Mbati :(.

Tak sobie nieco OFF-nę własny watek.
O sąsiadach, którym przeszkadzają koty było? Było.
O tym, że syf, wióry na schodach, zarazki itp, było? Takoż.
Że estetyka zasiatkowanego balkonu nieteges, też? Też.

Widok z okna mam, co tu ukrywać - śliczny. Ale. Tuż za płotem, wczoraj, wylądowała `zużyta` choinka Wścibasa. Obok tej, która wylądowała tam w zeszłym roku. :mrgreen:
I tak sobie myślę... skoro ta sprzed roku jeszcze się nie rozłożyła. I nie wygląda na taką, która miałaby się rozłożyć w ciągu następnych kilku lat, to za te kilka lat, za płotem będzie sterta zużytych przez Wścibasa choinek. I co z estetyką `tego, co za płotem`? I na dodatek to jest centralnie na przeciw jego balkonu - nie uwiera go to? Może nie... skoro jest za płotem...
Ale moje koty, które są poza jego balkonem i musi się wychylić, żeby je widzieć - uwierają go.
Ludzie nie przestają mnie zadziwiać. :mrgreen:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon sty 18, 2010 12:22 Re: Hospicjum'J&J'[5]. 'Miot T'. Mbati :(.

Ach to taki kulturalny i miły człowiek?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon sty 18, 2010 12:43 Re: Hospicjum'J&J'[5]. 'Miot T'. Mbati :(.

Bo choinki są jego, a koty nie. Może się z nim podziel opieką, skoro on dzieli się choinką :wink:
Witam wszystkich po raz pierwszy tutaj
Agnieszko - nie przestajesz mnie zadziwiać. Przy dwóch zdrowych kotach czasem nie wiem co zrobić najpierw, a Ty bierzesz do siebie kolejne bidy. Jesteś niesamowita!

mmk

 
Posty: 3153
Od: Sob lis 28, 2009 22:42

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, squid i 102 gości