devonki i moje dwa i kawałek ogona:)

powodzenia w poszukiwaniach, szkoda, ze ja już nie mam miejsca na drugiego, bo też jestem zakochana w rasie, ale z drugiej strony, drugiego devona z takim charakterem jak Pati to i tak nie znajdę :wink:

a co tu tak cicho?

taki troszkę opuszczony ten temat to może choć ja coś napiszę, w poniedziałek idziemy na kolejną kontrolę świerzbu-jeśli i tym razem nic nie wyjdzie pod mikroskopem to będzie można 100% powiedzieć, że Pati świerzbu nie ma, co do oczu to chyba jednak będą potrzebne kropelki, co prawda ropki nie są jakieś wielkie, ale jednak jest ich zdecydowanie więcej niż u drugiego kota-będę chciała żeby wet pobrał wymaz, bo 3 antybiotyk "na oko" to mi się ten pomysł nie podoba, Pati została odrobaczona-kompleksowym odrobaczaczem (stronghold nie działa na tasiemca, więc wolałam się upewnić, że czyściutko ma w brzuszku-tym bardziej, że ciągle liże nam talerze i kanapki :mrgreen:

)-niedługo zostanie zaszczepiona-szczepienie ma z grudnia 2008-niby ważne więcej niż rok, ale wolę je powtórzyć-raczej nie mam zaufania do tej baby co się jej pozbyła i wpisów w jej książeczce, piszcie, piszcie dziewczyny, bo smutno tutaj, Gosia, Haus nadal u Ciebie? Idę na kilka dni do szpitala w tym tygodniu i mam nadzieję, że jak wrócę to będę miała tu do przeczytania kilka stron :wink:

edit: jeszcze mi się przypomniało, że Pati już odrobinę schudła i nie wiem czy mi się wydaje, ale chyba ma bardziej falistą sierść, pewnie efekt dobrej karmy u Gosi i u nas :1luvu:

sama z sobą w tym wątku piszę, ale się pochwalę, a co tam-dziś z Gerym zdaliśmy egzamin kynoterapeutyczny pierwszego stopnia i w domu mam już oficjalnie psa wizytującego czyli takiego, który odwiedza szkoły, przedszkola, szpitale itp.

ciekawe czy Pati by się nadawała na felinoterapeutę?

Gratuluję zdanego egzaminu !!!

gratulacje!!! a ja czasu ostatnio nie mam bo chodzę za Białą Glizda i sprzątam
to co ona nabroi;)
foty!!! foty!!! ja czasami tez sama w tym wątku piszę:) a nowe domki zapomniały o matce przełożonej

i relacji zbyt często nie zdają:(

ja pamiętam, ale idę do szpitala więc trochę się denerwuję, ale jak wrócę to obiecuję zdjęcia

na szybko, przed jutrzejszym szpitalem piszę: kolejna wizyta u weterynarza i wymaz potwierdziły brak świerzbu :piwa:

Pati została zaszczepiona jako kot w pełni zdrowy

mój TŻ dostał garba :lol:

i tak non-stop :wink:

ale czasami

nie chcieli mnie w szpitalu więc zdjęcia będą wcześniej, Sherina, my też mamy takiego garba

yogusia .,ale u sheriny tylko tż. z garbem :mrgreen:

a widzisz, a u nas mamy oboje garba, żeby było sprawiedliwie

ale jak już jesteśmy przy garbatych TŻetach to proszę:

dodam jeszcze jedno zdjęcie, bo jak się okazuje to, że kot ma do spanie posłanka, domki i rękawy niewiele znaczy, najważniejsze w życiu kota są pudełka:

pudełko zrobione z pudła od drapaka przez mojego TŻeta dla Yogi, która pudełka kocha, okazało się być ulubionym miejscem do spania Pati i po co ja kupowałam te wszystkie drogie budki itp. :mrgreen:

rodzinna narada

szkolenie klikerowe psów-pozycja "siad"

No!!!

bo już sie miałam pogniewać

zdjęcie świetne, widać że panienki bezproblemowo sie zadomowiły:) mi tęskno za Pati trochę....... Biała Glizda jest zdecydowanie dzieckiem z adhd i nie spi grzecznie pod kocykami jak Patinka, ostatnio niewiele brakowało a przyprawiłaby Jazza o zawał, facet sie tak przestraszył że nawet włosy między pazurkami mu dęba stanęły!! jeszcze tak puchatego kota nie miałam

u nas jeszcze z zaprzyjaźnieniem się z Yogą jest bardzo różnie, nadal się raczej unikają i czasami jeszcze jakieś syczenie i gonienie odchodzi, ale czas jest najlepszym lekarstwem

Biała Glizda niepodzielnie króluje w cieplutkiej łazience, w łaskawości swojej pozwala Trolowi Bagiennemu przycupnąć na dywaniku, ale reszta futer sio!! Wychodzi na jedzonko, na biegi przełajowe, i na zwalanie tego co jeszcze nie zwalone. a czasami wychodzić jej sie nie chce, i w pełni korzysta z dobrodziejstw "prywatnego wodopoju"

devonki i moje dwa i kawałek ogona:)

Kto przegląda forum