KOTEK Z ROZGRZANEGO DACHU CZEKA NA DOM - PILNE

Niestety musimy nadal szukać domku dla Kukiego. Zadzwoniła Pani , która chciała przygarnąć naszego przystojniaka z przeprosinami . Chce pomóc i adoptować bardzo okaleczoną kotkę , która po leczeniu trafi na ulicę. Według mnie Kuki może jeszcze poczekać , ta kotka już nie ma czasu. Dobrze ,że znajdzie dom. :1luvu:

Szkoda, że Kukiemu się nie udało, ale Pani chyba dokonała dobrego wyboru.. Biedusia znalazła chatkę, a nasz piękniś też niedługo ją znajdzie

chętnie przygarniemy Kukiego, moi synowie będą w siódmym niebie, jesteśmy z Pszczyny

Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*] http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

aneta_sk pisze:chętnie przygarniemy Kukiego, moi synowie będą w siódmym niebie, jesteśmy z Pszczyny

Domek dostał namiary ode mnie:)
Polecam :ok:

Andżelika jak będzie mogła to się na pewno odezwie . Teraz ma bardzo gorący czas .Na pewno się ucieszy. Najlepiej napisać do niej PW. :ok:

Jak domek polecany przez Amandę to na pewno dobry :ok:

Prosimy dom o chwilke cierpliwosci

Oczywiście poczekamy, na pewno będzie miał u nas dobrze.

Aneto, czy macie inne koty?

Aktualnie w domu nie mamy żadnego zwierza, wcześniej mieszkaliśmy z teściową ona ma trzy koty, dwa brytki i jednego syjama - dwa pierwsze to kocury Ramzes i Sułtan, a trzeci to kotka Kleo, do tego są jeszcze dwa psy terriery olbrzymy wzrostu dzieci he he, Roger i Bercik. Dzieci kochają zwierzęta ze wzajemnością, tęsknią teraz za tłamszeniem kota, jednego mieliśmy przygarniętego z ulicy dorosłego kocurka, ale w końcu znalazł się właściciel. Młodszy Staś, który ma 2 latka tak już się do niego przyzwyczaił, że długo jeszcze po oddaniu kotka pierwsze co robił po wstaniu to obejście mieszkania i poszukiwaniu kota w każdym kącie łącznie z pralką.

Moje pytanie wynikało z tego, że u jednego z kotków który został przyjęty do Kociej Arki rozpoznano panleukopenię, od niego zaraziły się dwie kociczki, jeszcze bez odporności poszczepiennej. Kuki był zaszczepiony, ale nie powinien się teraz stykać z innymi, nieszczepionymi kotami bo ta choroba potrafi sie przeniść na futrze, a takze choćby butach, ubraniu itp. Skoro jednak nie ma u Was nieszczepionych szczylków to ufff

Kurcze, super by było gdyby Kuki do Was pojechał :1luvu:

To wspaniały kocio!

też bym się bardzo cieszyła, moja teściówka jest entuzjastką rasowych z papierami, wszystkie jej zwierza takie posiadają, z Bertem nawet byłam na wystawie, gdzie zajął II miejsce, ale ja kocham dachowce, a ten jest taki śliczny, Stanisław będzie w siódmym niebie

U mnie też same kotki-dachówki, jak to mawia pewien znajomy :wink:

Rasa europejska :kotek:

Rozmawiałam wczoraj z Andżelika o domku dla Kukiego, bardzo się ucieszyła - szczególnie teraz każdy bezpieczny dom na wagę złota jest - a myslę (na podstawie tych kilku wypowiedzi domku i Twojego polecenia) że ten domek bedzie super i Kuki pewnie do Anety trafi

Proszę tylko Was o chwilę cierpliwości, Andżelika zmaga się z panleukopenią w Kociej Arce, odeszły 2 maluszki

Teraz jest z innymi kociastymi u weta. Jestem pewna, ze jak tylko troche ogarnie rzeczywistość, zaraz wszystko zostanie dogadane. Aneto, dam Ci na PW numer Andżeliki, spróbuj do niej zakręcic potem, ok?

Na szczęście Kuki jest silnym, zdrowym, szczepionym - i juz podrosnietym kocurkiem

Dzięki wielkie, dzisiaj wieczorem przekręcę do Andżeliki

KOTEK Z ROZGRZANEGO DACHU CZEKA NA DOM - PILNE

Kto przegląda forum