Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 16, 2010 22:35 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

nic juz mnie nie zdziwi na tym forum....nic.

Napisalam do moda prosbe o zamkniecie tego cuda natury ludzkiej.
Ide do pracy.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 16, 2010 22:37 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

casica pisze:
Rakea pisze:
Femka pisze:a moje na wyciąganiu z ludzi tego, czego nie chcą powiedzieć i na zarządzaniu informacją niejawną
(rekruterem jestem :mrgreen: )


podeślę Ci kiedyś na pw kim ja jestem (:mrgreen: )

a za "sprawdzaniem wiarygodności ludzi i ich działań" może się ukrywać pracownik ochrony przedszkola - weryfikuje dowody osobiste z odbieranymi dziećmi :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Powiedz, powiedz. Może oficerem ABW, albo CBA, albo może CIA.
Chyba nie FSB albo BND? :strach: bo trzeba by zawiadomić stosowne służby :roll:

Wątek już od dłuższego czasu jest kuriozalny, nie lepiej go zamknąć?

Zanim wszyscy wszystkich pozwą do sądu, oskarżą o defraudację oraz agenturalność i molestowanie seksualne zwierząt i nieletnich. :o

Edit: tak mi się ręce trzęsą ze strachu, że literówki zrobiłam


Casica, pardonne moi, czytać należy ze zrozumieniem:
nie ma takiego zakresu obowiązków jak mój w firmach które podałaś :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Sob sty 16, 2010 22:39 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

aga9955 pisze:
Femka pisze:
anna57 pisze: Ona nie ma poczucia humoru dziś :twisted:
Musi do roboty idzie :twisted:
to się ją sprawdzi :mrgreen:

musze no...zeby darczynca byc.

do diaska:(

prosze o sprawdzenie mnie tym bardziej ze prace nocne wykonuje :mrgreen: :mrgreen:

nie mam dzis poczucia humoru ,oj nie.

Oj sprawdz ją Femcia, sprawdz :twisted:
teraz już na pewno zamkną ten nieszczęsny wątek..
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sty 16, 2010 23:28 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

8O
rany.....
na tym forum mnostwo ludzi zbiera pieniadze, mnostwo ja otrzymuje... przepraszam, ale ja tutaj trzymam z Bozeną. Mozna jej zarzucac chaos, brak wiedzy nt leczenia itp. ale litosci.... ja wyczytalam wczesniej wprost oskarzenia o wyludzanie pieniedzy... nie znajde teraz cytatow, ale pamietam je... A takie oskarzenie to powazna rzecz, i zostalo rzucone bez dowodow...
Widzialam, jak Bozena jechala z kotka z Siedlec do Warszawy do okulsty - przepraszam, ale to swiadczy tylko i wylacznie o jej zaangazowaniu w pomoc zwierzat...
naprawde myslicie, ze ona moze sie dorobic dzieki kotom? :lol:

ja w to nie wierze...

Inna sprawa jest branie kolejnych kotow na ds i szukanie na nich finansow, ale to nie jest podstawa do oskarzen o naduzycia finansowe, ludzie, no co jest?...

Natomiast prawda jest to, ze branie do domu tak zakoconego i pelnego chorych zwierzat, zwlaszcza malych jest nieodpowiedzialne. jak pisalam pw do kotiki zeby nie wydawala slepych maluszkow, zaoferowalam szpital, zeby najpierw je podleczyc a potem zdecydowac co dalej. Ale kurcze - to nie ma nic wspolnego z nieuczociwoscia jesli chodzi o pieniadze.... bez wzgledu na to co nam sie poodba a co ie, nie wolno kogos bezpodstawnie oskarzac o naciaganie i wyudzanie pieniedzy....

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Sob sty 16, 2010 23:38 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Nieodpowiedzialność i nieuczciwość to zupełnie różne sprawy. Chaos to nie kłamstwo. Kłamstwo to akurat pojawiło się tu u strony oskarżającej. Lub, jak kto woli, prowokacja :?
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5739
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Sob sty 16, 2010 23:38 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Rakea pisze:Casica, pardonne moi, czytać należy ze zrozumieniem:
nie ma takiego zakresu obowiązków jak mój w firmach które podałaś :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Ale ja nie wiem jaki jest Twój zakres obowiązków i szczerze mówiąc wcale mnie to nie obchodzi :roll:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 16, 2010 23:38 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Ja tylko dodam od siebie (w kwestii tego "kolekcjonerstwa")

Ktoś kiedyś mądrze napisał: "Nie da się pomóc każdej bidzie, biorąc ją do siebie. Bo bid będzie wciąż za dużo i wciąż nowe"

Nie wystarczy serce, czasami trzeba się wykazać odrobiną rozsądku - jak nie stać mnie na stadko kotów, to ich nie biorę. Prosta sprawa.

Już stąd uciekam, bo zaraz dostanę po głowie ;)

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Nie sty 17, 2010 0:07 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

...
Ostatnio edytowano Nie sty 17, 2010 0:23 przez vega013, łącznie edytowano 1 raz

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie sty 17, 2010 0:20 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

kya pisze:Bo co poniektorzy na tym forum maja dom pelen bied tymczasowych ,a jeszcze inni karmia kotki zeby przetrwaly zime .I wiesz co? Nie stac ich byc moze na Acane czy Royala . Moze nie maja za duzo pieniedzy bo wydaja je na porzucone,nikomu niepotrzebe koty ,ale maja cos czego Ty facet nie masz ...serca . Wszedles na miau wylacznie po to zeby ( nazwe to po imieniu) zgnoic Bozene . Tak jak wczesniej ktos napisal mozna komus zwrocic uwage ,ze sie nie rozlicza ,ze popelnia bledy ,ze jest chaotyczny etc. ale normalnie to zrobic . Twoja uwaga ,ze Bozena zarabia na tym ,ze jest domem rodzinnym swiadczy o tym ,ze jestes chlopie zwyklym idiota i w ogole nie wiesz juz co piszesz . Nie wiem co Ci Bozena zrobila ,ze tak ziejesz nienawiscia i plujesz jadem ale w tym momencie wystawiasz sobie nienajlepsza opinie . Normalnie ide stad bo mnie zemdlilo :evil:



Na byciu domem rodzinnym można się dorobić - nieprzespanych nocy, nerwicy, nadciśnienia, zawału... To bardzo, bardzo ciężka codzienna praca, w dodatku 24 godziny na dobę. Ten, kto tego nie rozumie, jest naprawdę "zwykłym idiotą".

Na kotach też się można dorobić - niezłego zadłużenia (u weta lub biorąc kredyt).

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie sty 17, 2010 0:22 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

vega36 pisze:
vega36 pisze:Wracając do tematu. Mam pytanie:

1. Czy domagające się rozliczenia osoby czują się usatysfakcjonowane?

Jeżeli nie, to

2. Konstruktywne byłoby wypisanie w punktach niezgodności, które należałoby wyjaśnić. Oczywiście chodzi o podanie samych danych, bez komentarzy, które są zbędne w tym wątku.


Jak wyżej - na razie wypowiedziała się tylko jedna osoba.


.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie sty 17, 2010 1:05 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

vega36 pisze:
vega36 pisze:
vega36 pisze:Wracając do tematu. Mam pytanie:

1. Czy domagające się rozliczenia osoby czują się usatysfakcjonowane?

Jeżeli nie, to

2. Konstruktywne byłoby wypisanie w punktach niezgodności, które należałoby wyjaśnić. Oczywiście chodzi o podanie samych danych, bez komentarzy, które są zbędne w tym wątku.


Jak wyżej - na razie wypowiedziała się tylko jedna osoba.


.


Moje wpłaty się zgadzają. Pozostałych poza kilkoma nie umiem sprawdzić. Co miałem do powiedzenia powiedziałem. Różne sprzeczne ze sobą posty też zostały przytoczone. W prywatnych rozmowach od grudnia apelowałem o powstrzymanie się od kolejnych adopcji wraz ze znajomymi. Mam nadzieję, że forum wyciągnie z tego wnioski.

Rozliczenie muszę przyjąć. Cieszę się, że w ogóle powstało.

To tekst apelu zamieszczony u mnie w dniu o7.11.2009

Kaja i Kitka to 2 urocze koteczki-Kaja urodziła się w czerwcu, na początku sierpnia zabralismy ja ze schroniska we Wrocławiu.Stan kociątek był tragiczny KK.Rodzeństwo odeszło.Kitka ma ok.2-3 lat i też została zabrana ze schroniska .Cierpiala na depresje,była bardzo agresywna i wychudzona.Badania wykluczyly u niej białaczke, ale analizy wskazuja na silna anemie, bądx rozwijajacy sie nowotwór.Obie kotki sa leczone.Potrzebujemy wsparcia finansowego,gdyz leki od białaczki sa bardzo drogie.Dzieki pomocy kilku osób udało nam się zebrać pieniażki na badania specjalistyczne i leki...wszystkie rachunki mam za leczenie kotek Kaja przyjmuje VIBRAGEN OMEGA.Dziękujemy za każdą pomoc.

Pogrubiłem tylko dlatego, żeby było wiadomo jakie były obietnice.

Tak więc odpowiadam
To część postu z wątku Antonia

Cajus JB pisze:
BOZENAZWISNIEWA pisze:
Cajus JB pisze:Zostałem zaproszony i jako jedna z osób wsierających Bożenę wypowiadam się. Znam zasady panujące na wątkach i jeśli zbiera się pieniądze to powinna być rozliczna każda złotówka. Skoro koty mają swoje wątki to takie rozliczenia powinny być. Wpłaciłem swoje pieniądze na zwierzęta. Myślę, że udokumentowanie moich wpłat to formalność. Inną sprawa to deklaracja. Wyraziłem chęć pomocy kotom Bożeny w miarę swoich możliwości. Deklaracja stała powinna być zaznaczona na wątku. Więc chyba powinien powstać wspólny wątek kotów. Nie muszę ukrywać swoich wpłat, które wyniosły 600 złotych i moja znajoma wpłaciła podobną sumę 500 złotych. Są to niemałe kwoty. Jeśli są jakieś niejasności to proszę je wyjaśnić.

Przeciez jak chciałam przesłac Tobie rozliczenie to powiedziałes, ze nie chcesz-upubliczniac nie bede nazwisk i kwot...moge Jacek Twoje i kolezanki upublicznic z datami wpływu ina co poszło...


Oczywiście nie prosiłem o rozliczenie i to potwierdzam.

Jednak po tym co zostało mi napisałaś, że nie mam udzielać Tobie więcej pomocy. Proszę o rozliczenie moich wpłat.



Tak więc nie jestem osobą domagającą się a proszącą.

I jak ktoś poczytam moje posty to zauważy, że zwracam uwagę na czystość i wymowę pisma ( brak epitetów i złośliwości )

Tak jestem usatysfakcjonowany i mam nadzieję, że Pani Bożena wyciągnie wnioski ze wszystkich tych dyskusji.
Nieważne kim jesteś. Ważne jak chcesz pomóc.

Cajus JB

 
Posty: 105
Od: Śro wrz 23, 2009 2:51
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie sty 17, 2010 1:14 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Cameo pisze:Nie wystarczy serce, czasami trzeba się wykazać odrobiną rozsądku - jak nie stać mnie na stadko kotów, to ich nie biorę. Prosta sprawa.

Już stąd uciekam, bo zaraz dostanę po głowie ;)


Nie uciekaj, nie uciekaj, bo ja mam pytanie do Ciebie :lol:

Czy, Twoim zdaniem, przygarniające pod swój dach różne biedy lub biorące koty z łapanek Domy Tymczasowe nie "wykazują się odrobiną rozsądku"? To nie jest "prosta sprawa". Są przecież osoby, którym serce nie pozwala zostawić kociej biedy samej sobie. Biorą ją, leczą, rozpaczliwie szukając pieniędzy. Ewidentnie nie stać ich na utrzymanie kolejnych kotów, ale pomagają. Pomyśl, ile kotów zawdzięcza życie i własny domek osobom, które (na szczęście) nie podążają Twoim tokiem rozumowania.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie sty 17, 2010 1:17 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Cajus JB pisze:
Moje wpłaty się zgadzają. [...]

Rozliczenie muszę przyjąć. Cieszę się, że w ogóle powstało. [..]

Tak jestem usatysfakcjonowany [...]


SUPER, bardzo dziękuję :lol:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie sty 17, 2010 1:29 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

Został chyba tylko Aquos, o ile się nie mylę.

Aquos, proszę o odpowiedź.

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie sty 17, 2010 2:10 Re: Watek rozliczeniowy BOŻENYZWIŚNIEWA

vega36 pisze:
Cameo pisze:Nie wystarczy serce, czasami trzeba się wykazać odrobiną rozsądku - jak nie stać mnie na stadko kotów, to ich nie biorę. Prosta sprawa.

Już stąd uciekam, bo zaraz dostanę po głowie ;)


Nie uciekaj, nie uciekaj, bo ja mam pytanie do Ciebie :lol:

Czy, Twoim zdaniem, przygarniające pod swój dach różne biedy lub biorące koty z łapanek Domy Tymczasowe nie "wykazują się odrobiną rozsądku"? To nie jest "prosta sprawa". Są przecież osoby, którym serce nie pozwala zostawić kociej biedy samej sobie. Biorą ją, leczą, rozpaczliwie szukając pieniędzy. Ewidentnie nie stać ich na utrzymanie kolejnych kotów, ale pomagają. Pomyśl, ile kotów zawdzięcza życie i własny domek osobom, które (na szczęście) nie podążają Twoim tokiem rozumowania.

Nie zgodze sie.
Niestety tak to w zyciu jest ,ze nie jestesmy w stanie pomoc wszystkim kotom na swiecie. Pomaga kazdy na tyle na ile go stac. I takie jest moje zdanie. Co innego kiedy kot stanie Ci na drodze w srodku nocy i bedzie potrzebowal twojej pomocy,a co innego swobodne i nieskrepowane zdrowym rozsadkiem zglaszanie sie to tu, to tam po kota. Idac tym torem mialabym ich w domu setke. Jest wiele watkow i wiele kotow na tym forum ktore mnie zlapaly za serce i chetnie zabralabym je pod swoj dach. Finansowalabym sie sama ale jak dlugo??? Jak dlugo bylabym dobrym domem tymczasowym bedac zakoconym po kokardke. Czy waszym zdaniem koty zyjace w stadzie na malej powierzchni sa szczesliwe? wolne od chorob, od wirusow ktore mutuja i zbieraja swoje zniwo w postaci zgonow? Czy to przepraszam jest dobry dom tymczasowy???

Dla mnie nie. I pamietajmy o jednej rzeczy. Jeden uratowany kot to nie jest caly swiat, ale dla tego kota jednego czy dwoch, to cale zycie i jego caly swiat. Wiec mierzmy sily na zamiary. Choc troszke.
Sama chcialabym miec piekne koty rasowe. Moglabym. Ale mam 7 szt z przypadku. Ale nie ma u mnie miejsca na ani jednen koci swiat wiecej. Bo zwyczajnie nie wyrabiam. Czy jestem zlym domem?? Moze. Ale moje koty sa przetestowane, maja badania krwi regularnie robione, sa leczone i dobrze karmione. Nie zyja w scisku jeden na drugim. Nie maja problemow behawioralnych, nie ma walk i depresji. No i ja nie wydaje kotow. Nie jestem DT o zwyczajnie koty u mnie zostaja. Wiec psychicznie nawet nie bardzo sie nadaje na DT.:)

Sory za OT , bo piszemy tu o rozliczeniach, ktore w sumie malo mnie obchodza, ale niestety w dzialalnosci Bozeny widze nie tylko chaos ale i dzialanie na szkode zwierzat. Nie mowiac juz o tym ze Bozena ma problem z wydaniem kotow. Prawie wszystkie szybko zyskuja statut rezydentow.
To jest tylko przyklad wywolany do tablicy. Ja mam takie zdanie i wspieram domy ktore kieruja sie zdrowym rozsadkiem i sa godne zaufania. A takich na tym forum jest wiele.
Ostatnio edytowano Nie sty 17, 2010 2:27 przez aga9955, łącznie edytowano 1 raz
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 119 gości