
Moderator: Estraven


Krew się lała, ale moja. Nie zapodałyśmy Prefenderu i nie miała zbadanego brzuszka. Podstawiłam kontenerek i wlazła do niego na nasze szczęście. Bardzo się za nią wstydziłam u Pni Ewy, ale na szczęście jej nie podrapała.


kasia86 pisze:Pytałam się wetki i powiedziała, że to są człony tasiemca nie jaja.
kasia86 pisze:Dzisiaj też widziałam tą czarną Misię jak szła pod sklepowy śmietnik, ale jakiś pies ją wystraszył i szybko uciekła.
Kiedyś ją też widziałam na ulicy i dałam jej suchego, bo zawsze mam w torbie uszykowane. Wyglądała bardzo źle.
kasia(1) pisze:A czemu ona nie przychodzi jeść do tamtych kotów pod okienko ?
I jak tam Kasica-złośnica dzisiaj się miewa? Walczy ostro z obcym ?


Będzie dobrze 







Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], sebans i 89 gości