Czy nadejdzie lepsze jutro? Maluszki mają DT Misia wypuszcz.

Za szybkie pozbycie się u Kasieńki tasiemca :ok:

Coś to chyba szybko nie będzie. :twisted:

Zapakowałam Kaśkę w szelki i do transporterka do wetki. Dała się ładnie obejrzeć, ale do czasu. Wyrwała się , zeskoczyła ze stołu z najeżoną sierścią i ogromnym ogonem. Szalała jak wściekła. :strach:

Krew się lała, ale moja. Nie zapodałyśmy Prefenderu i nie miała zbadanego brzuszka. Podstawiłam kontenerek i wlazła do niego na nasze szczęście. Bardzo się za nią wstydziłam u Pni Ewy, ale na szczęście jej nie podrapała. :wink:

Zakropiłam jej lek w domu i teraz czekamy na efekty.

Tak się zastanawiam, czy zechce ktoś takiego dzika. :cry:

To mówisz, że Kasieńka kochana pokazała pazurki?

A tak wogóle, to ona ma cieplutko i dobrze teraz a co u pozostałych bezdomniaczków?

Anuś-za 10-14 dni druga dawka ,powinno poskutkować!
Precz z obcymi!!!!

Pytałam się wetki i powiedziała, że to są człony tasiemca nie jaja.

Najgorzej jest z tym, że muszę je izolować cały czas i z oswajania nici, choć teraz siedzi już w klatce i mogę ją głaskać.
I tak poczyniła postępy, bo dała mi założyć puszorki.

Dzisiaj byłam u bezdomniaczków i okienko jest zamknięte. Mam nadzieję, że są w środku.
Dzisiaj też widziałam tą czarną Misię jak szła pod sklepowy śmietnik, ale jakiś pies ją wystraszył i szybko uciekła.
Kiedyś ją też widziałam na ulicy i dałam jej suchego, bo zawsze mam w torbie uszykowane. Wyglądała bardzo źle.

kasia86 pisze:Pytałam się wetki i powiedziała, że to są człony tasiemca nie jaja.

Tak własnie myślałam-jaja tasiemca są bardzo małe!

kasia86 pisze:Dzisiaj też widziałam tą czarną Misię jak szła pod sklepowy śmietnik, ale jakiś pies ją wystraszył i szybko uciekła.
Kiedyś ją też widziałam na ulicy i dałam jej suchego, bo zawsze mam w torbie uszykowane. Wyglądała bardzo źle.

A czemu ona nie przychodzi jeść do tamtych kotów pod okienko ?

I jak tam Kasica-złośnica dzisiaj się miewa? Walczy ostro z obcym ?