
Do samotnego siedzenia w domu to jedno, ale Kardamon to jeden z najbardziej towarzyskich kotów, jakie w życiu widziałam. On się nie nadaje na jedynaka. Zmarniałby w sekundę...
Że sparafrazuję piosenkę Starszych Panów:
Jeśli rozrabiać, to nie indywidualnie.
Jeżeli psocić, to tylko we dwóch... (trzech, czterech...)
A na początku wątku było, że dom bez zwierząt potrzebny...

Się chłopyś rozkręcił
